04 lipca 2013

Prywatni pracodawcy

Doszedłem do wniosku że Związki Zawodowe Prywatnych Pracodawców nie powinny istnieć. Do takiego wniosku doszedłem po krachu komisji trójstronnej - rząd-prywatni pracodawcy-związki zawodowe "Solidarność" i inne. Kilka dni temu związki zawodowe "Solidarność" wyszły z obrad komisji trójstronnej bo nie było debaty a tylko z góry narzucanie co rząd i pracodawcy chcą zrobić. Rząd stawia związki zawodowe "Solidarność" w sytuacji po fakcie. Np. ; gdy zw. zaw. siadają do debaty nad którymś z tematów to dowiadują się na komisji trójstronnej że rząd już podjął decyzję w tej sprawie a ustawa weszła do legislacji. Piotr Duda, przew. związków zawodowych "Solidarność" żąda teraz dymisji Kosiniaka-Kamysza z funkcji ministra pracy. Z tych powodów doszło do paradoksu. Teraz Związki Zawodowe Prywatnych Pracodawców proszą związki zawodowe "Solidarność" o powrót do stołu obrad. Boją się one a także i rząd że nie przeforsują swoich postulatów, jak wiadomo korzystnych tylko dla siebie. Bez komisji trójstronnej nie dadzą rady. 

Badania mówią że rośnie rozpiętość między biednymi a bogatymi. Przew. Prywatnych Pracodawców RP pani Bochniarz stwierdziła że wyrównuje się granica między biednymi a bogatymi gdyż rośnie średnia krajowa. Uważam że skoro rośnie średnia krajowa, to ta przepaść musi być większa niż była. Przecież na średnią krajową wpływa tylko wzrost wynagrodzeń najbogatszych. Najbiedniejsi dostają ciągle taką samą pensję mimo podwyższenia płacy minimalnej. Każdy wie że rzadko kto pracuje za minimalną płacę, bo takiej pracy nikt nigdy by się nie podjął. Potwierdziła ona ( pani Bochniarz ) że zwiększenie zasiłków z 520 do 800 zł. też niewiele zmieni bo 800 zł. to też za niskie świadczenie. 

Przypomnę że rząd PO Tuska bezczelnie okradł niepełnosprawnych nie podnosząc im przez 7 lat progów dochodowych czyli świadczeń jak zasiłki stałe, gdy w tym czasie podniósł do ok. 800 zł. zasiłki dla bezrobotnych. Teraz bezrobotni otrzymują o ok. 300 zł. więcej niż bezradni niepełnosprawni. Jest to wstyd dla rządu. Przypomnę także iż obydwie grupy miały świadczenia na tym samym poziomie po każdej waloryzacji dopóki Tusk nie dorwał się do władzy. Także zawinił w tej materii Lech Kaczyński, były prezydent który zaniechał podnoszenia progów dochodowych. Z drugiej strony p. Bochniarz powiedziała że jesteśmy krajem ciągle na dorobku i nie stać nas na wyższe płace, renty, zasiłki i emerytury. Każdy wie że nie można być wiecznie krajem na dorobku. Przez 20 lat nawet najbiedniejszy kraj, jeśli nie przeszkadza rząd i pracodawcy wielokrotnie podniesie swój wzrost gospodarczy a zatem płace i dobrobyt wszystkich ludzi. Niestety rządy kolejne są niewolnikami biznesu i jego lobby. Nie potrafią i nie mają one odwagi przeciwstawić się im więc powinny odejść. 

"Nie kijem to pałką" w robotnika i w pozostałych biednych ludzi walą prywatni pracodawcy a rząd im wtóruje. Niech przestaną oni "truć" i omamiać naród, bo nikt już nie nabiera się na te kłamstwa. P. Duda, przew. związków zawodowych "Solidarność" też tak mówi. Uważam że skoro firmom co roku podwaja się zysk to i płace oraz świadczenia od państwa powinny rosnąć w wyraźny sposób. Tu mamy dowód na to, że nie należy słuchać wywodów prywatnych pracodawców, ekonomistów rządowych i rządu iż nie można podnosić płac bo jeszcze nie mamy takiego wzrostu gospodarczego jak w krajach zachodnich i że musimy poczekać na taki wzrost jeszcze ok. 20 lat. 

Po pierwsze ; zyski firm świadczą o tym że można było co roku ( od 1989 roku ) podnosić płace i płace minimalne adekwatnie do ich zysków a przez to i progi dochodowe uprawniające do podwyższania świadczeń od państwa jak renty, zasiłki i emerytury. Po drugie ; wcale nie musimy dorównywać zachodowi we wzroście gospodarczym gdyż jest to pomysł absurdalny. Nie da się ustalić do jakiego poziomu ma dojść wzrost gospodarczy i nie wolno tego robić. Każdy kraj ma inne potrzeby i sam automatycznie dopasowuje ten wzrost gospodarczy do swoich potrzeb. Nie wolno dopasowywać się do innych gospodarek bo one są zupełnie inne. Teraz chyba każdy rozumie, dlaczego nie może być związków zawodowych prywatnych pracodawców. 

Brak komentarzy: