Rząd PiS-u przygotował ustawę o komornikach która zakłada m.in. ; monitorowanie przebiegu komorniczego, pokazanie dłużnikom na piśmie przez komorników jakie mają prawa i gdzie się odwołać w razie
wątpliwości oraz ingerencję policjanta by wstrzymał egzekucję komornika gdy zauważy nadużywanie przez niego swoich czynności. Natomiast sądy mają być upolitycznione bo mają być pod kontrolą rządu PiS przez co nie będą wiarygodne. Wyżej będzie stawiane karanie niż uniewinnienie mimo że dowody będą na to wskazywać, bo PiS lubi karać a nie uniewinniać. Z tej przyczyny powołano w Polsce niezależne sądy i TK po 1989 roku, by nie było tak samo jak za PRL-u. Dopóki PiS będzie karał tych z "górnej półki" ( czyli ; nieuczciwych komorników, sędziów i posłów ) to będzie można wytrzymać.
W/ce prezes KRK ( krajowej rady komorniczej ) próbował tłumaczyć komorników mówiąc że aż tak wiele nadużyć se strony komorników to nie ma i nie wolno ich wszystkich posądzać o nadużywanie swoich czynności. Innego zdania są ludzie pokrzywdzeni przez komorników i posłowie zajmujący się nadużywaniem przez komorników swego stanowiska którzy mówią że osoby pokrzywdzone często są wykorzystywane przez komorników głównie dlatego że nie znają prawa. Tak samo jak w/ce prezes KRK mówią także sędziowie z KRS ( z krajowej rady sądowniczej ) broniąc swoich i zamiast ich usuwać z zawodu sędziego ( tych złych ) to mamy to co mamy - nadal mamy nadużycia z ich strony a zwykły pokrzywdzony człowiek pozostaje sam ze swoim problemem.
W/ce prezes KRK broniąc komorników przypomniał że większość egzekucji komorniczych jest wykonywanych z powodu nie płacenia alimentów, libacji itp. a nie z powodu eksmisji a w sumie jest ich mało bo ok. 9 tys. rocznie. Innego zdania są osoby zajmujące się nadużyciami komorniczymi i mówią że jest ich ok. 60 tys. rocznie. Jednak jak słucha się tylko mediów w tych sprawach a nie wszystkie przypadki są w nich przekazywane to odnosi się wrażenie że tych eksmisji jest więcej niż powinno być. Tych eksmisji na bruk jest za dużo w kraju bo do nich przyczyniają się rządy które od 1989 roku utrzymują zbyt niskie płace i świadczenia państwowe oraz odsprzedają kamienice z lokatorami domniemanym właścicielom i SM które same prowokują do eksmisji podwyższając lokatorom bez uzasadnienia czynsze.
Tenże w/ce prezes KRK nie powiedział że egzekucje komornicze powodują często także i eksmisje z mieszkań na mocy wyroku sądu. Uważam że jeżeli jest eksmisja np. za nie płacenie czynszu to należy zwrócić dłużnikowi wartość jego mieszkania po odjęciu należności względem SM a wtedy nie będzie nadużyć ze strony Spółdzielni Mieszkaniowych bo one wykorzystują lukę prawną na swoją korzyść oddając zbyt pochopnie sprawę do sądu z którym mają układy poprzez znajomych sędziów. Wtedy SM przejmują mieszkanie dłużnika i odsprzedają swoim znajomym bezprawnie bo zaległości wobec SM wynoszą np. ok. 10 tys. zł. a wartość zajętego mieszkania wynosi średnio ok. 200-500 tys. zł. Jest to wielka niesprawiedliwość jaką zgotowały zwykłym ludziom rządy działające od 1989 roku.
Do dziś nie naprawiono tych świadomych błędów gdyż prezesi SM często rodem z PRL-u dysponując majątkiem lokatorów przekupują posłów by pisali ustawę o SM korzystną dla tych prezesów. Nie poprawiono nawet ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych tak by lokator nie tracił prawa własności do własnego mieszkania z powodu zaległości jakie ma wobec SM. Nadal niektórzy lokatorzy nie mają prawa własności na swoje mieszkanie mimo że zapłacili za nie w kredytach. Oni żeby dostać te prawo własności to muszą dodatkowo zapłacić cenę rynkową za nie. Tak właśnie wymyślono prawo spółdzielcze by nie wszyscy mieli swoje mieszkania na własność a na tym żerują SM. Niskie płace nie pozwalają im na wykup własnego mieszkania a to wykorzystują SM.
Niektórzy uważają że naprawianie wymiaru sprawiedliwości nic nie da a pomóc może tylko jego zaoranie i zbudowanie nowego. Też uważam że nie ma co ratować kwiatka z wadami genetycznymi bo lepiej by było gdyby posadzono nowy bez tych wad. Te wady to nomenklatura III RP czyli sędziowie i prezesi rodem z PRL-u których należy wymienić na nieskażonych nieprawidłowym podejściem do pracy sędziego i prezesa. W tym celu należy przeprowadzić lustrację sędziów bo oni sami nie odejdą z dobrze płatnej pracy. Oni zarabiają mniej więcej od 9 do 12 tys. zł. Za takie pieniądze można pracować uczciwie by oskarżeni i pokrzywdzeni byli zadowoleni z wymiaru sprawiedliwości. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest zakładanie wspólnot mieszkaniowych ( WM ), lecz w dużych osiedlach nie łatwo przebić się z tym pomysłem. Uważam że należy przejąć majątek dla lokatorów od władz SM tak by to lokatorzy nim władali a nie prezesi.
Ostatnio prezesi SM widząc że "pali im się grunt pod nogami" to postanowili budować mieszkania lokatorskie by na nich nieuczciwie zarabiać bo za pieniądze lokatorów. Uważam że jak prezesi chcą budować mieszkania to niech budują je za swoje pieniądze a nie za pieniądze lokatorów. To lokatorzy mają zdecydować na co przeznaczyć zyski jakie mają SM. Jak lokatorzy nie wiedzą na co wydać swoje pieniądze ulokowane w SM to podpowiem : można za nie przykładowo postawić garaże, plac zabaw dla dzieci i młodzieży, nowy sklep np. spożywczy itd. W innym przypadku prezesi i zarządy SM przejedzą te pieniądze lokatorów. Jak prezesom SM odetnie się dopływ pieniędzy to oni nie będą mieli czym przekupić posłów za korzystną dla siebie ustawę o SM.
Jak na razie świat kręci się po swojemu czyli tak jak było, bo PiS zabiera się leniwie do zmiany ustawy o SM na korzyść lokatorów.
wątpliwości oraz ingerencję policjanta by wstrzymał egzekucję komornika gdy zauważy nadużywanie przez niego swoich czynności. Natomiast sądy mają być upolitycznione bo mają być pod kontrolą rządu PiS przez co nie będą wiarygodne. Wyżej będzie stawiane karanie niż uniewinnienie mimo że dowody będą na to wskazywać, bo PiS lubi karać a nie uniewinniać. Z tej przyczyny powołano w Polsce niezależne sądy i TK po 1989 roku, by nie było tak samo jak za PRL-u. Dopóki PiS będzie karał tych z "górnej półki" ( czyli ; nieuczciwych komorników, sędziów i posłów ) to będzie można wytrzymać.
W/ce prezes KRK ( krajowej rady komorniczej ) próbował tłumaczyć komorników mówiąc że aż tak wiele nadużyć se strony komorników to nie ma i nie wolno ich wszystkich posądzać o nadużywanie swoich czynności. Innego zdania są ludzie pokrzywdzeni przez komorników i posłowie zajmujący się nadużywaniem przez komorników swego stanowiska którzy mówią że osoby pokrzywdzone często są wykorzystywane przez komorników głównie dlatego że nie znają prawa. Tak samo jak w/ce prezes KRK mówią także sędziowie z KRS ( z krajowej rady sądowniczej ) broniąc swoich i zamiast ich usuwać z zawodu sędziego ( tych złych ) to mamy to co mamy - nadal mamy nadużycia z ich strony a zwykły pokrzywdzony człowiek pozostaje sam ze swoim problemem.
W/ce prezes KRK broniąc komorników przypomniał że większość egzekucji komorniczych jest wykonywanych z powodu nie płacenia alimentów, libacji itp. a nie z powodu eksmisji a w sumie jest ich mało bo ok. 9 tys. rocznie. Innego zdania są osoby zajmujące się nadużyciami komorniczymi i mówią że jest ich ok. 60 tys. rocznie. Jednak jak słucha się tylko mediów w tych sprawach a nie wszystkie przypadki są w nich przekazywane to odnosi się wrażenie że tych eksmisji jest więcej niż powinno być. Tych eksmisji na bruk jest za dużo w kraju bo do nich przyczyniają się rządy które od 1989 roku utrzymują zbyt niskie płace i świadczenia państwowe oraz odsprzedają kamienice z lokatorami domniemanym właścicielom i SM które same prowokują do eksmisji podwyższając lokatorom bez uzasadnienia czynsze.
Tenże w/ce prezes KRK nie powiedział że egzekucje komornicze powodują często także i eksmisje z mieszkań na mocy wyroku sądu. Uważam że jeżeli jest eksmisja np. za nie płacenie czynszu to należy zwrócić dłużnikowi wartość jego mieszkania po odjęciu należności względem SM a wtedy nie będzie nadużyć ze strony Spółdzielni Mieszkaniowych bo one wykorzystują lukę prawną na swoją korzyść oddając zbyt pochopnie sprawę do sądu z którym mają układy poprzez znajomych sędziów. Wtedy SM przejmują mieszkanie dłużnika i odsprzedają swoim znajomym bezprawnie bo zaległości wobec SM wynoszą np. ok. 10 tys. zł. a wartość zajętego mieszkania wynosi średnio ok. 200-500 tys. zł. Jest to wielka niesprawiedliwość jaką zgotowały zwykłym ludziom rządy działające od 1989 roku.
Do dziś nie naprawiono tych świadomych błędów gdyż prezesi SM często rodem z PRL-u dysponując majątkiem lokatorów przekupują posłów by pisali ustawę o SM korzystną dla tych prezesów. Nie poprawiono nawet ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych tak by lokator nie tracił prawa własności do własnego mieszkania z powodu zaległości jakie ma wobec SM. Nadal niektórzy lokatorzy nie mają prawa własności na swoje mieszkanie mimo że zapłacili za nie w kredytach. Oni żeby dostać te prawo własności to muszą dodatkowo zapłacić cenę rynkową za nie. Tak właśnie wymyślono prawo spółdzielcze by nie wszyscy mieli swoje mieszkania na własność a na tym żerują SM. Niskie płace nie pozwalają im na wykup własnego mieszkania a to wykorzystują SM.
Niektórzy uważają że naprawianie wymiaru sprawiedliwości nic nie da a pomóc może tylko jego zaoranie i zbudowanie nowego. Też uważam że nie ma co ratować kwiatka z wadami genetycznymi bo lepiej by było gdyby posadzono nowy bez tych wad. Te wady to nomenklatura III RP czyli sędziowie i prezesi rodem z PRL-u których należy wymienić na nieskażonych nieprawidłowym podejściem do pracy sędziego i prezesa. W tym celu należy przeprowadzić lustrację sędziów bo oni sami nie odejdą z dobrze płatnej pracy. Oni zarabiają mniej więcej od 9 do 12 tys. zł. Za takie pieniądze można pracować uczciwie by oskarżeni i pokrzywdzeni byli zadowoleni z wymiaru sprawiedliwości. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest zakładanie wspólnot mieszkaniowych ( WM ), lecz w dużych osiedlach nie łatwo przebić się z tym pomysłem. Uważam że należy przejąć majątek dla lokatorów od władz SM tak by to lokatorzy nim władali a nie prezesi.
Ostatnio prezesi SM widząc że "pali im się grunt pod nogami" to postanowili budować mieszkania lokatorskie by na nich nieuczciwie zarabiać bo za pieniądze lokatorów. Uważam że jak prezesi chcą budować mieszkania to niech budują je za swoje pieniądze a nie za pieniądze lokatorów. To lokatorzy mają zdecydować na co przeznaczyć zyski jakie mają SM. Jak lokatorzy nie wiedzą na co wydać swoje pieniądze ulokowane w SM to podpowiem : można za nie przykładowo postawić garaże, plac zabaw dla dzieci i młodzieży, nowy sklep np. spożywczy itd. W innym przypadku prezesi i zarządy SM przejedzą te pieniądze lokatorów. Jak prezesom SM odetnie się dopływ pieniędzy to oni nie będą mieli czym przekupić posłów za korzystną dla siebie ustawę o SM.
Jak na razie świat kręci się po swojemu czyli tak jak było, bo PiS zabiera się leniwie do zmiany ustawy o SM na korzyść lokatorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz