30 grudnia 2018

Kozi róg

PiS żąda tłumaczki Donalda Tuska p. Dukaczewską by stawiła się w prokuraturze w/s śledztwa smoleńskiego a PO odmawia. PiS uważa że tłumaczka powinna stawić się w prokuraturze i 
zeznawać, bo wszyscy są równi wobec prawa a sprawa dotyczy państwa polskiego. PO uważa odwrotnie gdyż wg. niej nie wolno ujawniać poufnych rozmów a po ujawnieniu choćby tej jednej zagraniczni dygnitarze zrezygnują z polskich tłumaczek. 

Chyba każdy wie że to co jest poufne to nie może być ujawniane nawet w sądach a gdy będzie inaczej to słowo "poufne" straci swoją ważność i nikt nie będzie korzystał z tej formy w rozmowach. 

Jeśli chodzi o poufne rozmowy Tuska z Putinem w Gdańsku to one po ujawnieniu nie wyjaśnią przyczyn katastrofy smoleńskiej bo odbywały się długo przed tą katastrofą a skutki tej katastrofy nie wskazują na planowany zamach. Tu widać że PiS dramatycznie szuka przyczyn k. smoleńskiej bo przez 8 lat ich nie znalazł a wydawało mu się że jest to bardzo proste bo wystarczyłoby za nią oskarżyć Tuska i Putina. PiS może znaleźć przyczyny k. smoleńskiej, ale musi szukać ich u siebie. Wystarczy zadać sobie pytanie - dlaczego Kaczyńscy rżną wielkich patriotów na pokaz mając odwrotne predyspozycje i uparcie dążyli do celebrowania po raz drugi rocznicy ofiar Katynia która odbyła się już trzy dni wcześniej zorganizowana przez ekipę rządową Tuska ? 

PiS - jak już wielokrotnie pisałem - będąc z epoki głębokiego PRL-u będzie stosował ubeckie metody by osiągnąć swoje cele. Dla tej partii nie liczą się zasady ogólnie przyjęte i stosowane oraz aktualne prawo i Konstytucja które nie pozwalają m.in. na ujawnianie poufnych informacji, na przesłuchiwanie każdego bez wyjątków nawet wtedy gdy nie są te osoby zamieszane w aferę lub w inne przestępstwo oraz na łamanie prawa i Konstytucji by swoje prawo dostosować do swoich wymogów. 

PiS swoim reżimem sam siebie zapędził w tzw. "kozi róg", bo z jednej strony nie chce by niemiecka ZDF nazywała polskich AK-owców antysemitami a z drugiej strony sam przyczynił się do ujawnienia sytuacji w Jedwabnem gdzie podobno Polacy brali udział w eksterminacji Żydów wraz z Niemcami. Jarosław Kaczyński zmierzając bezwzględnie do ujawniania prawdy ujawniał m.in. kompromitujące fakty z życiorysów niewygodnych dla siebie ludzi a w końcu i na niego znaleziono kompromitujące fakty z jego przeszłości z których wynika że jego rodzice byli powiązani ze służbami PRL. PiS szukając i ujawniając afery poprzednich rządów sam wpadł w te sidła, bo opozycja ujawniła afery jakich dopuściła się ta partia w tym nie przestrzeganie najważniejszej ustawy jaką jest Konstytucja. No cóż. Tak to jest bo kij ma dwa końce a niektórzy o tym zapominają. 

Przypomnę kolejny raz że nie może być poufnych rozmów między państwami, bo one dotyczą państw a nie prywatnych spotkań ludzi. Wszystkie rozmowy np. między prezydentami powinny być jawne, by każdy obywatel wiedział co oni im szykują. Oczywiście tego należy się domagać a nie tylko wiedzieć o tym. 

Brak komentarzy: