17 października 2019

Ustawa Świętej Inkwizycji

PiS chce wprowadzić ustawę pn. "Stop pedofilii" zakazującą edukacji seksualnej oraz edukacji o ideologii LGBT w szkołach. Ustawa ta - wg. PiS - ma chronić młodzież przed jej deprawacją. Za jej nieprzestrzeganie ma grozić 
5 lat więzienia. Powodem wprowadzenia powyższej ustawy jest plotka że materiałem nauczania ma być pornografia, nauczanie o ideologii LGBT oraz  rozkład rodziny i inne "deprawacje" jakie mogą wynikać z edukacji seksualnej - wg. PiS. PiS ma obsesje swoje i religijne bo mówi że edukacja seksualna to nakłanianie nieletnich do obcowania płciowego i tego argumentu używa by zakazać edukacji w szkołach. 

Wg. pisowskiej ustawy pedofilią może być nawet rozmowa o seksie z nieletnim a to oznacza że nigdy nie będzie wiadomo kiedy złamie się te chore na głupotę i ciemnotę prawo. Moim zdaniem PiS zmierza do usunięcia ze szkół edukacji seksualnej i dlatego ustawę swoją obarczył wieloma zakazami, niedomówieniami i domysłami. Brak edukacji seksualnej w szkołach potrzebny jest Kościołowi czyli księżom, by dzieci i młodzież nie odróżniały pedofilii od gier i zabaw seksualnych. 

Nie trudno się domyślić że PiS kierował się zaleceniami Kościoła pisząc ustawę "Stop pedofilii" i dlatego chce zakazać edukacji seksualnej oraz edukacji o ideologii LGBT w szkołach, ale to nie oznacza że my naród mamy z tym się pogodzić gdyż nie religie i partie religijne mają stanowić w Polsce prawo a tylko naród poprzez posłów których obowiązuje Konstytucja państwa świeckiego. Trzeba wiedzieć że jak nie będzie edukacji seksualnej w szkołach, to młodzież będzie korzystać z pornografii. Za PRL-u też nie było edukacji seksualnej w szkołach dzięki władzom PZPR i Kościołowi, bo obie instytucje miały w tym swój interes - ukryć swoją pedofilię. Tym bardziej nie wolno pozwolić PiS na wycofanie edukacji seksualnej ze szkół. 

Powstał problem bo PiS teraz chce procedować ustawy i inne nie czekając na zaprzysiężenie nowych posłów i nowego składu Sejmu do 22 października wmawiając opinii publicznej kłamstwo że kadencja poprzedniego Sejmu i Senatu jeszcze trwa. PiS jak zwykle po swojemu interpretuje prawo i Konstytucję i dlatego wmawia nam że może nadal uchwalać ustawy bo nie ma jeszcze nowego składu rządu. Opozycja słusznie sprzeciwia się pomysłom PiS i żąda od tej partii powstrzymania się od uchwalania jakichkolwiek ustaw, bo skończyła się poprzednia kadencja wraz wyborami jakie były 13 października tego roku. 

Gdy PiS wprowadzi tą ustawę to będzie ona ustawą Świętej Inkwizycji pod wodzą księdza Tadeusza Rydzyka, Radia Maryja i TV Trwam. Kościół uważa że ma prawo ingerować w prawo państwa świeckiego i dlatego narzuca posłom jak mają wyglądać ustawy. Tak rodzi się nam Święta Inkwizycja dzięki której społeczeństwo nie pozna swojej natury od fachowej strony a w zamian dostanie zabobony, pseudowartości i inne głupoty by ciemnota religijna w kraju kwitła jak w średniowieczu. Tak Kościół podporządkowuje sobie wiernych a z pomocą PiS pozostałych ludzi, bo chce mieć więcej władzy w państwie. Uważam że w 21 wieku nie powinno się to wydarzyć, a jeżeli się wydarza to znaczy że mamy bierne społeczeństwo. 

Brak komentarzy: