22 września 2011

T A X I

Słuchałem ostatnio rozmowy w radiu z przedstawicielem korporacji  TAXI. Strajkują i żądają od miasta podwyżki cen za chlapnięcie drzwiami z 6 zł do 10 zł. Narzekają że za mało zarabiają i od 10 lat nie było podwyżki. Zarabiają ok.1000 zł. Niektórzy ok. 5000 zł. jak dobry miesiąc. Żeby zarobić 1000 zł. muszą kupić paliwo za 500 zł., wyjeździć co najmniej 100 km dziennie i jeździć 12 godzin dziennie. Wszystko się zgadza. Tylko przez cały czas trwania audycji przedstawiciel korporacji mówił tak jakby chodziło o zarobki miesięczne. Niezorientowany słuchacz tak to zrozumiał. A prawda jest taka że 1000 zł. dotyczy zarobku dziennego i słuchacze zostali wprowadzeni w błąd ( nieumyślny lub nie ). Jeden zarobi 500 zł a drugi nawet do 5 tys. zł. dziennie. Nie mają aż tak źle. Uczciwie trzeba dodać że to są zarobki brutto. Z tego trzeba wg. kierowców oddać fiskusowi i innym należne ok. 4/5 z zysku w co ja nie wierzę bo wtedy nie opłacało by się pracować. Wydaje mi się że 10 zł za 10 km ( wliczając chlapnięcie drzwiami 6 zł. ) to uczciwa cena choć trzeba brać pod uwagę wachania cen paliwa. Obecnie w Warszawie płaci się od 1,60 zł/km do 2,40 zł/km ( od 22 zł. do 30 zł za 10 km.). Po podniesieniu postojowego na 30 zł. i 60 zł jak żądają kierowcy i podniesieniu pierwszego km do 10 zł. podróż TAXI nie będzie opłacalna. Lepiej korzystać z usług Komunikacji Miejskiej chyba że cena biletów wzrośnie z 3,60 zł na 7.20 zł. i więcej jak planuje miasto. Wtedy pozostanie rower, hulajnoga i autonogi zwykłe i turbo. Wybór należy do wyborców.  W 2012 r. miasto ustaliło cenę za chlapnięcie drzwiami na 6 zł. Cena za kilometr się nie zmieniła. Rząd ma zamiar uwolnić nowe zawody w tym kierowców Taxi. Korporacje chcą strajkować gdyż uważają że oni zdawali egzaminy by dostać koncesje a nowi nie będą zdawać egzaminów by je dostać. Zawiść nie może hamować dostępu do zawodu. Trzeba się z tym pogodzić. Odkąd powstały korporacje Taxi to zachowują się jak mafie. Zaklepały sobie miejsca na dworcach, przy Hotelach i winnych miejscach nie dopuszczając innych taksówek. Najwyższy czas dać po łapach korporacjom i dopuścić konkurencję. Kiedyś były tzw. dzikie postoje i na prawie każdym osiedlu, a dziś trzeba szukać miejsc postojowych Taxi. Nie może tak być. Uwolnienie zawodów spowoduje to że klient będzie miał wybór, nie będzie szukał miejsc postojowych i taniej będzie podróżował. 

Brak komentarzy: