17 lutego 2017

Po co nam prawo ?

Aktualizowano dziś o godz. 7.50. 

Po rozmowie w/ce premiera Mateusza Morawieckiego z PiS z dziennikarzem Timem Sebastianem z Deutsche Welle pozostał niesmak gdyż 
Morawiecki oznajmił mu że prawo nie może stać wyżej od bezpieczeństwa i życia ludzkiego. W odpowiedzi dziennikarz niemiecki powiedział że do tej pory uważano że nikt nie może stać ponad prawem. Tak samo jak dziennikarz niemiecki mówi często Zbigniew Ziobro w rządzie PiS, ale tego nie wypomina mu się. Morawiecki broniąc się przytoczył czasy Niemców nazistowskich w których prawo było bardzo przestrzegane i od razu dostał ripostę od dziennikarza niemieckiego który przypomniał Morawieckiemu że nie jesteśmy w nazistowskich Niemczech a pan panie Morawiecki jest w demokratycznej Polsce. Dziennikarz niemiecki chciał przez to powiedzieć że w demokracji należy przestrzegać przedewszystkim prawo a w dyktaturze ( np. rządu PiS i Kaczyńskiego ) już nie i dobrze trafił bo Kaczyński z PiS-em właśnie stosuje w Polsce dyktaturę a prawo tak jak mu jest wygodne często pomijając je lub zapisuje w ustawach swoje widzimisię które chce narzucić całemu narodowi wbrew jego woli np. ; powrót do modelu szkoły z czasów PRL, zakaz aborcji, in vitro i tworzenia związków partnerskich, nakaz przyjęcia zafałszowanej historii pisanej przez zwolenników PiS i pisowski IPN, narzucanie społeczeństwu że Lech Wałęsa był TW gdy to nie prawda i nie istotne dla większości narodu gdyby nim był bo zwycięstwo nad komuną jest ważniejsze dla Polaków niż prywatne porachunki Kaczyńskich z Wałęsą itd. 

"Prawo to nie świętość. Nad prawem jest dobro narodu" - tak kiedyś powiedział ojciec Mateusza Korneliusz Morawiecki. "Proste, krótkie, jakże prawdziwe zdanie" - tak skwitował słowa K. Morawieckiego marszałek sejmu Marek Kuchciński. - Tak PiS pojmuje prawo w Polsce czyli wcale go nie pojmuje, bo woli sam decydować za naród wbrew jego woli. Akurat zwolennicy PiS i partia PiS to nie większość narodu by oni decydowali za cały naród. Wygranie wyborów oraz większość sejmowa jaką ma PiS też nie upoważnia PiS do decydowania za cały naród, gdyż zawsze muszą być konsultacje społeczne ze wszystkimi stronami zanim uchwali się jakąkolwiek ustawę. Akurat PiS za szybko uchwala swoje ustawy by miał czas na jakiekolwiek konsultacje społeczne i dlatego społeczeństwo protestuje przeciw tym ustawom na ulicach. Natomiast dobro narodu to każdy inaczej pojmuje i nie można nim się zasłaniać by narzucać swoje widzimisię narodowi pomijając prawo. 

PiS uważa że większość ( czyli PiS bo wygrał wybory ) ma prawo narzucać narodowi dla jego dobra swoje widzimisię pomijając prawo. Jeden z senatorów PO zaprzeczył teorii PiS podając przykład kiboli na stadionie których jest większość a mimo to nie wolno im np. demolować stadionu i wyrzucać sędziego z boiska bo prawo trzeba przestrzegać a nie dobro kiboli. To samo dotyczy rządzących i pozostałych ludzi. 

Akurat Konstytucja RP przewidziała prawo tak by karać winnych, żyć uczciwie, pomagać potrzebującym i czynić wszystkim dobrze, ale trzeba przestrzegać tego prawa i je właściwie stosować. Natomiast Ziobro zmienia je po swojemu nie wiadomo po co i szkodzi w ten sposób państwu bo np. zawyża kary po swojemu przez co kary nie są adekwatne do przewinienia jak np. 25 lat więzienia za fałszowanie faktur dla przedsiębiorców gdy taka sama kara jest przewidziana dla morderców. Tu akurat państwo jest winne temu że dochodzi do łamania prawa, gdyż najpierw państwo złamało prawo a potem wymaga od narodu jego przestrzeganie. Przykładem na to jednym z wielu jest wprowadzenie parapodatków ( vat, akcyza i inne zbędne opłaty ) których nie wolno było wprowadzać w życie, bo jedyna danina na rzecz państwa to jest tylko jeden podatek od dochodu z pracy. Przypomnę że świadczenia emerytalne nie są dochodem z pracy i nie wolno ich opodatkowywać. Nie powinno być podatku vat także dla przedsiębiorców a oni to akurat wiedzą i dlatego dochodzi do unikania płacenia tego podatku, fałszowania faktur i wyłudzania go od państwa. Akcyzy też nie powinno być a ona jeśli już jest to nie upoważnia rządów do podnoszenia cen m.in. na paliwo, tytoń i papierosy. Dzięki tym parapodatkom dochodzi m.in. do unikania płacenia podatku vat, do nielegalnej produkcji tytoniu i papierosów oraz do przemytu tych produktów a za to płacą zwykli ludzie i przedsiębiorcy złapani na łamaniu złego prawa a nie rządy które zawyżyły bez żadnego uzasadnienia ceny i wprowadziły m.in. zbędny podatek vat. Wystarczy skasować te parapodatki a zniknie wtedy wiele problemów dla ludzi i państwa. 

Żeby nie było łamania prawa to należy nie dawać ku temu powodów. Rządy tu mogą wiele zdziałać bo mogą m.in. skasować parapodatki, przywrócić ceny rynkowe na produkty objęte np. podatkiem vat i akcyzą oraz podwyższyć ludziom pracy płace a pozostałym świadczenia państwowe do właściwej wysokości by nie ścigano przedsiębiorców za unikanie płacenia podatku vat, by sędzia na emeryturze nie kradł spodni ze sklepu a dzieciak dropsów. 

Sądząc po działaniach rządu PiS to można powiedzieć że ten rząd wprowadza terror w prawie a on potrzebny jest tylko w reżimie a z kolei reżim to dyktatura i dlatego można zadać tytułowe pytanie : Po co nam prawo ? Po co nam prawo skoro Kaczyński wie lepiej co jest dla nas dobre ? 

Brak komentarzy: