Jatka zamiast swobody wypowiedzi. Po ostatnim programie Studio Polska na TVP INFO z 16 sierpnia pozostał śmietnik w głowach u widzów, bo wyraźnie pokazano jak osoby prowadzące ten program oraz zwolennicy rządu PiS utrudniali wypowiadanie się opozycji oraz
tym osobom co nie zgadzają się z polityką rządu PiS. Doszło do tego że dwie osoby z zaproszonych w tym Adam Słomka opuściło debatę, bo obie strony ( opozycja i PiS ) wchodziły sobie w rozmowę tak że nie można było zrozumieć o czym oni mówią. Tak dyskusja zamieniła się w jatkę a miała być kulturalna swoboda wypowiedzi dla obu stron. Adam Słomka gdy wyjaśniał to co już opisałem wyżej to był zagłuszany cały czas osobami prowadzącymi ten program. Tak jest, bo media publiczne zostały upolitycznione przez PiS.
Tą jatkę jaka jest w każdej debacie publicznej z udziałem opozycji w radiu i telewizji sprowokował PiS wchodząc swoimi posłami w wypowiedzi posłów opozycji by oni wszystkiego nie powiedzieli, bo za dużo powiedzą o tym co złego czynią posłowie PiS Jarosława Kaczyńskiego, Porozumienia Jarosława Gowina i Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro. Na tej wojnie tracą Polacy, bo nie mogą dowiedzieć się wszystkiego co chcą przekazać posłowie opozycji.
Każdy wie że osoby lub partie polityczne które uważają że nie mają nic do ukrycia przed opinią publiczną, to nie powinny utrudniać stronie przeciwnej np. opozycji wypowiadać się. Jak widać to posłowie PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski mają wiele do ukrycia przed opinią publiczną, skoro nie pozwalają wypowiadać się swobodnie swoim przeciwnikom w tym i opozycji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz