Jarosław Kaczyński wreszcie zrozumiał że wrak samolotu TU-154 jest nieosiągalny na jego pstryknięcie palcem dopóki Rosja sama o tym nie postanowi i powiedział że ten wrak jest niepotrzebny by wyjaśnić katastrofę smoleńską. Jemu wystarczy teraz
uczciwe śledztwo w tej katastrofie. Marek Suski z PiS mówił że Polska nie jest w stanie siłą odebrać wraku od Rosji i trzeba się z tym pogodzić. Dopóki PiS nie odzyskał władzy to zwalał winę na PO za to że nie potrafiła sprowadzić wraku do Polski a sam był pewny siebie i mówił że odzyska ten wrak gdy będzie miał władzę. Kaczyński działa na zasadzie takiej że musi mieć to co chce, lecz musi się pośliznąć by zmienić zdanie.
Piotr Gliński potwierdził wczoraj że PiS będzie zmieniać media publiczne czyli umoralniać je pod kątem wartości chrześcijańskich oraz kształtować je pod kątem historycznym. - Zamiast życia w tych mediach to będzie ponuractwo bo na okrągło będzie mówić się o ponurych kartach naszej historii i o patriotyzmie rozumianym tak jak Kaczyński go rozumie. Żeby media publiczne stały się takie jak katolickie to trzeba by było zatrudniać księży w tych mediach a wtedy te media staną się religijne. Jak PiS tak będzie postępować to faktycznie będą ponure czasy w Polsce. Nie można liczyć na wesołe życie Polaków za rządów PiS choćby dlatego że Kaczyński stracił brata Lecha i część posłów PiS w katastrofie smoleńskiej. Partia w żałobie, to naród w żałobie. Z tego wniosek taki by PiS nigdy nie wchodził do parlamentu bo wszystko zamieni w wieczną martyrologię. Polacy nie potrzebują wartości chrześcijańskich wpajanych na siłę oraz nie potrzebują moralności wg. Kaczyńskiego i Kościoła bo Polacy już mają te wartości nabyte od setek lat. Jeżeli Kaczyński chce wpajać narodowi na siłę swoje i Kościoła wartości to napewno chce zmienić już nabyte przez naród wartości by zniewolić go i rządzić despotycznie bez przeszkód. To oznacza by wystrzegać się tych co na siłę umoralniają ludzi - także i księży - bo oni chcą tylko kasy i władzy.
Niemiecka prasa w nagłówkach gazet pisała "Ponure czasy" nas czekają za rządów PiS w Polsce. - PiS już pokazał że nie można żyć wesoło za jego rządów bo ciągle jest z czegoś niezadowolony a to niestety negatywnie wpływa na nastrój Polaków.
PiS chce normalności w państwie, ale inaczej niż naród ją rozumie. Dla PiS normalność to uczciwe rządy a dla narodu to uczciwe rządy i wolności które PiS chce mu ograniczyć lub zabrać.
Za rządów PiS Polska stała się celem terrorystów islamskich. - Już pisałem że Kaczyńscy są pechowi oraz że czego się nie tkną to spieprzą to bo są nieudacznikami życiowymi.
uczciwe śledztwo w tej katastrofie. Marek Suski z PiS mówił że Polska nie jest w stanie siłą odebrać wraku od Rosji i trzeba się z tym pogodzić. Dopóki PiS nie odzyskał władzy to zwalał winę na PO za to że nie potrafiła sprowadzić wraku do Polski a sam był pewny siebie i mówił że odzyska ten wrak gdy będzie miał władzę. Kaczyński działa na zasadzie takiej że musi mieć to co chce, lecz musi się pośliznąć by zmienić zdanie.
Piotr Gliński potwierdził wczoraj że PiS będzie zmieniać media publiczne czyli umoralniać je pod kątem wartości chrześcijańskich oraz kształtować je pod kątem historycznym. - Zamiast życia w tych mediach to będzie ponuractwo bo na okrągło będzie mówić się o ponurych kartach naszej historii i o patriotyzmie rozumianym tak jak Kaczyński go rozumie. Żeby media publiczne stały się takie jak katolickie to trzeba by było zatrudniać księży w tych mediach a wtedy te media staną się religijne. Jak PiS tak będzie postępować to faktycznie będą ponure czasy w Polsce. Nie można liczyć na wesołe życie Polaków za rządów PiS choćby dlatego że Kaczyński stracił brata Lecha i część posłów PiS w katastrofie smoleńskiej. Partia w żałobie, to naród w żałobie. Z tego wniosek taki by PiS nigdy nie wchodził do parlamentu bo wszystko zamieni w wieczną martyrologię. Polacy nie potrzebują wartości chrześcijańskich wpajanych na siłę oraz nie potrzebują moralności wg. Kaczyńskiego i Kościoła bo Polacy już mają te wartości nabyte od setek lat. Jeżeli Kaczyński chce wpajać narodowi na siłę swoje i Kościoła wartości to napewno chce zmienić już nabyte przez naród wartości by zniewolić go i rządzić despotycznie bez przeszkód. To oznacza by wystrzegać się tych co na siłę umoralniają ludzi - także i księży - bo oni chcą tylko kasy i władzy.
Niemiecka prasa w nagłówkach gazet pisała "Ponure czasy" nas czekają za rządów PiS w Polsce. - PiS już pokazał że nie można żyć wesoło za jego rządów bo ciągle jest z czegoś niezadowolony a to niestety negatywnie wpływa na nastrój Polaków.
PiS chce normalności w państwie, ale inaczej niż naród ją rozumie. Dla PiS normalność to uczciwe rządy a dla narodu to uczciwe rządy i wolności które PiS chce mu ograniczyć lub zabrać.
Za rządów PiS Polska stała się celem terrorystów islamskich. - Już pisałem że Kaczyńscy są pechowi oraz że czego się nie tkną to spieprzą to bo są nieudacznikami życiowymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz