26 stycznia 2012

P. K. S. - 34

 Cd.   PO jest za Unią a Pis przeciw. Wszystko dobrze jak większość jest za pozostaniem w UE ale nie można popadać w skrajności. Pis wszystko neguje co jest z Unii a PO za bardzo ulega UE. To co dostajemy z Unii nie jest za darmo. W zamian musimy przyjmować dyrektywy niekorzystne dla nas. PO chętnie się zgadza na taki układ ale nie naród. PO podpisze każdą ustawę by podlizać się UE. Nie tędy droga. Nie możemy patrzeć na to zboku i nie reagować, bo my społeczeństwo za to będziemy wiecznie płacić. Powstało nowe zagrożenie ze strony NIK-u - naczelna izba kontroli. Jeden z najważniejszych urzędów Państwa a takie świństwa w prowadza nam do swojej ustawy. Te świństwo to ustawa dająca im prawo do inwigilacji w najbardziej intymne strefy naszego życia. Te strefy to informacje o obywatelach takie jak m.in. ; jakiego jesteś wyznania, czy zdradzasz żonę, męża, jakie lubisz potrawy, czy korzystasz z kina, z kim śpisz, czy jesteś gejem lub transwestytą. Długo można tu przytaczać przykładów bo lista zapisanych w ustawie danych wrażliwych jest długa. Ta ustawa ma wejść w życie w lipcu tego roku. W 2005 roku LPR przy akceptacji Pis-u zaczął wprowadzać te same metody inwigilacji. Nawet dzieci w szkołach brały udział w podawaniu swoich danych wrażliwych i swoich rodziców w ankietach. Rodzi się nam a raczej już urodziło się Państwo totalitarne z podsłuchami i inwigilacją społeczeństwa na szeroką skalę. PO tylko powiela i rozszerza system inwigilacji. Rząd nie ufa społeczeństwu - społeczeństwo nie może ufać rządowi. Taka jest zasada.  Należy przerwać tę schizofrenię rządu który boi się społeczeństwa. Ze strachu rząd zbiera wrażliwe dane. Do identyfikowania obywatela są już jego dane ( imię, nazwisko, data i miejsce urodzenia, adres, pesel, NIP, regon ) zapisane we wszystkich możliwych instytucjach. Te dane są wystarczające dla normalnego rządu by identyfikować obywatela. Reszta to UB-ecja w nowym wydaniu. Rząd ma zamiar zarobić ok. miliarda i 200 milionów złotych na kierowcach po postawieniu nowych fotoradarów. Żeby korzystać z fotoradarów to trzeba naprawić drogi i właściwie je oznakować. Na restrykcje to pieniądze są a na naprawę dróg to nie ma. Mundurówce całej obiecano podwyżkę płac o 300 zł/mies. dopiero po protestach. W USA prezydent Barack Obama przedstawił expose ze swego rządzenia. M.in. mówił że ; Ameryka powinna powrócić do swojej wielkości, do zajmowania się wolnością w szerokim znaczeniu na całym świecie, o prawach człowieka na całym świecie itd. Wspomniał także m.in. o tym by ambasadorzy na całym świecie propagowali prawa dla homoseksualistów i innych odmienności, by obciążyć najbogatszych podatkiem 30 % bo za mało wpłacają do budżetu biorąc pod uwagę ich zyski itd. Pisałem już wielokrotnie - nie tędy droga. Tylko przeznaczanie zabieranych środków pracodawcom na pensje pracownikom ma sens. Budżet też na tym zyska bo część trafia do budżetu w formie podatku.  Te 30 % jakie rząd USA chce zabrać pracodawcom są wypracowane przez pracowników firm i one powinny do nich trafiać a nie do budżetu. Policja nasza płacze że hakerzy zablokowali im stronę. Oj, jacy biedni. Dostaną podwyżkę 300 zł to przestaną płakać. A szkoda. Oni też mogli by razem z internautami protestować przeciwko podpisaniu "Acty". Pasażerowie Concordii otrzymają 11 tys. Euro odszkodowania na osobę za katastrofę. Właściciel statku ma zamiar wydobyć majątek z wraku i zwrócić ich właścicielom. Ciekawe czy mu uda się ta opcja gdyż turyści już plądrują wrak. Ruda premier Australii zgubiła pantofelek podczas ucieczki przed demonstrantami. Protestowali oni przed przyjęciem "Acty". Naszego premiera by ktoś pogonił. Może by najpierw pomyślał co rząd ma podpisywać dla narodu. Wydaje mi się że jak naród nie zmobilizuje się i nie zacznie z determinacją i skutecznie protestować to rząd wprowadzi stan wyjątkowy. Chodzi mi o to by protestować we wszystkich dziedzinach życia gdzie władza sięga nam do kieszeni bez uzasadnienia, wprowadza szkodliwe ustawy dla ludzi i kraju, ogranicza wolność słowa itp. Trzeba wiedzieć że Stan Wyjątkowy sparaliżuje nam życie na wiele lat i do tego nie można dopuścić.  Może jestem przewrażliwiony i trochę przesadzam ale wolę chuchać na zimne. Życie mnie tego nauczyło. 

Brak komentarzy: