04 stycznia 2012

P. K. S. - 23

 Cd.  Nie doszło do ugody z powodu uporu premiera D.Tuska w sprawie odpowiedzialności karnej lekarzy, za odmowę sprawdzania ubezpieczeń pacjentów. I dobrze, bo premier powinien wiedzieć że od przestępstw jest Policja a nie obywatel. Niech rząd wprowadzi karty chipowe w całym kraju tak, by były one czytane w krajowym rejestrze. Tam są informacje o ubezpieczeniu każdego pacjenta. To trzeba zrobić a nie utrudniać leczenie. Moim zdaniem, premier rękami obywateli chce ułatwić sobie spokój w rządzeniu oraz dba o pracę dla urzędników, dlatego urozmaica biurokrację. Z ostatniej chwili ; doszło do porozumienia z ministrem zdrowia - lekarze nie będą karani za uchybienia w wypisywaniu recept. Na razie jest tak jak już pisałem wyżej. Najpierw należy wprowadzić system cyfrowy, ogólnokrajowy który będzie umożliwiał rejestrację pacjentów a potem problem nie tylko ubezpieczeń rozwiąże się sam. Protest lekarzy odroczony. Lecz nie na stałe. Protestują pogranicznicy i strażacy. Żądają takich samych podwyżek płac jak Policja i Wojsko - 300 zł. Każdy powinien wiedzieć w tym kraju że o podwyżki trzeba walczyć, bo rząd nie jest domyślny i wspaniałomyślny. Nie ma końca procesu odpowiedzialnych za stan wojenny w 1981 r. Wielu procesów nie będzie bo się przedawniły. Jakiś dureń zepsuł ustawy które powinny przewidywać nieprzedawnianie zbrodni szczególnych jak komunizm i jego odnogi. Błędem było nie lustrowanie wszystkich, zajmujących kierownicze stanowiska, w tym sędziów po 1989 r. i nie odsunięcie ich od władzy i zajmowanych stanowisk. Dziś ja muszę się pocić - jak zmienić stan po roku 1989. Nadal piastują ważne i wpływowe stanowiska ludzie z przeszłością komunistyczną którzy często mają krew i zbrodnie na rękach. Mają te osoby wpływ na politykę kraju i utrudniają wyjście z systemu komunistycznego. Cały czas piszę o tym zjawisku i o niemocy. Nie można nic zmienić w kraju i iść do przodu bo ciągle są opory. Należy wreszcie wprowadzić nowe ustawy by odsunąć ludzi z minionej, komunistycznej epoki zajmujących stanowiska kierownicze i polityczne. Tylko jak wyrzucić ludzi którzy byli ofiarami komunizmu a postępują jak dawni prominenci z PZPR-u ? Mam na myśli obecnie rządzących, którzy powielają komunistyczny system rządzenia. Wprowadzają system biurokracyjny rozszerzony, restrykcyjny, zmusza się ustawami ludzi z dołu by sami siebie pilnowali, ogranicza się prawo do strajku i protestu nie tylko pracownikom, próbuje się ingerować w internet by ograniczyć wolność słowa itd. Nie myśli się o ofiarach PRL-u, o tym o co walczyła "Solidarność". "Solidarność" walczyła o godne warunki życia dla tych na dole ( normalne pensje, nie podnoszenie cen, mniej biurokracji itd. ) a jest jeszcze gorzej niż za komuny. Ludzie nadal żyją za te same pieniądze co za komuny. Za komuny zarabiało się śr. od 800 zł. do 3 tys. zł/mies. Dziś jest bez zmian. To że mamy wolność słowa, brak cenzury, wolny rynek i wybór w sklepie to nie wszystko. Ludzie nie mają nadal pieniędzy by korzystać z dobrodziejstw wolności. Musi się to zmienić. Hipokryzja Pis-u sięga zenitu. Jak z innej partii politycy łamali prawo to wszystkich J.Kaczyński chciał podać do sądu lub wywalić ze stanowiska. A jak podejrzewa się G. Czempińskiego z Pis, byłego szefa służb specjalnych WSI o korupcję to bronią go zbierając podpisy o zwołanie komisji sejmowej. Coś im się poprzewracało w głowie. Bronią także kiboli z którymi kiedyś walczyli.  Czytaj ; "P.K.S. - 1-22" , "Samo Zdrowie 1-2".   

Brak komentarzy: