16 lipca 2012

FAKTYcznie 122

Aktualności dnia, plus komentarz. Z PO nastąpił wyciek kompromitujący Psl w postaci nagrań z rozmowami posłów. Zebrali się posłowie w Jachrance by omawiać m.in. dyscyplinę partyjną nad ustawami o "in vitro", o związkach partnerskich i o pozostałych. D. Tusk zadał główne pytanie i sam sobie odpowiedział; co nas łączy oprócz władzy ? - chyba tylko władza. Wg. niektórych, w PO nastąpił rozłam gdyż nie ma dyscypliny partyjnej. Nie ma i nie może być jeśli chodzi o światopogląd, ale to nie oznacza rozłamu w partii. Nadal PO pozostaje partią konserwatywno- liberalną. Nagrania wyniósł ten co miał je nagrywać. W ten sposób skompromitował PO. Uważam że wreszcie powinno zacząć się rozliczać PO i D. Tuska za ich czyny. Rządzą już 5 lat i niewiele dobrego zrobili dla kraju i dla ludzi. Nie można wiecznie klepać ich po plecach i uważać że jest dobrze. Niech fałszywy uśmieszek Tuska nie omamia społeczeństwa. Posłowi Godsonowi nie podoba się brak dyscypliny m.in. w sprawie "in vitro". PO składa się z posłów o różnych poglądach i trudno liczyć na dyscyplinę partyjną. Ciekawe jest to, że dopiero teraz ktoś to zauważył. Do tej pory była dyscyplina a nie powinno jej być, gdyż wprowadzono dużo złych ustaw. Zbyt późno obudzili się posłowie i mają problem. Niektórzy uważają że Jarosław Gowin ma zamiar zabrać ze sobą elektorat konserwatywny i wyjść z PO tworząc nową partię. Wydaje mi się że w PO jest tylko taka gra by pokazać społeczeństwu że jednak jest ona różnorodna, a tak naprawdę wszyscy zgadzają się z Tuskiem i nie dojdzie do rozłamu. Moim zdaniem nie powinno w tej partii dojść do rozłamu, a tylko należało by zmienić ( wyrzucić z partii ) niektórych polityków. Głównie należało by wyrzucić z PO D. Tuska by partia była normalna. Tusk chwali się że jest liberalny lecz kłamie, gdyż jest on liberalny tylko dla dzikiego kapitalizmu i biznesu. W innych sprawach jest konserwatywny tak samo jak Pis lecz to ukrywa. Brak mu cechy ludzkiej, gdyż dopiero protesty zmieniają lub nie ( bo jest uparty ) sytuację tych najbiedniejszych. Problemem, co już kiedyś podkreślałem jest zastąpienie Tuska odpowiednim zastępcą, który będzie myślał o wszystkich mieszkańcach kraju i nie będzie na ślepo przyjmował ustaw unijnych i krajowych bez konsultacji ze społeczeństwem. Nagrania z wycieku zawierają m.in. rozmowę byłego szefa Agencji Rynku Rolnego Władysława Łukasika który opowiadał o układach w Psl-u politykowi Psl Władysławowi Serafinowi. Ujawniono że Psl-owcy traktują państwowe firmy jak prywatny folwark, wyprowadzają z niego fundusze i informują o układach towarzyskich w urzędach. "Puls Biznesu" znalazł się w posiadaniu tego nagrania, ale nie ma nazwiska tego co nagrał te rozmowy. Dalsze rozmowy dotyczyły byłego szefa ARR który mówił też o działaniach Andrzeja Śmietanki w Elwarrze. Miał on ustąpić z funkcji prezesa firmy, by otrzymywać większą pensję na niższym stanowisku, czyli na stanowisku dyrektora generalnego, gdzie nie ograniczała go ustawa kominowa. Łukasik mówi, że obecny szef Elwaru to "słup" : "to co Andrzejek lubi, za nic on sam nie odpowiada. On wnioskował o wynagrodzenie 50 tysięcy złotych miesięcznie. Ja mu tego nie mogłem podpisać, ale ten słup mu podpisał. Tak chce prywatyzować, żeby było jego". "On sobie wpisał, że nie 1 % udziału w zysku, a 3 % będzie miał. Albo teraz to on uważa, że 10 % powinien mieć. W ogóle, że te pieniądze, tam jest 90 mln na koncie - że to w ogóle wszystko jest jego". Pisałem już o nepotyzmie Psl-u ( nepotyzm to zatrudnianie w urzędach i firmach swoich ludzi ) i chyba wszyscy wiedzą że tak jest. Psl, Sld a teraz PO kultywują nepotyzm prawem zakazany by móc spokojnie pracować. Zatrudnianie "swojaków" daje politykom ich posłuszeństwo, bezkarność w korupcji i w lewych interesach. Teraz wiemy gdzie m.in. rozpływają się nasze zabrane pieniądze. Specjalny wysłannik Kofi Annana z ONZ poleciał do Rosji by wytłumaczyć Putinowi że należy podjąć rozmowy na temat pokojowych rozwiązań w Syrii. Putin chce dochodzenia w sprawie powodzi na południu kraju, gdyż wg. niego zginęło tam za dużo ludzi. Sam osobiście lustrował tę sytuację z pokładu samolotu. Policjanci, pracownicy samorządów, urzędnicy służby cywilnej i wykładowcy zostaną bez pieniędzy ponieważ rząd wydłużając aktywność zawodową do 67 roku życia zapomniał zmienić obecnie obowiązujące przepisy. Jeśli tylko skończą 65 lat mogą być zwolnieni z pracy. Mogą przez kilka miesięcy, do dwóch lat nie otrzymywać wynagrodzenia i świadczeń emerytalnych. Ten bubel legislacyjny krytykują eksperci i związkowcy. Tusk na łapu capu wprowadza co się da bez konsultacji społecznych i tak wprowadził ustawę o wyższych do 67 lat emeryturach. "Trzeba położyć kres dyskryminacji. Rząd nie zmienił jeszcze przepisów umożliwiających zwalnianie ludzi tylko ze względu na ich wiek"  – tak apeluje Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ. Chodzi o to by zwalniano ludzi tylko po wejściu w wiek emerytalny, by pracownicy mogli doczekać swojej emerytury. "Byliśmy o krok od awansu" - mówił selekcjoner Fr. Smuda po Euro 2012. Więcej w "Echo po Euro 2012". Policjant Tomasz Połeć, główny inspektor transportu drogowego który postawił sieć 300 fotoradarów został awansowany na stopień generała Policji. Ta inwestycja do końca roku ma przynieść budżetowi ok. 1,2 mld zł. Od kiedy za takie zachowania awansuje się kogokolwiek ? Wydaje mi się że Tusk szukając pieniędzy przekupił co niektórych. Z tego co wiem to awansuje się Policjantów tylko za szczególne zasługi z narażeniem życia na służbie a nie za biznesowe działania. Czy wiesz że Facebook czyta twoje rozmowy na czacie? "Sprawdza m.in. czy nie chwalisz się popełnioną zbrodnią. Facebook i inne portale społecznościowe przeszukują nasze prywatne rozmowy w poszukiwaniu śladów popełnionych lub potencjalnych przestępstw.  Po wykryciu jakiejś niepożądanej frazy, oprogramowanie informuje pracowników Facebooka, którzy następnie oceniają, czy sprawą powinna zająć się policja, czy też zdarzenie nie jest groźne. Jak stworzyć bezpieczne hasło - Codziennie w internecie logujemy się do różnych serwisów: społecznościowych, aukcyjnych, sklepów oraz banków. Niestety często zapominamy jak ważne jest odpowiednie hasło i jak łatwo w dobie cyfrowej komunikacji przechwycić nasze dane. Najczęściej nasze hasła to imiona kogoś z rodziny, data urodzenia, czy po prostu 12345. Aby złamać hasła tego typu przestępcy wystarczy parę sekund, a wtedy możecie stracić nie tylko twarz ale i pieniądze. Oto kilka wskazówek, które pomogą wam uniknąć takich wpadek, a być może ocalą nie tylko wasze prywatne dane ale równie oszczędności. W wywiadzie dla agencji Reuters, szef bezpieczeństwa Facebooka opowiada o oprogramowaniu monitorującym poczynania użytkowników najpopularniejszego portalu społecznościowego. Oczywiście naszych rozmów nie śledzą fizyczne osoby, które czytają każde nasze słowo. Istnieje do tego specjalistyczne oprogramowanie, monitorujące czaty i wychwytujące pojedyncze słowa kluczowe lub całe wyrażenia, które mogą wskazywać na zalążek niepożądanej sytuacji. Oprogramowanie skupia się przede wszystkim na niecodziennych koneksjach, kontrolując w większy sposób interakcje na czacie pomiędzy nieznajomymi, osobami o znacznej różnicy wieku itp. Wykrywacz potencjalnych zbrodni jest także świetnie poinformowany o slangu w światku przestępczym, zatem wychwytuje nawet niezrozumiałe dla Kowalskiego wyrażenia". I jesteśmy ugotowani bez smalcu. Musimy zważać na słowa jakich mamy użyć by napisać przykł. o tym co robiliśmy na dworcu lub na lotnisku, albo jak robi się bombonierkę na wynos. Tusk już nie może się wyłgać i musi dać podwyżkę strażakom na jesieni tego roku. Tak uzależnił im podwyżkę - od kataklizmu. Pogoda dała nam burze i powodzie, tornada które pozrywały dachy z domów i zniszczyły plantacje Strażacy mają pełne ręce roboty. Rząd dając jakąkolwiek podwyżkę pracownikom państwowym nie ma prawa szantażować. Albo przysługuje podwyżka albo nie. Tusk jest chyba chory na głowę bo wymyśla różne bzdury których nie ma w przyrodzie ale tylko dlatego że my mu na to pozwalamy. 

Brak komentarzy: