26 listopada 2012

CHCEMY WŁADZY

 "Powstań Polsko, skrusz kajdany. Zbyt często w Polsce wzbudza się nienawiść. Jest rzeczą nienormalną i dyskryminacją nieprzyznanie TV Trwam miejsca na pierwszym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej. Niesamowicie dużą rolę odgrywają tu media mętnego nurtu. Potrzeba nam wszystkim w ojczyźnie dialogu : od najmniejszego do największego, od rządzących do rządzonych. Inaczej grozi nam chaos, przemoc, zniszczenie : tak wywołuje się wojny, również domowe. Brońmy Polski. Żądajmy koncesji cyfrowej dla TV Trwam". Na transparentach widniały hasła ; m.in. "Nie czerwona, nie tęczowa, tylko Polska narodowa. Nie oddamy wam telewizji Trwam. Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę". To hasła ks. T. Rydzyka i jego wiernych. W sobotę odbył się kolejny marsz w Gdańsku w obronie TV Trwam. W marszu wzięło udział około 5-6 tys. ludzi. W trakcie marszu śpiewano kościelne i patriotyczne pieśni. Transparent nieśli m.in. posłowie PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Andrzej Jaworski i Janusz Śniadek były przew. związków zawodowych "Solidarność". Organizatorami gdańskiego marszu były m.in. Krucjata Różańcowa w intencji Ojczyzny, PiS oraz "NSZZ" Solidarność Region Gdański. KRRiT odmowę przyznania koncesji tłumaczyła niepewną sytuacją finansową fundacji Lux Veritatis. W dniu złożenia wniosku o miejsce na multipleksie majątek fundacji wynosił ok. 90 mln zł, jednak większość tych środków pochodziła z pożyczki udzielonej przez polską prowincję zakonu redemptorystów. Co za sk......n z tego Rydzyka ? "Odwraca kota ogonem" jak PiS by "zamydlić społeczeństwu oczy" i osiągnąć swoje haniebne cele jak m.in. władza absolutna kleru nad społeczeństwem. Przecież religie są przyczyną wojen domowych a nie normalni ludzie co wiedzą gdzie jest ich miejsce i miejsce Kościoła. Szkoda że Kościół nie chce tego zrozumieć. Jak na razie Polska nie jest ani czerwona, ani tęczowa tylko normalna - oprócz wyznawców Rydzyka i Kaczyńskiego. Jak każdy wie ( oprócz Kaczyńskiego i Rydzyka ) że nie może być dialogu z tymi co są dyktatorami i mają tylko jedną prawdę o świecie jak Kaczyński i Kościół. Ich nikt nie przekona bo nie uznają innego zdania niż ich własne. Media "mętnego nurtu" czyli media inne niż katolickie są jedyne normalne bo przekazują informacje na każdy temat i uwzględniają wszystkie aspekty życia w tym i religijne na co mediów katolickich nie stać bo wyznają one tylko jedną prawdę - swoją prawdę. To ogranicza umysły ludzkie w całym zakresie światopoglądu. Do tego zabrania Kościół korzystać z wiedzy z tzw. "mętnych nurtów", by wierni nie dowiedzieli się np. o machlojkach kleru, o tym kto rozwalił stocznie Gdańską a wcześniej zebrał od stoczniowców kasę na jej ratowanie ale przeznaczył te środki na wody geotermalne by podgrzewać tyłki klechom z Torunia i na utrzymanie Radia Maryja, kto mąci w kraju, kto sieje nienawiść między wiernymi Rydzyka a resztą narodu, kto rozkłada państwo narzucając swoje dogmaty całemu społeczeństwu itd. Religie w ten sposób trzymają w ryzach swoich wiernych by za dużo nie wiedzieli o życiu kleru i o współczesnym świecie gdyż jak za dużo wierni wiedzą to odwracają się od Kościoła. Namawianie do zbrodni używając raz sierpa a raz młota na ludzi to jest dopiero zbrodnia. Gdzie tu wiara katolicka ? Chaos, przemoc i zniszczenie to przesada. Ale gdy przekroczy się wytrzymałość ludzką to może dojść do przemocy gdyż człowiek nie znosi żadnej dyktatury, w tym i Kościoła. Jedna z wiernych żali się ; "Nawet nie wiecie jak grzeszycie pisząc takie straszne rzeczy pod adresem Ojca Tadeusza. To ostatni sprawiedliwy człowiek w tym kraju, który troszczy się o młodych i starszych. Mam 25 lat, skończyłam studia, mam dobrze płatną pracę. Lata szkoły i studiów to był dla mnie koszmar, bo jestem piękną dziewczyną, a chłopcy tylko myśleli jak mnie wykorzystać. Swoją czystość zachowałam dla tego, który zostanie mi zesłany przez Boga i który na to zasłuży. Ojciec Tadeusz bardzo popiera takie postawy, a jego siostra współpracownica której opowiedziałam o sobie przekazała moją opowieść Ojcu i razem się żarliwie o mnie modlą. I to jest piękno wiary i życia, bo przyjdzie taki moment, że modlitwy zostaną wysłuchane i już nie będę sama. Żebyście wszyscy byli tak głębokiej wiary - jak inaczej by nasz kraj wyglądał". Żaląca się dziewczyna nie przyjmuje iż nie każdy chłopak przestrzega surowego prawa kanonicznego gdyż nie każdy jest katolikiem. Chłopcy od tego są by za młodu wykorzystywać dziewczyny, zwłaszcza te ładne i niewykorzystane. Chłopaki nie są na ogół głupie by w ciemno brać co im Bóg ześle. Wina takiego stanu jest w religii która nakazuje tzw. czystość przedmałżeńską. Ta tzw. "czystość" nie ma żadnego uzasadnienia oprócz moralnego. Życie jest jednak okrutne bo nie każdy od razu znajdzie to czego szuka, więc niektórzy muszą długo szukać. Naturalne jest zanim podejmie się decyzję o małżeństwie sprawdzenie siebie i partnerki czy do siebie pasują. Ażeby być pewnym czy wybrało się tą właściwą osobę to należy także uprawiać sex przed małżeństwem który jest tak samo ważny jak wygląd, uroda, charakter itd. Lepiej rozczarować się partnerem lub partnerką przed ślubem. Po ślubie rozczarowanie kończy się rozwodem a nie o to chodzi w życiu. Błędem każdej religii jest to że nie zakłada ona różnorodności jakie daje nam życie. Stąd prześladowania i szykany do osób które chcą żyć inaczej niż nakazuje religia.  

Brak komentarzy: