17 marca 2012

DYKTAT KOŚCIOŁA

  Czym jest dyktat Kościoła ? Dyktat to narzucanie innym własnych teorii i czynów w brew ich woli. Od 2005 r. mamy z tym do czynienia. Wtedy Pis związał się z Kościołem dając jemu więcej praw i więcej środków z kasy państwowej. O ile mi wiadomo to nie wolno żadnej partii wiązać się z żadną instytucją w tym i z Kościołem gdyż tracą one status partii politycznej. Nie wolno także wiązać się z biznesem. Jak zwykle gdy chodzi o władzę i pieniądze większość wykorzystuje te sytuacje na zasadzie ; "dostał palec a sięga po całą rękę". Dlatego trudno odebrać Kościołowi nadmiar przywilejów. Szczytem dyktatury Kościoła było przemówienia arcybiskupa L. S. Głódzia podczas rezurekcji w Wielkanoc gdzie nauczał iż znakiem Polski jest krzyż. Przypomnę że od powstania Państwa Polskiego znakiem Polaków był, jest i będzie ORZEŁ BIAŁY. Innego znaku jak dotąd nie wymyślono. Należy pamiętać że krzyż jest tylko symbolem chrześcijaństwa i nie może być wykorzystywany w innych celach. A krzyż to Kościół chciał by widzieć wszędzie bo widoczna była by wszędzie władza Kościoła. Państwo świeckie nie może sobie na to pozwolić. Arcybiskup Głódź także namawiał wiernych by nie zdejmowali krzyża. Powinien zaznaczyć że w miejscach publicznych te prawo nie obowiązuje. Ale biedaczek o tym nie chciał wspominać bo było to mu wygodne. Teraz wierni będą zawieszać krzyże nawet w miejscach do tego nie przeznaczonych bo tak zrozumieli biskupa przesłanie. Zmiana finansowania ( czyt. powrót do realiów ) uważa się za zamach na Kościół. Zamachem to jest zostawienie obecnej sytuacji. Kościół żąda więcej i więcej bo dostał przyzwolenie od Pis-u. Publicznie ludzie Pis-u i Kościoła żądają by do księży cały kraj, w tym i politycy czyli władza cywilna i państwowa zwracała się "proszę księdza". To jest jeden z wielu objawów dyktatu Kościoła. Reguły ogólnie przyjęte nakazują by do księży zwracano się "proszę księdza" ale dotyczy to tylko wiernych nie będących u władzy państwa. Inne osoby nie będące katolikami nie mają takiego obowiązku a ludzie u władzy też powinny zwracać się do duchownych na "per pan". Takie zachowanie jest fair i nie narusza niczyjej godności. Sejm to nie kościół tylko władza cywilna a Kościół "zapomina się". Nawiązuję tu do sytuacji w sejmie gdzie często politycy używają słowa "pan" do duchownych przebywających na terenie sejmu jak m.in. do pana T. Rydzyka - pierwszy na liście dyktatorów Kościoła. Karygodne jest i niegrzeczne kłanianie się do kolan w miejscach publicznych, zwłaszcza w sejmie niektórych polityków zwłaszcza z Pis-u  na widok p. Rydzyka i innych duchownych i jednoczesne odwracanie się na widok posła z partii J. Palikota. Zdarza się i tak że przerywa się rozmowę z dziennikarzem gdy na horyzoncie pojawi się duchowny i leci się ku tej osobie zapominając z kim się rozmawiało wcześniej. Czyż to nie przejaw uniżoności wobec Kościoła i pogardy dla dziennikarzy i polityków innych opcji z którymi przebywa się w miejscu pracy ? W miejscu pracy ważniejszy jest współpracownik niż obce osoby. I tak już Kościół opanował sferę polityczną i medialną kraju na tyle że można powiedzieć iż uprawia dyktaturę. Coraz trudniej dotrzeć do społeczeństwa bo Kościół i Rydzyk mają zbyt dużą siłę perswazji. Samo nazwisko jest już w nazwie ryzykowne bo kojarzy się z rydzem czyli z rudym kolorem co przekłada się na wredność. Dlatego mamy z nim wiele kłopotów. Dołożenie Kościołowi miejsca jednego z wielu jakie już posiada na innych platformach, dodatkowego na multipleksie dołoży gwóźdź do trumny. Pełną gębą Kościół będzie mógł szerzyć swoją dyktaturę i dopiero wtedy trudno będzie zatrzymać tę piekielną maszynę siejącą nienawiść i wrogość do wszystkich których uważa za wrogów. A wrogiem jest każdy kto nie zgadza się z Kościołem i Pis-em - czyli ponad połowa narodu. Gdy nie zatrzyma się ekspansji Kościoła to upadnie Państwo Polskie. Tak uczy historia.  Więcej w "Radio Maryja", "FAKTYcznie 16", "Do grobu", "Etyka", "Naród milczy", "Krzyż i pochodnia", "Dziwny kraj". 

1 komentarz:

kongi pisze...

Dzięki za zaglądanie na moją stronę. Reklama miała spam oraz nie była komentarzem i z tego powodu nie znalazła się pod artykułem. Wolę komentarze bez reklam i spamu który utrudnia mi pracę. Dyktat władz, mediów i Kościoła w Polsce ciągle aktualny. Ludzie nadal nie mają głosu. - kongi