Prez. Andrzej Duda ma pojechać do Watykanu na mszę z okazji kanonizacji JP II oraz chce spotkać się z papieżem Franciszkiem by omówić stosunki Kościoła w Polsce ze Stolicą Apostolską. Jak wiadomo to Polska nie musi kolejny raz omawiać
tych wzajemnych stosunków ponieważ już je omówiono w Konkordacie.
Akurat prezydent nie jest od tego by brać udział w jakiejkolwiek mszy czy to w kraju czy to w Watykanie bo jest prezydentem państwa świeckiego a nie religijnego a wiarę to każdy sam osobiście przeżywa prywatnie, bez udziału kamer i nie w imieniu Polaków i państwa. Na ważne msze w Stolicy Apostolskiej to jadą tylko ci co chcą a prezydent i posłowie nie mają takiego obowiązku bo to kwestia wiary a nie państwa. Każdy urzędnik państwowy może prywatnie sam lub z rodziną chodzić do kościoła i tego nie wolno im zabraniać. Andrzej Duda udzielając się religijnie w kraju i poza jego granicami jako prezydent czyli jako urzędnik państwowy to łamie zasady rozdziału państwa od Kościoła. Tak wygląda prawnie sytuacja dotycząca religii w relacji urzędnik państwowy-Kościół.
Wiem że nic nie jest warta krytyka posłów którzy mają władzę gdyż oni robią to co chcą bo nie ma nad nimi władzy obywatelskiej. Konstytucja powinna przewidzieć nadużywanie władzy przez posłów, ale tego jeszcze nie przewiduje i potrzebuje zmian w tym zakresie.
Teoretycznie te wizyty prezydenta i posłów w kościołach na mszach i w Watykanie nie mogą przeszkadzać, ale jak prezydent kuma się z klechami w kraju oraz przyjmuje ich na każdą ceremonię państwową i omawia stosunki Kościoła w Polsce ze Stolicą Apostolską i z papieżem to musi budzić to niepokój. Po takich wizytach prezydent dostaje dyrektywy które realizuje w kraju a robi to wbrew narodowi. Od omawiania stosunków Kościoła w Polsce ze Stolicą Apostolską i z papieżem jest delegacja Kościoła polskiego a nie urzędnicy państwowi. A. Duda niestety nie ma tych kompetencji. Jak widać to prezydent Andrzej Duda nadużywa swojej funkcji w celach religijnych i nie tylko.
Komu służy prezydent Duda ? Napewno nie Polakom a tylko Kościołowi. Skoro tak, to niech zostanie on księdzem. Polska nie potrzebuje księży we władzach państwa.
tych wzajemnych stosunków ponieważ już je omówiono w Konkordacie.
Akurat prezydent nie jest od tego by brać udział w jakiejkolwiek mszy czy to w kraju czy to w Watykanie bo jest prezydentem państwa świeckiego a nie religijnego a wiarę to każdy sam osobiście przeżywa prywatnie, bez udziału kamer i nie w imieniu Polaków i państwa. Na ważne msze w Stolicy Apostolskiej to jadą tylko ci co chcą a prezydent i posłowie nie mają takiego obowiązku bo to kwestia wiary a nie państwa. Każdy urzędnik państwowy może prywatnie sam lub z rodziną chodzić do kościoła i tego nie wolno im zabraniać. Andrzej Duda udzielając się religijnie w kraju i poza jego granicami jako prezydent czyli jako urzędnik państwowy to łamie zasady rozdziału państwa od Kościoła. Tak wygląda prawnie sytuacja dotycząca religii w relacji urzędnik państwowy-Kościół.
Wiem że nic nie jest warta krytyka posłów którzy mają władzę gdyż oni robią to co chcą bo nie ma nad nimi władzy obywatelskiej. Konstytucja powinna przewidzieć nadużywanie władzy przez posłów, ale tego jeszcze nie przewiduje i potrzebuje zmian w tym zakresie.
Teoretycznie te wizyty prezydenta i posłów w kościołach na mszach i w Watykanie nie mogą przeszkadzać, ale jak prezydent kuma się z klechami w kraju oraz przyjmuje ich na każdą ceremonię państwową i omawia stosunki Kościoła w Polsce ze Stolicą Apostolską i z papieżem to musi budzić to niepokój. Po takich wizytach prezydent dostaje dyrektywy które realizuje w kraju a robi to wbrew narodowi. Od omawiania stosunków Kościoła w Polsce ze Stolicą Apostolską i z papieżem jest delegacja Kościoła polskiego a nie urzędnicy państwowi. A. Duda niestety nie ma tych kompetencji. Jak widać to prezydent Andrzej Duda nadużywa swojej funkcji w celach religijnych i nie tylko.
Komu służy prezydent Duda ? Napewno nie Polakom a tylko Kościołowi. Skoro tak, to niech zostanie on księdzem. Polska nie potrzebuje księży we władzach państwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz