05 września 2011

HOMO-FOBIE

Homo. Homosapiens. Homofobie. Niby to samo a nie to samo. Kiedy wyrośniemy z nietolerancji do innych. Można czegoś lub kogoś nie lubić lecz trzeba się nauczyć z tym żyć. Żyć nie znaczy utrzymywanie fizycznych kontaktów. Nawiązuję do ostatniej parady w Białymstoku. Podlasie to elektorat Pis-u i dlatego ciemnota i nietolerancja górą. Jak zwykle Policja dopuściła do kontrmanifestacji faszystów mimo zakazu w konstytucji istnienia takich organizacji. Policja stanęła w obronie faszystów zamiast bronić osoby pokrzywdzone z parady. Dopóki policja łamie konstytucje dopóty inni też będą łamać prawo. O Policji pisałem w artykule "Policja" na stronie 1. Milicję i Policję zawsze mieliśmy głupią. Jakie rządy, takie działania Policji. Rządy Pis-u się dawno skończyły to i poglądy w Policji powinny się zmienić. Policja zawsze powinna być apolityczna i kierować się tylko prawem. Kościół, Pis i homofoby są ograniczeni umysłowo, gdyż uważają że homoseksualizmem można się zarazić jak grypą, że propagowanie homoseksalizmu rozbija rodziny, że prawa dla homoseksualistów ograniczają prawa "prawdziwej" rodziny, że w  "prawdziwej" rodzinie jest lepiej, nie ma przemocy, nie ma zdrady, nie maltretuje i nie molestuje się dzieci, że lepiej zadbane są dzieci w rodzinie gdzie rodzice pracują od rana do wieczora itd. Te argumenty głoszone przez m.in. Kościół mają uzasadnienie. Kościołowi spadają dochody i będą wymyślać różne bajki by ludzie nie odchodzili od Kościoła. Od kiedy Kościół ma być frmą przynoszącą dochody ? Katolicy wiedzą że Kościół działa na zasadzie "Co Łaska". Gdy Kościół odwraca się od swoich owieczek to owieczki odwracają się od Kościoła. To jest zupełnie naturalne. Pisałem już wcześniej, że Kościół nie rozumie Biblii gdyż zapisy w niej traktuje dosłownie. Pora by dla dobra wiary zacząć wyciągać z Biblii odnośniki do zakazów. Podstawowym odnośnikiem do zakazów i nakazów jest dogmat "Kochaj bliźniego jak siebie samego". I on rozwiązuje wszystko co jest niezrozumiałe. Dla Boga każdy jest owieczką Boga a nie tylko wybrane przez Kościół i homofobów osoby.  Gdy tak będzie się postępować to wiara nie będzie reżimem jak jest w Islamie tylko miłosierdziem wobec innych. Trzeba zawsze pamiętać, że kij ma dwa końce i nietolerancja może się obrócić przeciwko nietolerującym. Podobne tematy w innych artykułach. 

Brak komentarzy: