30 września 2011

Wydoić barana

WYBORY - C.d...3.  Wybory 2011. Każda partia obiecuje godną płacę i pracę i wiele innych cudów. Rządzą już 20 lat i nie zrealizowali tych deklaracji. W związku z tym żadna partia nie zasługuje na poparcie w wyborach. Pozostaje tylko wybranie mniejszego zła. Moim zdaniem mniejsze zło to PO i Partia Palikota. PO nie obniży podatków. Hipokryzja PO polega na tym że PO uważa że tylko PO może pomóc wyjść z kryzysu suchą stopą którego nie ma i nie było i że żadna partia nie obniży podatków. Inne partie mogą obniżyć aby miały tylko przebicie w sejmie. PO zarzuciło PJN-owi że ta partia okłamuje wyborców obiecując obniżenie podatków po wyborach. PJN zaskarżyła PO do sądu. PO takim podejściem zrównała się z Pis-em w sondażach. Sama pracuje na spadek poparcia  i wpycha Pis, PSL i SLD w ramiona narodu na jej zgubę. Jak widać PO woli zmniejszać długi ( robić cięcia, nic nie dawać ) i podlizywać się UE kosztem najbiedniejszych nie podnosząc minimalnej płacy oraz nie waloryzując Zasiłków Stałych dla niepełnosprawnych w dalszej kadencji. Co prawda po nowym roku PO podniesie minimalną płacę i Zasiłki Stałe ( na tyle że można se podetrzeć tym czymś coś i nie zauważyć ) ale na tym się zatrzyma i będzie robiła cięcia co spowoduje że te podwyżki nie będą odczuwalne przy rosnących cenach. Komuna tak robiła. Jedną ręką dawała a drugą zabierała. Inne partie tak samo zrobią bo nie umią myśleć prorozwojowo. PO schowała pod dywan ok. 12 mld. zł przeznaczonych na podniesienie progu który pozwalał na podwyższenie zasiłków i rent. Przez cztery lata nie wykorzystali tych środków mimo że dawałem sygnały. Pisałem już o tym. PO chciała środki te przeznaczyć na załatanie dziury budżetowej. Dziury łata się większymi skrawkami ( bogatymi ) bo małe ( biedne ) się nie nadają. Wystarczy krawca się zapytać. Pojęcie progi i wskaźniki nie mogą istnieć bo rząd interpretuje to jak chce. Nikt tych strat nie wyrówna rencistom i zasiłkobiorcom a następne waloryzacje zaczną się od zatrzymamanego progu i nadal ludzie będą żyli poniżej godności. Odpowiedzialne są tu wszystkie partie. Przez te cztery lata wielu ludzi znalazło się na bruku bo środki od Państwa nie pozwalały na opłacanie czynszów. Kto za to zapłaci ? Premier w wywiadzie dla TVP INFO powiedział że zrobił wszystko by nie doprowadzić do większej biedy gdyż nie podnosił podatków mimo nacisku opozycji. Nie powiedział że pensje wzrosły w ostatnich latach o ok. 12 % a ceny mieszkań o 300 %. Inne ceny wzrosły śr. o ok. 50 %  i młodych nie stać na kupno mieszkań i na kredyty a życie stało się nie do życia. I jak żyć ?  PPP i PJN poza progiem wyborczym. SLD i Pis same dbają o wykluczenie siebie z sejmu. Najwięcej obiecują a najmniej robią dla kraju i obywateli. Pis obiecał że jak wygra wybory to wróci do polityki IV RP.. IV RP=Tragedia.  W programie T.Lisa na żywo J.Kaczyński pokazał że jest cyniczny, zakłamany, krętacz, nieodpowiedzialny za Polskę itd. Nieodpowiadał na pytania, lekceważył całą debatę i telewidzów i w końcu nie dowiedzieliśmy się co ma Pis w programie dla Polski. Olał naród. Jednym słowem kompromitacja. Pis dużo wytyka błędów innym partiom lecz sam nic nie zrobi by coś zmienić bo nie potrafi.  PSL tylko się bogaci, trudni nepotyzmem jak PO ( zatrudnia swoich znajomych i rodziny w urzędach państwowych stąd ich nadmiar ), nie wnosi nic nowego i powinno być zastąpione nową partią o profilu rolniczym. Nie każda tradycja ( jak przedwojenne PSL ) musi trwać wiecznie. Prawica Rzeczypospolitej Marka Jurka obiecuje Kościół w państwie czyli Świętą Inkwizycję. Nowa Prawica Korwina Mikke obiecuje skasowanie podatku Pit i Cit co jest niewykonalne jak wiele jego postulatów. Partie obiecują jak zwykle różne ulgi i dodatki a każdy obywatel ma wtedy niewiele w kieszeni. Co dostanie to od razu wyda i nie może sam zaoszczędzić. Obiecują ok. 400 mld. zł. przeznaczyć na te operacje. W ten sposób doprowadzą do ruiny budżet Państwa. Najlepiej każdemu podnieść stopę życiową ( pensję i środki wypłacane przez Państwo ) tak by Państwo jak najmniej dokładało później.  Państwo tego nie zabierze a każdy będzie wiedział co ma i na czym stoi.Wystarczy podnosić systematycznie minimalną płacę, renty i zasiłki oraz emerytury. Mniej Państwa będzie to kosztować i te pieniądze wrócą z powrotem do budżetu w podatkach i zakupie towarów.   Ulgi i dodatki zawsze mogą być ograniczane lub zabrane.   Stop takim praktykom.  Nie dajcie się wydoić kolejny raz... Ulgi i dodatki należy dawać tylko najbiedniejszym a nie bogatym. Należy przy tym ograniczyć i zabrać niektórym ulgi i dodatki które nie mają uzasadnienia. Zacząć należy od zwolnień podatkowych, głównie dla dużych firm. Każda duża firma ma na tyle dużo pieniędzy by zalóżyć nową firmę i radzić sobie z trudnościami. Do tego potrzebna dobra wola Państwa by każdy płacił podatek taki, jaki wynika z dochodów uzyskanych w danym roku. Inni mogą płacić podatki od razu po założeniu firmy to kolosy też. Żadnych zwolnień i ulg podatkowych dla Hipermarketów gdyż one wykorzystują luki w prawie zmieniając co 2 lata i częściej nazwę lub miejsce firmy i od nowa korzystają z ulg i zwolnień. Niestety tragedia polega na tym że Państwo prędzej ograniczy, zabierze ulgi i dodatki lub niewaloryzuje środków dla objętych pomocą socjalną. I wiecznie ta grupa będzie żyła poniżej godności człowieka. Politycy planują zrobić tak po wyborach bo to najłatwiej zrobić. Najłatwiej gdyż ta grupa społeczna nie ma żadnej obrony ( związków niepełnosprawnych ). Pora nie dać się politykom i żądać swego czyli waloryzacji corocznej wszelkich płac, rent, zasiłków i emerytur wyłączając budżetówkę ( urzędników państwowych ). Wojsko, Policja i inne pożyteczne, ważne służby dla Państwa powinny być objęte waloryzacją. Obywatel bogaty to  Państwo bogate. Inaczej zejdziemy na psy. Chcę poprawić - niżej niż dno bo na psy to już dawno zeszliśmy. Tak trzeba rozmawiać z politykami albo ich zmienić podczas wyborów. Czytaj ; "Wybory 9.10", Wybory 9.10 Cd" - 2 i 3.....

Brak komentarzy: