12 września 2011

Wybory 9.10.-Cd...

PPP Sierpień 80. Partia o profilu socjalnym. PPP jest za wprowadzeniem 5 progowego podatku. Za oddaniem rolnikom ziemi pracujących kiedyś w PGRze, za budownictwem tanim ( z dużej płyty ), za Krusem itd. Chcą m.in. wprowadzić 50 % podatek dla najbogatszych. Im więcej zarabiasz tym więcej zapłacisz podatku.  W imię solidarności społecznej. Całość programu jakby rodem z komuny.  Każde podniesienie podatku powoduje tylko straty dla Państwa. Każdy będzie ukrywał faktyczne dochody. Lepiej podnosić minimalną płacę. Obywatel lepiej te środki spożytkuje. Socjaliści jak SLD i PPP potrafią tylko podnosić podatki i ceny. Nie podoba mi się to. Trzeba skończyć z tym. Pisałem już o tym w "KryzyS". Ale PPP proponuje w zamian zrównanie ze średnią w UE minimalną płacę. Tylko nie wiem jak to zrobią. Żadna partia jak do tej pory nawet nie myślała o tym. Jedna obiecanka więcej. PPP jedną ręką da drugą zabierze jak komuna za PRL-u. Zabierze podatkami 20, 30, 40 i 50 % z pensji. Partia Palikota proponuje normalność. PP nie jest lewicowa tylko jedyna normalna. Złośliwi zarzucają PP lewicowość i sam J.Palikot czasami tak mówi o swojej partii tylko dlatego że inni uważają iż prawa obywatela i pomoc społeczna jest lewicowa. Są to skutki błędnego rozumienia kapitalizmu. Więcej w innych artykułach. Takiej partii nam brakuje po rządach radykalnych partii ( LPR, Pis, Prawica RP ). Obecne partie ( Pis, SLD, PJN, PSL i PO ) wszystko robią by pozbyć się P.Palikota bo boją się prawdy o sobie. A prawda o tych partiach to m.in. zaniechanie waloryzacji zasiłków stałych i dla bezrobotnych, minimalnej płacy, wprowadzenia minimum socjalnego itd. PP chce m.in. zagonić urzędników do roboty, tzn. żeby załatwiali za pracownika wszystkie sprawy, prawa dla wszystkich, ułatwienia dla osób zakładających firmy, zwiększenia płacy minimalnej do 2,5 tys. zł./mies., podatków 3 X 18 %, zamienić zaświadczenia na oświadczenia przy zakładaniu firm, skasować kasy fiskalne itd. Kasy fiskalne bym zostawił. Inaczej będzie rosła szara strefa. Chce także aby obywatele płacili 2,5 % na organizacje, partie i Kościół sami z odpisu od podatków. Ja uważam że Kościołowi należy zabrać dotacje od Państwa. Może się uspokoi i nie będzie politykować tylko zajmie się duszami. P.Palikota -  ta partia będzie lepsza jako opozycja dla PO, niż Pis który wszystko rujnuje w kraju i karmi obiecankami. W debacie pr. 1 TVP 14.09.2012 r. jeden z posłów PP dał po nosie SLD i innym partiom mówiąc, że wszyscy już byli i rządzili i nic nie zrobili dla najbiedniejszych a nadal obiecują. Posłowie oburzyli się mówiąc że poseł z PP zachowuje się jak A. Lepper z Samoobrony. Żeby nie Samoobrona i jej determinacja to nie było by waloryzacji corocznej rent i emerytur. A. Lepper chciał wprowadzić także minimalną płacę i minimum socjalne ale bękarty komunistyczne z innych partii nie dopuściły do uchwalenia takiej ustawy. I mamy to co mamy. 1/5 głoduje. 1/3 żyje poniżej minimum. Minimum socjalne rozwiąże ten problem. Zaznaczyć trzeba że dbanie o człowieka nie jest lewicowe tylko obowiązkiem każdego rządu. A kapitalizm nie jest bezduszny. Jeżeli bywa inaczej to wina rządów, ich polityki a nie kapitalizmu.  P.Palikota wprowadzi zmiany korzystne dla kraju bez obiecanek. Pis wszystko zatrzyma np. budowy, rozwój kraju, będzie rozliczał wszystkich i wiecznie wyjaśniał k.Smoleńską zamiast przeczytać mój artykuł " Ostani lot TU-154 M ", obiecywał i nic nie zrobi dla kraju. PO dużo robi lecz tylko w budowie kraju, reszta ma się sama kręcić. I dobrze. Jak najmniej Państwa w polityce, gospodarce i w życiu prywatnym. Żeby nasi kapitaliści byli uczciwi, to można tak zostawić. Niestety rząd jeszcze musi ingerować i naprawiać to co ludzie nie mogą. Tylko my z tych napraw nie wiele mamy jesli chodzi o płace, pomoc społeczną, renty i emerytury. Wyraźnie premier powiedział że nie będzie obniżał podatków i nie myśli w ogóle o najbiedniejszych tylko o łataniu dziury budżetowej. I dlatego trudno przewidzieć co PO nam zafunduje po wyborach. Moim zdaniem PO zatrzyma obecny stan i będzie administrować niewiele zmieniając. Wszystkie partie tak będą robić by utrzymać się przy korycie. Prawdopodobnie PO będzie zaciskała pasa wraz z ponaglaniem UE by nie zadłużać się. I następne lata będą takie same jak obecne. Nic się nie zmieni. Nadzieja na zmiany jest w strajkach i protestach narodu gdy głód i nędza będzie coraz bardziej zaglądać pod strzechy.  Wybory w tym roku sprawią wielkie kłopoty. PO sama sobie szkodzi jak Pis za swoich rządów wojując z narodem. Ja przewiduję że nastąpi to samo co w Grecji ( cięcia i cięcia oraz strajki albo zamordyzm by nie urazić UE ), jeżeli PO lub inna partia zatrzyma obecny stan, i nie podniesie płacy i minimalnej płacy do realnej i nie wprowadzi korzystnych ustaw dla obywateli. Myślę że nastąpi to niedługo po wyborach. W kotle już kipi. Nie można ludzi zmuszać by żyli za 400 zł/mies i 1500 zł/mies. przez 20 lat gdy ceny i koszta utrzymania już przekroczyły stan krytyczny. Wybuch musi nastąpić.Żeby wejść do strefy EURO należy wyrównać płace ( nie ceny ) do średniej w UE. Do tego by EURO nie traciło na wartości a UE się nie rozpadła należy wprowadzić je do całej UE. Niestety na przeszkodzie stoi Anglia, Szwajcaria i Norwegia ze swoją walutą. W obecnym stanie nie mamy szans.  Nowa Prawica J.K.Mikke sama się wyeleminowała z wyborów - za mało głosów zebrała. I dobrze bo nie nadąża za cywilizacją. PJN jest przeciw P.Palikota a zatem jest przeciwko normalności w kraju i myśli podobnie jak Pis. Chce m.in. szukać winnych K. Smoleńskiej. PJN odpada - ma 1 %.  Inne partie jeszcze niewiele mówią o swoich programach. Nie dopuszcza się ich do głosu. A szkoda.  Wybór należy do wyborców. Czytaj także - " Jaką wybrać partię ", " Białą flagę " oraz " Wybory 9.10. " .

Brak komentarzy: