19 lipca 2013

Turystyka a wakacje

Polski Związek Organizatorów Turystyki postuluje wprowadzenie czterech terminów wakacji letnich zamiast przerwy w tym samym czasie dla szkół w całym kraju. PZOT proponuje by cały kraj podzielić na cztery obszary. Letnie wakacje rozpoczynałyby się na początku czerwca. Wg. PZOT zróżnicowanie terminów wakacji jest dobre zarówno dla korzystających z wakacji, jak i dla branży turystycznej. Spowodowało by to lepsze wykorzystanie infrastruktury, czyli obniżenie cen usług, rozładowanie korków na drogach, na kolei, w portach lotniczych. Przy dłuższym sezonie oznacza to również więcej sezonowych miejsc pracy. 

MEN ( ministerstwo edukacji narodowej ) mówi że zróżnicowanie terminów rozpoczynania i zakończenia roku szkolnego w różnych regionach Polski nie jest możliwe, gdyż znacznie utrudniłoby jego organizację, m.in. przeprowadzanie egzaminów zewnętrznych. Propozycja ta nie jest możliwa do zaakceptowania. 

Turystyka chce więcej kasy więc manipuluje państwem. Nie ma prawa tak postępować tylko dla własnych interesów. Wiadomo że turystyka jest aktywna tylko podczas dobrej pogody i z tym musi się pogodzić. Straty w tej branży muszą być. Uważam także że można było by wydłużyć wakacje szkołom do trzech miesięcy, lecz trzeba najpierw skrócić rok szkolny do 1 czerwca. Uczniom nic nie ubędzie w głowie, gdyż program nauczania i tak jest przesilony ponad normę. Problemem będzie wtedy zapewnienie uczniom opieki na pozostałe dwa miesiące, gdyż rodzice mają tylko miesiąc urlopu. Na to na pewno nie zgodzi się państwo, bo ma skostniały system rozumowania. Jak trzeba komuś coś dać to widzi tylko same straty. Natomiast jak sobie ( urzędnikom ) daje, to nie widzi strat które faktycznie są w budżecie państwa. 

Brak komentarzy: