03 czerwca 2018

Co w programie Studio Polska ? 2

Pracownicy delegowani. W programie Studio Polska na TVP INFO kłócono się wczoraj m.in. o ustawę unijną która nakazuje płacić kierowcom ( pracownikom delegowanym ) w UE tyle samo ile płaci się w danym kraju. Posłowie PiS oraz jego zwolennicy i 
medialni komentatorzy powiedzieli w tym programie że wolą by polski pracownik był nadal tanią siłą roboczą byle nie stracił pracy, bo jak podniesie się im płace to wtedy firmy ich zwolnią z pracy i się rozwiążą a wtedy mniej będzie wpływów z podatków do budżetu państwa. Jeden z nich bronił polskich pracodawców wmawiając nam że oni nie wyzyskują swoich pracowników płacąc im niskie wynagrodzenia. Piotr Ikonowicz socjalista przypomniał że firma Amica wyzyskiwała swoich pracowników płacąc im płacę minimalną zamiast właściwej mając wysokie zyski a zwolennik PiS z góry zaprzeczył tej informacji nie znając faktów. 

W biznesie bywa różnie i każdy o tym wie że powstają i upadają firmy gdy zmieni się sytuacja na rynku i z tą sytuacją w zasadzie wszyscy biznesmeni godzą się. Przypomnę że w Polsce co roku powstaje wiele setek firm i wiele setek upada. W tej sytuacji i PiS nie ingeruje i nie wspomaga upadłych firm, ale włączył się do jednej, do pracowników delegowanych gdyż nie mógł pogodzić się z wyższymi płacami jakie oni mogli by mieć za granicą. Jak widać to PiS woli w Polsce mieć tanią siłę roboczą, czerpać z niej zyski w postaci podatków do budżetu państwa oraz chce utrzymywać firmy które słabo płacą swoim pracownikom. Takie samo podejście do ludzi pracy miał PRL a PiS to powiela. Już pisałem że dopóki rządzą ludzie z epoki PRL, to nic się nie zmieni na lepsze w kraju i to się sprawdza. 

PiS cały czas daje nam do zrozumienia że działa jak PZPR za PRL-u z komunistyczną mentalnością a z drugiej strony zwalcza lewicę prl-owską. PiS jak zwykle wszystkich krytykuje robiąc to samo, ale siebie próbuje wybielać w pisowskich mediach publicznych stosując propagandę czyli kłamstwa. PiS z jednej strony wmawia nam że jest partią prospołeczną, chce Polski silnej, sprawiedliwej i bogatej z której wszyscy Polacy będą dumni a z drugiej postępuje jak PZPR utrzymując i popierając tanią siłę roboczą w Polsce. Uważam że nie da się pogodzić tych skrajności gdyż one wzajemnie się wykluczają a to oznacza że PiS zmierza w przeciwnym kierunku czyli do Polski słabej, biednej, gdzie pracownicy nadal będą niewolnikami, osoby niepełnosprawne bez zainteresowania ze strony władz państwa, państwo pod silną i totalną kontrolą władz takich jak PiS itd. Żyć, nie umierać - tak mogą powiedzieć tylko ci co rządzą Polską. 

Brak komentarzy: