09 czerwca 2018

Lepsza demokracja

"Chyba lepsza demokracja jest wtedy kiedy posłowie wybierają sędziów do KRS, niż gdy sędziowie sami się wybierają" - tak wypowiedziała się jedna z posłanek PiS w TVP INFO licząc że ktoś w te bzdury uwierzy. - Uważam że nie ma lepszej i gorszej demokracji bo 
ona albo jest, albo jej nie ma. Demokracja to przestrzeganie prawa które uchwaliła demokracja oraz słuchanie głosu ludu a PiS łamie te zasady demokracji bo sam pisze i uchwala swoje ustawy bez udziału innych podmiotów pomijając Konstytucję. To nie jest demokracja. To jest bezprawie. Dla PiS demokracja zaczyna się i kończy na wyborach parlamentarnych a potem wmawia sobie że skoro wygrał wybory to może rządzić tak jak chce. Trzeba być prostakiem by tak uważać. Najgorsze dopiero przed nami. gdyż PiS któregoś dnia uchwali ustawę która karać będzie każdego kto ma inne zdanie niż ta partia. Na wstępie PiS ogranicza dostęp dziennikarzy do posłów i okala płotem sejm. Przypomnę że to Konstytucja ustaliła niezawisłość sądów i niezależność sędziów od innych władz i żadna partia polityczna nie ma prawa łamać tych reguł. 

Posłowie PiS codziennie wmawiają nam to co chcą, by usprawiedliwić m.in. przyznawanie sobie zbyt wysokich pensji zasiadając w spółkach skarbu państwa i łamanie Konstytucji. Gdy ktoś z opozycji wytyka posłom PiS te i inne nadużycia to w odpowiedzi słychać że skarżą się na Polskę do instytucji unijnych a tego nie powinni robić bo - kto skarży na własny kraj ? 

Posłowie PiS nadal wierzą że postępują właściwie nie tylko przy reformie sądów, jednak opozycja nie śpi a Róża Thun europosłanka z PO wygłosiła orędzie w obecności opozycji w którym napisano m.in.  - żądamy by UE postawiła przed Trybunałem Sprawiedliwości rząd PiS. Opozycja przypomniała że wszystkie instytucje UE są także nasze bo jesteśmy w UE a PiS uważa je za obce bo sam chce rządzić Polską pomijając prawo unijne i nie chce by instytucje unijne " wtykały swojego nosa" w sprawy polskie bo wszystko tej partii zepsują. 

Moim zdaniem - jeżeli można jakąś osobę i instytucję z każdego kraju postawić przed europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, to również można postawić przed nim rząd z każdego kraju np. za nadużywanie swojej władzy i za łamanie własnej Konstytucji, gdyż rząd to też rodzaj instytucji która może kierować się istniejącym prawem a może kierować się także własnymi prawami. 

Akurat UE nie wtrąca się w polskie sprawy, lecz upomina polski rząd ( PiS-u ) by przestrzegał własnej Konstytucji. Rząd PiS-u nie przyjmuje tej reprymendy bo dyktatura wogóle nie przyjmuje innego oprócz swojego zdania i udaje że jej nie rozumie wmawiając opinii publicznej co innego czyli niesłuszne atakowanie Polski przez opozycję i instytucje unijne. W ten sposób PiS nadal robi co chce z państwem, bo czuje się bezkarny. Tak czas leci, aż PiS się rozleci. 

Brak komentarzy: