31 października 2012

MIX 11

Kaczka trafiła prosto w Kaczkę. "Rzeczpospolita" puściła kaczkę dziennikarską w której dowodzi że znaleziono trotyl i nitroglicerynę na częściach samolotu TU 154 M. Potem przeprosiła za publikowanie niesprawdzonej informacji. Od razu ta informacja trafiła w J. Kaczyńskiego który postanowił ją wykorzystać dla siebie ale przeciwko Tuskowi i rządowi. Ruszył z kopyta do mikrofonu i w TV dał wywiad na ten temat. Oskarżył on Tuska i rząd za mataczenie w sprawie katastrofy smoleńskiej i wprost zażądał ich dymisji. Przeprosiny w gazecie nie zmieniły jednak zdania Kaczyńskiemu. Zresztą nie o to mu chodziło a tylko o podtrzymanie atmosfery zamachu by dalej jechać na tej nędznej szkapie do władzy i utrzymać w kłamstwie swoich zwolenników. Chce on obalić rząd Tuska by samemu zasiąść na tronie dlatego, bo dla niego nie liczy się prawda a otoczka i atmosfera jaką wytwarza on i jego media.  Dziś "Rzeczpospolita" potwierdziła że utrzymuje przeprosiny bo materiały jakie opublikowała były nieprzemyślane. Kaczyński jednak trzyma się wersji drugiej, wygodnej dla niego że "Rzeczpospolita" utrzymała ten artykuł o trotylu i nitroglicerynie jako dowody zamachu na prezydenta L. Kaczyńskiego. Ten artykuł o trotylu dał takiego "kopa" Kaczyńskiemu że był pewny iż nastąpił czas do ataku na Tuska i PO. Nic do niego nie docierało a tylko głosił wszędzie że Tusk popełnił straszliwą zbrodnię na 96 ważnych osobistościach polskich i musi ponieść tego konsekwencje. Deputowany Putina oskarża polskie media i polityków za spekulacje w sprawie znalezionych materiałów wybuchowych na wraku TU 154 M i żąda zdecydowanych działań od naszego rządu oraz od dyplomacji rosyjskiej. *** "Rzeczpospolita" oświadczyła ; „Pomyliliśmy się pisząc dziś o trotylu i nitroglicerynie. To mogły być te składniki, ale nie musiały". Później jednak słowa "pomyliliśmy się" zniknęły i zostały zastąpione przez zdanie "nie można jednoznacznie stwierdzić obecności trotylu i nitrogliceryny". Autor tekstu Cezary Gmyz napisał na Twitterze, że z niczego się nie wycofuje, a swoich źródeł nie ujawni. C. Gmyz jest zagorzałym zwolennikiem Pis-u i teorii spiskowych a to nie pozwala mu na obiektywizm. Dlatego jeszcze długo "Rzeczpospolita" będzie siała nienawiść w narodzie i kłamstwa. ***  Dziś Halloween. Kościół jest przeciwny obcej tradycji bo jak mówi jest nijaka, prostacka, prymitywna i inna niż nasza. Mnie też się nie podoba ta maskarada ale rozumiem przesłanie jej i zaakceptowałem. Wszelkie gadżety jak m.in. kościotrupy, nieboszczyki, krew, straszenie innych ma na celu przybliżenie zmarłych do żywych. Hierarchowie kościelni nie chcą zauważyć że nasze Boże Narodzenie niczym nie różni się od Halloween gdyż kolędnicy używają podobnych gadżetów chodząc od domu do domu. Może lepiej obejrzeć własne podwórko, zanim zaczniemy przewracać inne. Halloween przywędrował z Irlandii do USA i tam się zadomowił. Te święto miało być antidotum dla smętnego, smutnego i nudnego święta katolickiego. Muzyka Gospels która jest żwawa i radosna była uzupełnieniem pozostałych, smutnych obrządków katolickich. Uważam że należy cieszyć się ze zmartwychwstania Jezusa Chrystusa a nie płakać i samobiczować się po plecach do krwi jak robią to Filipińczycy. Nam potrzebne są zmiany czyli reforma obrządków religijnych by ludzie cieszyli się. Jak do tej pory każde nasze święto kościelne jest smutne i nudne. Media wtórują w te dni i lepiej wyłączyć odbiornik by nie zanudzić się na amen. Niestety, skostniały i mocno trwający w tradycji nasz Kościół nie dopuszcza zmian. Potrzebny nam odważny reformator. Jutro 1 listopada Dzień Zmarłych. Tego dnia w zadumie wspominamy tych co odeszli od nas. Policja jak co roku ostrzega nas przed złodziejami. "Mowa Nienawiści" została podpisana. Prokurator generalny Andrzej Seremet podpisał wytyczne dla prokuratorów w sprawie ścigania "mowy nienawiści" w internecie. Ma to definitywnie położyć kres poczucia całkowitej bezkarności w internecie i  przyzwolenia ze strony instytucji państwa na to, by w polskim internecie posługiwano się językiem nienawiści rasowej, wyznaniowej, oszczerstw i pomówień. Prokurator stwierdził że nie potrzeba nowego prawa bo wystarczy te które mamy. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów prowadzi obecnie postępowanie ws. nawoływania do waśni na tle narodowościowym i pochwalania faszyzmu na forum internetowym dziennika "Fakt".  Prawo mówi że administratorzy portali nie ponoszą dziś odpowiedzialności za bezprawne wpisy, jeśli się o nich wcześniej nie dowiedzieli.  Problemem jest dla pomówionego w sieci trudność w ustaleniu danych osobowych oszczercy. Konferencję zorganizowano we współpracy z zakładami praw człowieka wydziału prawa UW i UMCS oraz Stowarzyszeniem Otwarta Rzeczpospolita. Internauci na pewno nie zgadzają się z takim prawem gdyż uważają że narusza się sankcjami wolność słowa i wypowiedzi. Każdy ma rację i sąd będzie to rozstrzygał. Wcześniej administrator zamieni się w sędziego. Tylko że administrator może być omylny a to spowoduje nadużycia. Błędne koło. Czytałem dziś komentarz internauty który skarżył się że administrator usunął jego wcześniejszy wpis w którym on nie zgadzał się z tym co było napisane w artykule. Ma prawo nie zgadzać się każdy ze zdaniem innych a to nie jest mowa nienawiści. W ogóle jest to temat śliski, gdyż trudno oddzielić nienawiść od innego, własnego zdania na określony temat. Uważam że należało by się skupić przy osądzaniu treści na forach internetowych tylko do tych wypowiedzi które w jednoznaczny sposób obrażają innych ludzi lub nawołują wprost do działań które mogą zaszkodzić innej osobie lub instytucji. Reszta wypowiedzi jest tylko wyrażeniem własnego zdania na dany temat do którego każdy ma prawo. Wpadka kolejna Mitta Romneya. Wg. niego FEMA, agencja federalna zajmująca się m.in. pomocą w czasie klęsk żywiołowych, powinna zostać rozwiązana, a jej kompetencje powinny zostać przekazane władzom stanowym a nawet można pójść krok dalej i przekazać to sektorowi prywatnemu. Chodziło mu o oszczędności jakie przyniosło by skasowanie tej agencji aby jego dzieci nie spłacały zadłużenia z tego powodu. Natomiast przekazał by on te środki prywatnej firmie. Gdyby tak się stało to tylko ten miał pomoc w przypadku kataklizmu co opłacił ubezpieczenie a reszta by zginęła. To jest właśnie prymitywny kapitalizm który Tusk chce i narzuca nam. Nie ma w nim człowieka a jest tylko pieniądz. Dlatego D. Tusk nie jest człowiekiem - bo go nie widzi - a widzi tylko kasę. Romney też upodabnia się do pieniądza tak jak Tusk. Warto to sobie uświadomić przy następnych wyborach. Min. Bieńkowska z Agencji Rozwoju Regionalnego zgodziła się na podpisanie ustawy unijnej która mówi że należy z czegoś zrezygnować. Jest to związane z cięciami w ramach oszczędności jakie UE chce zastosować. Minister postanowiła zrezygnować z nędznych dopłat dla rolników ( w porównaniu do reszty Europy ) na rzecz rozwoju regionalnego. Wg. niej jest to lepsze rozwiązanie, bo rozwój regionalny może przynieść więcej miejsc pracy. Tylko w mordę dać złodziejom. Na każdym kroku rząd PO szuka sposobu by pozbawiać kolejne grupy społeczne realnych środków. Trzeba wiedzieć że każdy nowy pomysł rządu tego rodzaju tworzy tylko nowe urzędy w których będzie się przejadać środki krajowe i unijne. Faktycznie przybędzie miejsc pracy, ale tylko dla urzędników. Nie tak miało być po 1989 roku. Nie 80 a tylko 60 % dostanie matka za drugie półrocze macierzyńskiego. Za pierwsze półrocze utrzymano 100 %. płatne. Teraz D. Tusk ma zająć się tą nowelizacją i od niego będzie zależała decyzja ostateczna o wersji projektu. Jest tu zakłamanie ze strony Tuska gdyż on sam obiecywał że będzie 100 i 80 % płatności za macierzyńskie w przyszłym roku. Ustawa ma wejść w połowie 2013 r. Urząd Zamówień Publicznych proponuje, by oferty w przetargach publicznych można było składać w języku obcym. Ma to ułatwić firmom z odległych zakątków świata walkę o zamówienia. Prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa Wojciech Malusi uważa że zgodnie z konstytucją językiem urzędowym jest polski i dlatego nie można wprowadzać ofert w innym języku. Mówi on także że w tej sytuacji trzeba by było zatrudniać masę tłumaczy na których nie stać gmin. Jestem przekonany że prezes Izby wyolbrzymia swoje argumenty bo nie chce konkurencji. Orange reklamuje się w gazecie internetowej. Pisze że ma ofertę ( Orange One ) na kartę, na nielimitowane połączenia i sms-y do wszystkich sieci komórkowych. Czas rozmów ( od 5 do 25 dni ) zależy od wysokości doładowania. Za 5 dni należy zapłacić 25-39,90 zł., za 10 dni 40-99,99 zł. a za 25 dni powyżej 100 zł. plus bonus do 5 dni. Oferta ważna 30 dni. Uparcie będę dążył do tego by w końcu doprowadzić do tego by płacić tylko raz ( na miesiąc, na rok lub na więcej lat ) tylko za dostęp do sieci. Dotyczy to też internetu. Po uzyskaniu dostępu do sieci powinny być dostępne wszystkie dostępne opcje i nielimitowane połączenia do wszystkich sieci i brak limitów na internet. Dostęp do sieci komórkowej i internetu tylko za kartą z doładowaniem. Żadnego abonamentu. Z tego powodu zmniejszą się opłaty za kartę bo zmniejszy się znacząco biurokracja w sieciach. Sieci należało by ograniczyć tylko do sprawnej obsługi automatycznej i sprawnych nadajników. Nie można rozdrabniać się na drobne i mącić w głowach abonentów oferując przeróżne taryfy z przeróżnymi opcjami. Coraz więcej jest przeróżnych ofert zamiast uproszczeń. Ma to na celu mydlenie oczu by utrzymywać wciąż wysokie i takie same stawki za minutę połączenia przez dziesięciolecia. Ja to bym proponował sieciom zmniejszyć cenę za minutę połączenia do 10 gr. do wszystkich sieci a w zamian nakazał bym zrezygnować z dodatków jakimi są promocje, oferty na nielimitowane rozmowy, sms-y i mms-y do wszystkich sieci itd. Uważam że klient lepiej na tym wyjdzie zwłaszcza że oferty na nielimitowane połączenia do wszystkich sieci są za drogie i nie każdy je wykorzystuje w pełni bo ile można gadać. Sieć świadomie proponuje te darmowe rozmowy za wysoką cenę, bo wie że nie każdy je wykorzysta w 100 %. Pomijam wyjątki. Za długo trwa podział na rozmowy wychodzące i przychodzące do różnych sieci a to tylko po to by różnicować stawki za minutę połączenia. Już od początku powstania telefonii komórkowej nie powinno być tego podziału. Nie ma przecież lepszych i gorszych sieci bo wszystkie są do dupy. Nadal jest zmowa cenowa między sieciami która nie pozwala mimo kar z UE na obniżki cen za minutę połączenia. Zamiast obniżyć we wszystkich sieciach opłatę za minutę połączenia do wszystkich sieci to obniża się tylko niektóre opłaty na niektóre opcje bez których można się obejść ale by zamydlić oczy Unii i klientom obniża się ceny za połączenia ale tylko do własnej sieci. Żadna to łaska, gdyż nie ma wielu chętnych na takie połączenia z braku znajomych którzy mogli by być w tej samej sieci. Sieci i internet do naprawy. Co myślą internauci ? * "Jestem w Orange pre - paid 11 lat ale miarka się przebrała. Największa sieć i takie kpiny. Jak dają, kto umie liczyć to wie!! Dziady, tylko okradają. SYF JAKICH MAŁO. PLAY, MNIEJSZA SIEĆ I DAJE DO WSZYSTKICH SIECI ZA DARMO bez żadnych pakietów i sretów. Złodzieje i tyle ta cała pseudo Orange!!!! * W starym Play Free na kartę za doładowanie 30 zł, za darmo, przez cały miesiąc w sieci masz rozmowy i esemesy. 5 zł 5 dni 10 zł 10 dni itd. Byłem w Orange - to złodzieje i oszuści. 5 zł ważne na koncie 365 dni, ważność konta też fu*k you Orange heh heh heh. * To są naciągacze. Naciągacze dla naiwnych.Jestem w Heyah. Za doładowanie za 30 zł. mam Cały miesiąc BEZPŁATNIE na rozmowy i sms-y bez limitu w Heyah..Za doładowanie 5 zł z jednym numerem. Usługa jest bezpłatna, nie trzeba płacić za wykupywanie. Daną kwotę doładowania mamy na inne sieci. Internet za 9 zł 100 Mb. * Rewelacja - jak to w Orange - śmieszne. Za 100 zł. w innej sieci (żeby reklamy nie było) jest darmocha na wszystko (ze stacjonarnymi) i 2 GB netu na miesiąc.... * Play, Stan Darmowy, 39 zł abonamentu, 11 godzin rozmów ze wszystkimi albo 850 SMS-ów do wszystkich. Plus wprowadził beznadziejną promocję, a konkurencja skopiowała... Po co ? * To aż przeszło dwa tygodnie trza było czekać na kserówke? NIGDY WIĘCEJ NIE DAĆ SIĘ ORŻNĄĆ ! Orange Najgorsza pseudosieć w Polandii-ciemnogrodziandii. Po 14 latach idę do Play. * A po chooj tyle truć? * Hahaha - ale wymyślili - Orange to kolejna podpucha dla naiwnych i nieumiejących liczyć. * Buachchchchaaaachaaa!!!! żenada !!! W Play za 9 zł. mam miesiąc rozmów i sms-ów do wszystkich. * Orange to kpina. Zerwałem z nimi na szczęście umowę. Orange to kpina. Opłacało mi się zapłacić karę za zerwanie z Orange. W Play-u zwróci mi się już po 4 miesiącach". 

Brak komentarzy: