30 listopada 2015

Zakazane "Andrzejki"

W jednej ze szkół zakazano uprawiania tzw. Andrzejek. Każdego roku 30 listopada ludzie bawią się w przewidywanie przyszłości lejąc wosk 
przez dziurkę od klucza. Powodem tego zakazu było to że szkoła była imieniem JP II. Jeden z księży tłumaczył to tym że ta zabawa to gusła i zabobony a Kościół tego zabrania.

Zaczęły się rządy PiS i zaczęły się zakazy oraz nakazy często irracjonalne. "Andrzejki" to niewinna zabawa i nie ma nic wspólnego z gusłami i zabobonami. Nikt nie wierzy w rezultaty przewidywań na podstawie kształtu wosku po przelaniu go przez dziurkę od klucza czy lania wprost do wody bo każdy traktuje "Andrzejki" jako zabawę. "Andrzejki to tradycja nieszkodliwa i dlatego może istnieć a Kościół niech zajmie się swoimi sprawami. PiS zapowiadał dbanie o tradycje ale łamie te zasady. PiS woli wprowadzać tylko swoje tradycje do państwa, ale kto na to się zgodzi.

Brak komentarzy: