Dziś stowarzyszenie na rzecz LGBT ma przeprowadzić w szkołach akcję pn. "Tęczowy piątek" która ma na celu uświadomienie wszystkim uczniom że obok ludzi heteroseksualnych istnieją także ci o innej orientacji
seksualnej.
Akcja "Tęczowy piątek" ma na celu tylko uświadomienie wszystkim uczniom że obok ludzi heteroseksualnych istnieją także ci o innej orientacji seksualnej którzy potrzebują tolerancji i nic więcej a PiS wmawia społeczeństwu że środowisku LGBT chodzi o rozbijanie tradycyjnych rodzin. Akurat mówienie o tym że ludziom o innej orientacji seksualnej należą się prawa oraz tolerancja w społeczeństwie nie spowoduje rozkładu rodzin bo jest to niemożliwe. Nikt nie chodzi po domach i nie nakłania tradycyjnych małżeństw do rozwodów i oddawania swoich dzieci do adopcji.
PiS by nie dopuścić do aktywności stowarzyszenia na rzecz LGBT posuwa się do kłamstw oraz używa absurdalnych argumentów mówiąc m.in. że te środowisko chce odebrać heteroseksualnym wolność bo muszą akceptować istnienie ludzi o innej orientacji seksualnej, że należało by zająć się grubymi aby ich nie dyskryminowano w szkołach oraz - tolerancja tak ale nie akceptacja i afirmacja środowiska LGBT. Żeby doszło do afirmacji innej orientacji seksualnej, to należało by zmuszać dzieci do zmiany swojej płci na przeciwną, lecz jest to niemożliwe. Do tej zmiany nikt niestety nie namawia i nie zmusza dzieci. Środowisku LGBT chodzi tylko o to by było zauważone w każdym środowisku a to po to by była tolerancja wobec niego a nie dyskryminacja.
Tomasz Terlikowski chce zmiany Konstytucji by rodziną była tylko ta tradycyjna - kobieta, mężczyzna i dzieci. Prezenterzy medialni Adrian Klarenbach, Stanisław Janecki i Michał Rahoń przekonywali słuchaczy i widzów w PR 24 i w TVP INFO do swoich racji o LGBT, lecz ich wywody odbiegały daleko w kosmos od prawdy i rzeczywistości. - Zbyt daleko posuwają się niektórzy zwolennicy PiS ze swoimi zachciankami formułując przy tym absurdalne teorie, gdyż nie przyjmują że rodziną jest także matka z dzieckiem, ojciec z dzieckiem, babcia lub dziadek z wnukiem, gej i lesbijka ze swoim dzieckiem, rodzina zastępcza oraz im podobne i tym rodzinom też należy się szacunek i tolerancja w społeczeństwie.
Tu Kościół ( księża ) mąci w kraju trzymając się swoich dogmatów religijnych i dzięki niemu nadal mamy udawanie że w kraju nie ma osób o innej niż nakazuje Kościół orientacji seksualnej. To Kościół uczy swoich wiernych że rodzina to tylko ta tradycyjna - kobieta, mężczyzna i dzieci - a to powód by faktycznie oddzielić Kościół i religie od państwa bo z jego powodu dochodzi do podziału w społeczeństwie czyli do rozkładu państwa a nie rodziny - jak nam się wmawia.
seksualnej.
Akcja "Tęczowy piątek" ma na celu tylko uświadomienie wszystkim uczniom że obok ludzi heteroseksualnych istnieją także ci o innej orientacji seksualnej którzy potrzebują tolerancji i nic więcej a PiS wmawia społeczeństwu że środowisku LGBT chodzi o rozbijanie tradycyjnych rodzin. Akurat mówienie o tym że ludziom o innej orientacji seksualnej należą się prawa oraz tolerancja w społeczeństwie nie spowoduje rozkładu rodzin bo jest to niemożliwe. Nikt nie chodzi po domach i nie nakłania tradycyjnych małżeństw do rozwodów i oddawania swoich dzieci do adopcji.
PiS by nie dopuścić do aktywności stowarzyszenia na rzecz LGBT posuwa się do kłamstw oraz używa absurdalnych argumentów mówiąc m.in. że te środowisko chce odebrać heteroseksualnym wolność bo muszą akceptować istnienie ludzi o innej orientacji seksualnej, że należało by zająć się grubymi aby ich nie dyskryminowano w szkołach oraz - tolerancja tak ale nie akceptacja i afirmacja środowiska LGBT. Żeby doszło do afirmacji innej orientacji seksualnej, to należało by zmuszać dzieci do zmiany swojej płci na przeciwną, lecz jest to niemożliwe. Do tej zmiany nikt niestety nie namawia i nie zmusza dzieci. Środowisku LGBT chodzi tylko o to by było zauważone w każdym środowisku a to po to by była tolerancja wobec niego a nie dyskryminacja.
Tomasz Terlikowski chce zmiany Konstytucji by rodziną była tylko ta tradycyjna - kobieta, mężczyzna i dzieci. Prezenterzy medialni Adrian Klarenbach, Stanisław Janecki i Michał Rahoń przekonywali słuchaczy i widzów w PR 24 i w TVP INFO do swoich racji o LGBT, lecz ich wywody odbiegały daleko w kosmos od prawdy i rzeczywistości. - Zbyt daleko posuwają się niektórzy zwolennicy PiS ze swoimi zachciankami formułując przy tym absurdalne teorie, gdyż nie przyjmują że rodziną jest także matka z dzieckiem, ojciec z dzieckiem, babcia lub dziadek z wnukiem, gej i lesbijka ze swoim dzieckiem, rodzina zastępcza oraz im podobne i tym rodzinom też należy się szacunek i tolerancja w społeczeństwie.
Tu Kościół ( księża ) mąci w kraju trzymając się swoich dogmatów religijnych i dzięki niemu nadal mamy udawanie że w kraju nie ma osób o innej niż nakazuje Kościół orientacji seksualnej. To Kościół uczy swoich wiernych że rodzina to tylko ta tradycyjna - kobieta, mężczyzna i dzieci - a to powód by faktycznie oddzielić Kościół i religie od państwa bo z jego powodu dochodzi do podziału w społeczeństwie czyli do rozkładu państwa a nie rodziny - jak nam się wmawia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz