25 lutego 2017

Podatek od niczego

Rząd PiS-u poprzez Ministerstwo Finansów postanowił nałożyć 18-to procentowy podatek od sumy zadłużenia tym którym umorzono długi, bo 
wedle ustawy umorzone długi to jest przychód czyli zysk dla zadłużonych osób. Chodzi tu o tych co jechali na gapę i o tych co zalegali z opłatami za czynsz. Taką ustawę wprowadziła koalicja PO-PSL a PiS ją skrupulatnie przestrzega powtarzając często w swoich wystąpieniach że dba o tych najbiedniejszych. Jednak po skargach MF odstąpiło od pobierania podatku od tych lokatorów którzy z powodu trudnej sytuacji materialnej zadłużyli się a pozostawiło ten podatek gapowiczom może dlatego że Urząd Miasta nie stanął w ich obronie bo nie wiedział ( lub nie chciał wiedzieć ) jak powstrzymać się od wysyłania im PIT-ów ( z 18-to procentowym podatkiem do zapłacenia ) przez ZTM ( zarząd transportu miejskiego w Warszawie ). 

Akurat zysk jest tylko wtedy kiedy pieniądze zostają w kieszeni a dłużnikom nic nie zostaje gdy umorzy im się długi. Nawet gdyby zapłacono dłużnikom tyle by opłacili swoje zaległości to i tak nie jest to zysk z którego należy odprowadzać podatek, bo podatek płaci się tylko od dochodu z pracy która jest wykonywana przeważnie w firmie. Przypomnę też że podatek PIT płacą tylko ci co pracują i mają dochód a zadłużeni nie mają dochodów gdy umorzy im się zadłużenie. 

Rząd PiS-u postanowił obłożyć podatkiem dochodowym także tych co wynajmują mieszkania innym osobom i pobierają za to opłaty. W tym przypadku można się pogodzić z zapłaceniem podatku, gdyż jest tu przychód czyli zysk dla wynajmującego innym osobom mieszkanie, jednak gdy sporadycznie ktoś wynajmuje innym osobom swoje mieszkanie lub czymś handluje to powinno odstąpić się od pobierania podatku dochodowego. Tak do tej pory się przyjęło i nikomu to nie przeszkadzało. 

Uważam że społeczeństwo powinno się zbuntować tak by wycofano tą złą w/w ustawę i parapodatki, bo tylko raz można zapłacić podatek państwu i tylko od dochodu z pracy kiedy pieniądze dostaje się do kieszeni. 

Brak komentarzy: