21 maja 2019

Polska Najjaśniejsza

W/ce szef MSZ Konrad Szymański z PiS zaproponował UE by kraje członkowskie miały możliwość zablokowania niektórych ustaw KE większością eurodeputowanych 51 % aby móc zablokować takie ustawy jak te 
o przyjmowaniu imigrantów i o robotnikach delegowanych. 

PiS za dużo chce, bo chce pod przykrywką ustaw o przyjmowaniu imigrantów i o robotnikach delegowanych blokować te o praworządności. Akurat PiS ma rację gdy chodzi o nie realizowanie przymusowej relokacji imigrantów z krajów arabskich w krajach członkowskich UE i w tym przypadku każdy kraj powinien mieć prawo i możliwość nie stosowania się do tej dyrektywy, bo ona nie wynika z umowy jaką każdy kraj zawarł z UE. PiS nie ma racji do ustawy unijnej o robotnikach delegowanych, bo ważniejsze dla tej partii jest zachowanie miejsc pracy dla polskich kierowców niż wyższe ich zarobki. 

PiS nadal chce by KE najpierw zapoznała się z praworządnością poszczególnych państw UE zanim pomówi Polskę o nieprzestrzeganie praworządności. Jako przykłady podaje PiS Francję w której dochodzi do strajków i nie ma reakcji ze strony UE i Niemcy w których sędziów wybiera parlament. PiS chce stosować się do standardów europejskich a za takie uważa te kraje w których sędziów wybierają politycy. 

PiS albo nie wie co mówi, albo świadomie wprowadza w błąd KE bo chce by odczepiła się od Polski czyli od polskiego rządu z PiS który sam chce tworzyć prawo dla Polski czyli dla siebie pomijając Konstytucję. PiS sam sobie zaprzecza bo z jednej strony chce by UE nie wtrącała się w Konstytucje krajów członkowskich a z drugiej strony chce ją łamać stosując w Polsce prawo niemieckie które zezwala politykom wybierać sędziów do sądów. Każdy kto zna polską Konstytucję to wie że ona nie pozwala by sędziów wybierali politycy bo sądy nie mogą być upolitycznione a to oznacza że PiS nie stosuje się do swojej Konstytucji. 

Przypomnę że KE żąda od polskiego rządu tylko przestrzegania swojej Konstytucji a nie obcej np. niemieckiej. PiS nadal twierdzi że KE czepia się Polski bez powodu i wmawia jej że Polska przestrzega praworządności. Dodać należy to że Polska przystępując do UE miała obowiązek przestrzegania swojej Konstytucji i PiS musi to uwzględnić.

PiS uważa że Polska jest sercem Europy i należało by zebrać światłych ludzi z UE którym w debacie przekaże się m.in. że Polska jest wspaniała i o wartościach chrześcijańskich oraz ma osiągnięcia gospodarcze i inne. Nad tymi zagadnieniami mieli by debatować światli ludzie z UE, by wychwalać Polskę i jej rządy. Tak PiS chce bo uważa że tyle dobrego zrobił w Polsce że cały świat musi o tym się dowiedzieć a tak na prawdę to PiS chce zmieniać UE ale po swojemu i w tym celu potrzebne są mu debaty. 

Uważam że nie wolno idealizować żadnego kraju i nazywać go sercem jakiegoś kontynentu, bo wszystkie są równoprawne wobec siebie niezależnie jakie przeszły przez nie zawieruchy historii. J. Kaczyńskiemu śni się Polska Najjaśniejsza i czasami tego historycznego słowa używa, ale przez to Polska nie stanie się lepsza dopóki rządzą nią postkomuniści, despoci i Kościół. 

Brak komentarzy: