14 maja 2019

Zatajona pedofilia

"Tylko nie mów nikomu" to film braci Siekielskich ukazujący zatajoną pedofilię w Kościele. Jarosław Kaczyński by przypodobać się ofiarom molestowania i gwałtów zaproponował podniesienie kary za te przestępstwa z 
12 do 30 lat bez "zawiasów" czyli bez zawieszania kary, podwyższenie wieku do którego klasyfikować będzie się nieletnich ( powyżej 15-tu lat ) oraz zniesienie przedawnienia. Kaczyńskiego interesuje głównie karanie pedofilów ze środowiska celebrytów a mniej księży. Kukiz'15 też jest za podniesieniem kar za te przestępstwa. PO zaproponowała karanie pedofilów kościelnych oraz zniesienie przedawnienia. Większość partii politycznych chce powołania komisji publicznej, która ma wyjaśniać zjawiska pedofilii wśród księży. PiS uważa że ta komisja jest nie potrzebna, bo prokuratura która ma odpowiednie instrumenty już zajęła się tą sprawą. Zbigniew Ziobro powołał specjalny zespół prokuratorów by oceniać ten film. Ta afera poruszyła społeczeństwo, bo do tej pory ukrywano pedofilię w kościele i udawano że nic się nie stało. 

Tylko radykalne partie polityczne podwyższają wysokość kar za przestępstwa bez umiaru, bo nie rozumem się kierują a zemstą gdy należy kierować się Kodeksem Karnym który każdy przypadek osobno ocenia i wydaje wyrok adekwatny do rodzaju przestępstwa z uwzględnieniem zawieszenia zasądzonego przy małej szkodliwości społecznej. PiS łamie te rozsądne zasady chcąc podwyższać kary do 3-krotności obecnych i bez zawieszania, lecz da to odwrotny skutek bo pedofil wiedząc jaka kara go spotka może molestowanie dziecka zamienić na gwałt a może i na jego śmierć bo będzie mu wszystko jedno jak dostanie dożywocie. Przypomnę że nie wysokość kary a tylko jej nieuchronność jest resocjalizująca. 

Nie można też z pełnoletnich ludzi robić nieletnich, gdy o tym decyduje natura człowieka a nie obsesja posła który uważa że jak zawyży co się da to lepiej wypadnie w oczach swoich wyborców. Wyborcy mają swój rozum i nie zaakceptują radykalnych przepisów Kaczyńskiego i Ziobro, bo każdy może popełnić jakieś przestępstwo choćby w afekcie. Przypomnę że natura już ustaliła wiek pełnoletności ludzi na 12-15 lat, bo w tym wieku człowiek staje się dojrzały biologicznie i seksualnie więc sam może decydować z kim może iść do łóżka. 

W zasadzie nie powinno być przedawnienia przy przestępstwach seksualnych realizowanych na niepełnoletnich osobach, ale jeśli już jest te przedawnienie to należy je honorować. W końcu nie można wiecznie mścić się na swoim kacie i dlatego wprowadzono do KK tzw. przedawnienie. Moim zdaniem - w cywilizowanym świecie nie wolno kasować przedawnienia a stosować należy je do wszystkich popełnionych przestępstw a nie wybiórczo bo każda krzywda jest taka sama mimo że każdy każdą inaczej odbiera. 

PiS uważa że komisja publiczna jest nie potrzebna, bo nie chce aby na jaw wyszły afery seksualne z udziałem księży z którymi się związał by zdobywać zwiększony elektorat podczas wyborów parlamentarnych. Widać tu podwójną moralność posłów PiS bo karał by wszystkich i podnosił im wysokość kar bez racji i bez uzasadnienia, ale swoich broni bo dzięki nim rządzi. Nie ma w tym sprawiedliwości i równości wobec prawa dla wszystkich a PiS gdy są jakiekolwiek wybory to głosi że wszyscy są i będą równi wobec prawa. 

Do tej pory Kościół sam siebie rozgrzeszał ze swoich występków, bo niektóre partie polityczne mają syndrom strachu przed tą instytucją. One występując przeciw Kościołowi mogą stracić elektorat i nie dostać się do sejmu. Jak widać to ważniejsze dla partii politycznych jest dostanie się do sejmu, niż przestrzeganie prawa w tym i Konkordatu. Przypomnę że księża to ludzie i podlegają polskiemu prawu tak samo jak inni obywatele Polski i tego należy wymagać. 

Brak komentarzy: