28 października 2012

TABU-SEX 9

Kolejny seksskandal w szkole w USA. Zrobiło się głośno o romansie Anny Michelle Walter i jej ucznia Justina Fostera. Student uniwersytetu pochwalił się w internecie swoimi wspomnieniami ze szkolnych lat. Wrzucił do sieci nagie zdjęcia swojej nauczycielki z którą miał romans. O zamieszczonych w internecie zdjęciach dowiedział się dyrektor szkoły który w trybie natychmiastowym zwolnił Walter i zgłosił "przestępstwo" na policję. Kobieta została już oskarżona i grozi jej 5 lat więzienia. Internauci komentują ; - "Serce się człowiekowi kraje. Że też w mojej szkole nie było takiej nauczycielki. Tyle zmarnowanych lat nauki. A mogło być tak pięknie. Ech te życie.", "A ja mam fajną matematyczkę. Jej cipkę mógłbym pieścić do białego rana.", "Kurcze-szkoda, że to liceum jest tak daleko.", "Nie mam pojęcia za co tu karać. Powiedzmy sobie szczerze ; każdy zdrowy chłopak marzy o takiej nauczycielce." Nauczycielka z Suwałk znieważona przez uczniów gimnazjum podczas lekcji poskarżyła się sądowi. Lżyli ją, obnażali się, wychodzili z klasy, gadali przez telefony i oddawali mocz podczas lekcji. Według CBOS z 2011 r. aż 40 % uczniów uznaje przemoc za poważny problem polskiej szkoły, 19 % nauczycieli zgadza się z uczniami co do powagi problemu. Co piąty uczeń skarży się, że doznał psychicznej przemocy ze strony nauczyciela. A odwrotnie ? Nauczyciele przyznają - spis przewinień suwalskich gimnazjalistów nie jest niczym niezwykłym. Tyle że o tym oficjalnie się nie mówi. Istnieje problem "gnojków” z którymi nikt sobie nie radzi. W jednym z krakowskich gimnazjów nauczyciele opowiadają o klasie którą nazywa się "latające krzesła". Mówią uczniowie że człowiek idzie tam po to, żeby wyrecytować materiał do ścian i modli się, żeby bezpiecznie przetrwać 45 minut a wychodzi wypompowany psychicznie. Ten problem powoduje, że wracają pytania, czy powstanie gimnazjów miało w ogóle sens i teraz coraz częściej nauczyciele uważają, że to był błąd. Pis wprowadził za swoich rządów gimnazja - przypominam. W 6,5 tys. polskich gimnazjów uczy się ponad 1,2 mln podrostków, którzy przychodzą tam jako dzieci i przez trzy lata przeżywają najbardziej burzliwy okres dorastania. Uczniowie najpierw się obwąchują, a potem zaczynają ustalać hierarchię w nowym miejscu. A to zachowanie bywa bardzo brutalne. 24-letnia nauczycielka została oskarżona o kontakty seksualne z czterema uczniami. Kolejny seksskandal wybuchł w mieście Parkersburg w amerykańskim stanie Iowa. Ashley Nicole-Anderson pracowała w szkole średniej jako nauczycielka matematyki. Według śledczych kobieta utrzymywała kontakty seksualne ze swoimi uczniami od sierpnia 2011 roku do czerwca 2012. Wszystko wyszło na jaw gdy jeden z nich pochwalił się znajomemu romansem z nauczycielką. Sprawa dotarła do innego nauczyciela, a ten zawiadomił policję. Wtedy okazało się, że podobne "przygody" z matematyczką miało kilku innych uczniów. Kobieta wdała się w romans z 18-latkiem, którego uczyła. Utrzymywała z nim przez dłuższy czas kontakty seksualne. Śledczy zarzucają jej również uprawianie seksu oralnego z dwoma 16-latkami oraz 17-latkiem. Ponadto 24-latka wysyłała swoim młodym kochankom swoje nagie zdjęcia. Po ujawnieniu skandalu kobieta została zwolniona z pracy. Przyznała się do wszystkich zarzucanych jej czynów. Po wpłaceniu 5000 dolarów kaucji wyszła ona z aresztu. Nie wiem czy każdy zauważył że uczniowie mieli 16-17 lat i sami chcieli mieć kontakty seksualne z młodą i atrakcyjną nauczycielką. Ten wiek pozwala każdemu na kontakty seksualne z wybranym przez siebie partnerem lub partnerką i nikt i żadne prawo nie może stać im na przeszkodzie. Każdy wie, że niejeden chłopak podkochiwał się w nauczycielce i uprawiał seks. Problem jest taki, że tylko niektórzy chwalą się niegodnym zaufania kolegom i koleżankom co daje fatalne skutki. Inicjacje seksualne młodzież często zaczyna już od ok. 12 roku życia a prawo tego nie uwzględnia ze szkodą dla niej. Trzeba wiedzieć, że żadne prawo nie jest wstanie zatrzymać popędu płciowego młodzieży. Takie jest prawo natury. Młodzież i tak robi co chce nie tylko w sprawach seksualnych. Także i w piciu alkoholu i zażywania narkotyków. Tylko że tym akurat nie chwalą się dorosłym bo mogą być ukarani. Dorosłym tylko dostaje się "po głowie" gdy ktoś ujawni intymne fakty. Młodzież bezkarnie sobie hula. Niestety, prawo jest ślepe i surowe dla wszystkich sytuacji seksualnych. Psychopaci, z fobiami, w imię pseudoochrony młodzieży ustalają takie przepisy które niszczą niejednemu życie na całe życie. Ludzie przez tych psychopatów tracą pracę, reputację, wolność, rodzinę, pieniądze w poczet kar itd. Zaznaczam, że nie biorę pod uwagę sytuacji w których dochodzi do przemocy, molestowania i do gwałtów bo te występki muszą być karane. Prawo musi wreszcie rozgraniczać sytuacje z przemocą od tych bez przemocy. Obecne prawo równo traktuje obie opcje co jest niedopuszczalne i niesprawiedliwe. 

1 komentarz:

kongi pisze...

To niesamowite. Jestem pewien że wszyscy użytkownicy sieci będą korzystać z twojego bloga - napisał anonimowy internauta. - Dzięki za komentarz - kongi. Więcej w TABU-SEX.