08 października 2019

Brudna gra

PiS wykorzystał publicznie nielegalne nagrania z rozmowy prywatnej członka partii KO ze Sławomirem Neumannem szefem klubu PO by pogrążyć KO. Z tych rozmów można dowiedzieć się m.in. że szef klubu PO wskazywał kto kim ma być w 
strukturach państwa a kto nie nadaje się na te stanowiska np. na radnych w miastach i regionach. PiS z tej rozmowy zrobił aferę i wyszła z tego brudna gra do jakiej dopuścili się posłowie z PO. Szef klubu PO Sławomir Neumann po ujawnieniu nagrań podał się do dymisji i już nie jest szefem klubu PO. Moim zdaniem postkomuniści nie mogą być szefami partii politycznych a Sławomir Neumann nim był i nie ma straty dla KO. Uważam że postkomuniści powinni być tylko w jednej partii - w SLD by było wiadomo na co się glosuje. 

Jest tak że sztab każdej partii tak samo jak sztab PO ustala swoich kandydatów w strukturach państwa by wstawić swoich zaufanych ludzi na stanowiska m.in. radnych, burmistrzów, prezydentów miast, do spółek skarbu państwa oraz samorządowców i nie można mieć o to pretensji do jakiejkolwiek partii. Jest to brudna gra, ale nie można się jej ustrzec dopóki te wybory nie są przeprowadzane publicznie. Taka chora sytuacja nadal będzie trwać, dopóki partie polityczne upolityczniać będą samorządy. 

Przypomnę że ludzi do samorządów i na stanowiska miast i wsi powinni wybierać mieszkańcy czyli samorządy a nie partie polityczne z ludzi nie będącymi posłami na sejm - wg. Konstytucji. Jak PiS chce kogoś pogrążyć to niech od siebie zacznie wymierzać sprawiedliwość, bo czyni tak samo jak pozostałe partie polityczne. 

Brak komentarzy: