27 maja 2019

Po wyborach do PE

Wyniki wyborów do PE można było przewidzieć gdyż kto ma władzę ten ma w rękach swoich media publiczne, sądy, PKW i sondażownie z możliwością manipulacji. Trudno w takich warunkach jest zadbać o uczciwość i wiarygodność. Obecnie PiS jest 
partią wygraną, KE jest na drugim miejscu a Wiosna na trzecim. Poza progiem wyborczym znalazły się jak przewidywałem Lewica Razem, Kukiz'15 i Konfederacja, bo lewica już nie jest lewicą a narodowcy patriotami. PKW - państwowa komisja wyborcza. 

Jarosława Kaczyńskiego bardziej interesowała wygrana w krajowych wyborach parlamentarnych na jesieni, niż wygrana do PE bo jest on eurosceptykiem. Tak można wywnioskować z jego wypowiedzi jakie padły po wyborach do PE. 

PiS ( Marcin Horała w PR 1 ) po wyborach do PE bardziej przejmował się profanacją świętości religijnych w tym Matkę Boską i promowaniem LGBT przez opozycję, niż np. płacami porównywalnymi do niemieckich które obiecywał ale ich nie zrealizuje tak jak i innych potrzeb Polaków. Mówił on że KE przegrała z PiS-em, bo szargała świętości On uważa że tylko PZPR wygrała w tych wyborach w KE, bo KE przyjęła do koalicji postkomunistów i to jest - wg. mnie - jeden z powodów przegranej KE a nie szarganie świętości. 

Dla Karoliny Lewickiej ( prowadzącej program w TOK FM ) Wiosna to to samo co lewica z SLD, ale tak ona uważa bo chce pozbyć się tej partii wpychając ją w ramiona Koalicji Obywatelskiej ( KE ), lub poza próg wyborczy. Właśnie KE wiele straciła w wyborach do PE, bo przyjęła w swoje szeregi lewicę z postkomunistami i wstawiła ich na listy do PE. Polacy nie chcą PRL-u i dlatego PiS na tym zabiegu skorzystał. PO ( Joanna Kluzik-Rostkowska ) też chce by Wiosna dołączyła do KE zarzucając Wiośnie to że miałaby większe poparcie gdyby nie "wielkie jej pompowanie" przed wyborami ( zbytni optymizm ), jednak KE tak samo się "pompowała" przed wyborami mówiąc "wygramy", "musimy wygrać" i przegrała z PiS-em. Przypomnę że żadna partia nie chce Wiosny w sejmie i w PE bo ona realistycznie podchodzi do rzeczywistości oraz nie chce by ją klasyfikowano jako lewicę gdy ogólnie chce dbać o wszystkich ludzi i państwo. 

O lewicy ( Lewica Razem ) pisałem że nie ma o czym pisać bo nie wejdzie ona do PE gdyż wiele obiecuje a niewiele realizuje. Piotr Ikonowicz [ ( Ruch Sprawiedliwości Społecznej ) startował z listy Lewica Razem ] też był mocno zdziwiony tym że ludzie nie chcą głosować na lewicę, ale głosują na partie ( PO, SLD, PSL ) które zamiast dawać to zabierają. Uważam że dopóki lewica to przeszłość z PRL-u, dopóty nie będzie na nią zapotrzebowania. Uważam że aby pomagać ludziom, to nie trzeba być lewicą bo wystarczy być człowiekiem. 

PO chce teraz zastanawiać się dlaczego słabo wypadła w tych wyborach, gdy wszyscy wiedzą że za tym słabym wynikiem stoi brak oznak w tej partii do tego by pomagano ludziom biednym i potrzebującym wiedząc że w Polsce płace, renty i emerytury zawsze były i są niskie a żadna partia polityczna nie rozwiązała tego problemu. Postkomuniści przyjęci do KE resztę załatwili, bo kto chce głosować na PRL ? 

Kukiz'15 musiał odejść z "kwitkiem" po wyborach bo wspiera PiS, chce połączyć się z tą partią gdy nie będzie miał szans dostać się do parlamentu krajowego na jesieni, nie chce być partią tylko ruchem, nie chce subwencji i nie chce działać jako partia polityczna a wśród swoich członków ma więcej narodowców niż normalnych ludzi. Uważam że każdy szef partii wiedząc że rządząca partia polityczna nie lubi jakiejś partii to nie wszedł by w koalicję z tą partią a Kukiz'15 pcha się takiej na siłę. Wydaje mi się że Paweł Kukiz nie żyje realiami i dlatego popełnia błędy. Akurat PiS nie lubi Kukiz'15 i innych partii politycznych, bo sam chce rządzić Polską. 

PiS i KE uzyskały zbyt wysoki wynik w tych wyborach tylko dlatego że PO chciała wchłonąć Wiosnę w koalicję KE krytykując i poniżając ją wcześniej a PiS prawie codziennie krytykował Wiosnę by sobie przywłaszczyć zabrane Wiośnie głosy w wyborach do PE. PiS nieznacznie wygrał z KE bo ciągle straszył wyborców tym że jak KE wygra wybory na jesieni to może zabrać to co PiS dał ludziom - np. 500 + i inne dodatki. KE przegrała z PiS-em bo nie ma pomysłu by do siebie przekonać wyborców a nie ma go bo jest w stagnacji a przez to nie potrafi świeżo spojrzeć na rzeczywistość oraz nie ma w genach ludzi i ich potrzeb a ma obowiązek o nich zadbać w pierwszej kolejności a nie o inwestycje. PO przed tymi wyborami obiecywała wyższe płace i emerytury, ale tak daje że jedną ręką daje a drugą odbiera ( np. podnosząc ceny ) i nie każdy skorzysta z tych dobrodziejstw, bo żeby coś otrzymać to musi pracować gdy tu chodzi tylko o wspomaganie najbiedniejszych i potrzebujących z budżetu państwa. Takim podejściem do ludzi PO nie zyska sobie wyborców. 

Dlaczego PO ( KE ) i PiS uzyskują w wyborach prawie po tyle samo głosów ? Tak się dzieje bo część wyborców nie chce by PiS wygrał a druga część nie chce by PO ( KE ) wygrała wybory. Z tego wynika że ludzie nie głosują na lepszy program dla siebie a tylko na partię polityczną, bo jedni nie chcą Kościoła i wartości chrześcijańskich w państwie a drudzy nie chcą postkomunistów i obłudy. I PO i PiS jak rządzą to sobie podporządkowują państwo i ludzi nie dbając o ich potrzeby. Przypomnę że ludziom nie chodzi o dodatki do płac i świadczeń państwowych a o wyższe płace i wyższe świadczenia państwowe zbliżone do europejskich a jest to możliwe do zrealizowania gdy ludziom będzie płacić się wg. zysków firm a nie uznaniowo jak za PRL-u. 

Każde wybory wykazują to co jest wiadome od dawna że za sprawą dwóch partii politycznych takich jak PO i PiS mamy podział Polski na wschodnią i zachodnią - zachodnia Polska głosuje na PO a wschodnia na PiS, że mamy podział na lepszych i gorszych Polaków - lepszy jest ten co popiera katolicki model rządzenia PiS a gorszy ten co popiera m.in. wolność obyczajową, aborcję, in vitro i prawa dla mniejszości seksualnych gdy można i należy pomyśleć o wszystkich ludziach i ich potrzebach do zrealizowania gdy się rządzi uzupełniając się wzajemnie w tych potrzebach po każdych wyborach podczas debat. Obecnie każda partia realizuje to co chce a nie to co ludzie chcą i dlatego będą podziały w narodzie. 

Jutro po wykazaniu przez PKW wyników wyborów można potwierdzić dzisiejsze wyniki, lub im zaprzeczyć. 

Brak komentarzy: