23 kwietnia 2012

FAKTYcznie 49

Francję czeka druga tura wyborów gdyż żaden z kandydatów nie przekroczył 50 % w oddanych na nich głosach. N. Sarkozy chciał przechytrzyć F. Hollanda wymuszając trzy debaty na temat spraw socjalnych, gospodarki i  polityki zagranicznej ale Hollande nie zgodził się. Brak argumentów i niskie poparcie dla Sarkozego zmusiło go do fortelu który pomógł by mu wygrać drugą turę. Czuł się lepiej Sarkozy w dyskusji na argumenty niż nie doświadczony Hollande. W mediach trwa ciąg dalszy dyskusji o k. Smoleńskiej, o klauzuli sumienia i o wojnie polsko-rosyjskiej wg. A. Macierewicza. A. Hoffman z Pis-u puścił paszkwila ze Strasburga przez sms-a do Solidarnej Polski o treści ; "jak nie chcecie wracać ( do Pis-u ) to spadajcie". Kaczyńskiemu potrzebni byli oni do tego by skasować partię Solidarna Polska która zabiera Pis-owi głosy. Zawiódł się Z. Ziobro na Kaczyńskim nie pierwszy raz. J. Kaczyński znowu pokazał w sobotę swoją dumę, pychę, cynizm, euforię i pewność siebie ponieważ stoi za nim T. Rydzyk ze swoimi słuchaczami z R. Maryja. Bez Rydzyka i R. Maryja Kaczyńscy nie istnieją. W sobotę podczas manifestacji za TV Trwam Kaczyński niewiele mówił o koncesji, o wierze, o Kościele a tylko zadbał o podniesienie sondażu i o polityce. To zarzucił Kaczyńskiemu J. Kurski z S.P. W zeszłym tygodniu Macierewicz powiedział o L. Kaczyńskim że "odcięto głowę narodu" i że k. Smoleńska to wypowiedziana wojna przez Rosję. Dziś zwalił tę wypowiedź na D. Tuska który też użył tych słów ale w innym kontekście. Tusk powiedział że lepiej by było żeby nie było katastrofy i "wojny" z Rosją. A co do "odciętej głowy narodu" to Macierewicz przesadził. L. Kaczyński nie był głową narodu a tylko tragedią narodową. Ale rozumiem Macierewicza i niektórych posłów z Pis-u gdyż muszą włazić w tyłek prezesowi by nie wylecieć z partii jak ludzie z PJN-u i z Solidarnej Polski. Nie można za to mu wybaczyć kłamstw nie tylko w sprawie k. Smoleńskiej. Ubzdurał on sobie najpierw że brzoza była ale nie mogła uszkodzić ona skrzydła samolotu a dziś mówił że nie było brzozy, a jeśli była to samolot leciał powyżej drzew. Coraz więcej osób odwraca się od Pis-u i teorii spiskowych Macierewicza. W sprawie klauzuli sumienia wypowiedział się dziś T. Terlikowski z fundacji Fronda, zagorzały katolik. Uparł się że sprzedawca leków ma prawo odmówić sprzedania leku który wedle jego sumienia nie powinien być sprzedany. Nie mówi się w mediach o tym co najważniejsze. A mianowicie o tym że sprzedawcą, lekarzem lub o innym zawodzie człowiekiem nie powinna być osoba która kieruje się sumieniem. Sumienie, jak już wcześniej pisałem zostawia się za drzwiami. Pacjent nie może być uzależniany od chorych ustaw, poglądów polityków, kaprysów, fanaberii, sumienia lekarza i farmaceuty nie tylko w sytuacji zagrożonej życiem. 

Brak komentarzy: