16 czerwca 2018

Gwarantowany dochód narodowy

Trójka czyli program 3 PR ( polskiego radia ) przeprowadził sondaż i zbierał opinie o gwarantowanym dochodzie narodowym. Gwarantowany dochód narodowy to stały dochód dla osób nie mogących pracować. 69 % z badanych słuchaczy wyraziło 
niechęć do tej pomocy państwa a 31 % była za przyznaniem tej pomocy. Nie obyło się bez opinii Jeremiego Mordasiewicza i z góry można było przewidzieć co powie on na ten temat. 

Z sondażu i z wypowiedzi słuchaczy Trójki wynika że tylko ci co pracują i dobrze zarabiają w tym i Jeremi Mordasiewicz są przeciwni wprowadzeniu gwarantowanego dochodu narodowego, bo żal im dokładać do tego interesu z własnej dobrze wypchanej kieszeni. 

Przypomnę że z podatków będzie się finansować tą inicjatywę, gdyby została wdrożona w życie. Dodam że każdy może znaleźć się w sytuacji krytycznej np. tracąc pracę lub zdrowie i dlatego nikt nie powinien być przeciwko zabezpieczeniu społecznemu które jest dziś pod różnymi nazwami takimi jak renta, renta socjalna, zasiłek dla osób niepełnosprawnych, zasiłek dla osób bezrobotnych i inne jak emerytura. Te świadczenia już są zagwarantowane bo Konstytucja je przewiduje, ale ci co rządzą łamią ją by nie wszystkim je przyznawać. Ci co rządzą państwem od 1989 roku to wymagają od osób które otrzymują powyższe świadczenia odprowadzania składek zdrowotnych i emerytalnych a tego Konstytucja ( art. 67 ) nie zakłada i tak nie wszyscy otrzymują należne im świadczenia a jeżeli już je otrzymają to państwo zabiera z nich wspomniane wyżej składki przez co niższe są te świadczenia. Tu mowa jest o świadczeniach dla osób które z różnych powodów nie mogli przepracować wymaganych lat, by otrzymywać pełne renty i emerytury. 

Z emeryturami jest podobnie. Państwo ogranicza ich wysokość pobierając bezprawnie od nich podatek który pobiera się tylko z dochodu jaki daje praca. Żeby dostać emeryturę to trzeba mieć przepracowane ok. 20 lat oraz odprowadzane składki emerytalne, gdy należy każdemu ją wypłacać niezależnie od ilości wypracowanych lat a jak komuś wypada mniej niż najniższa emerytura to powinien dostać tą najniższą. W tym przypadku państwo zabiera odkładane składki emerytalne każdemu kto przepracował mniej niż 20 lat nie przyznając mu emerytury a to już zbrodnia. Tu państwo jak nie chce przyznać komuś emerytury to powinno przynajmniej zwrócić każdemu składki emerytalne jakie odłożył pracując. 

Jeśli chodzi o renty to trzeba mieć przepracowane 2 lata by starać się o rentę, jednak nie wolno mieć przerwy między zakończeniem pracy a staraniem się o rentę a to oznacza - jeśli chcesz rentę to w ostatnim okresie czasu musisz pracować przez 2 lata i odkładać składki zdrowotne. Jak ktoś nie spełnia tych wymogów to otrzymuje zasiłek stały z Opieki Społecznej a nie rentę. Przypomnę że renta jest dużo wyższa niż zasiłek stały z Opieki Społecznej. Tak państwu zostaje więcej pieniędzy w budżecie państwa. Trzeba być wyjątkową sknerą by jeszcze żałować ludziom pieniędzy z budżetu państwa na renty na które oni sami się składają z podatków. Podsumowując - jak chcesz mieć rentę, zasiłek lub emeryturę to musisz na te świadczenia zapracować. Zgroza. 

Moim zdaniem gwarantowany dochód narodowy powinien nazywać się np. stałe świadczenie państwowe, gdyż ono nie jest dochodem z pracy. Dochód narodowy to składki z podatków wrzucane do budżetu państwa. 

Uważam że dobrym pomysłem jest gwarantowany dochód narodowy lub jak kto woli stałe świadczenie państwowe, gdyż wtedy każdy bez pracy i zdrowia dostanie tej samej wysokości świadczenie bez warunków. Dziś rządy nie chcą tymi sprawami się zajmować, bo różne są świadczenia i różnej wysokości. Ujednolicenie nazwy i wysokości tych świadczeń ułatwi państwu czyli rządzącym ich waloryzację coroczną i ich przyznawanie bez ustalania progów dochodowych. Pomysł dobry, ale do niego trzeba przekonać rządzących Polską. 

Brak komentarzy: