Po wyborach do Sejmu i Senatu trwa bój o stołki. PiS chce swojego marszałka i prezydium Senatu a opozycja swoich ludzi na tych stanowiskach uważając że
ma większość. Jakie i komu przypadną stanowiska w państwie rozważają posłowie PiS, Porozumienia Gowina i Solidarnej Polski nie czekając na decyzje Jarosława Kaczyńskiego. Kandydatów na prezydenta sobie i opozycji wyznacza PiS sugerując sobie Andrzeja Dudę, KO Małgorzatę Kidawę-Błońską, PSL-owi Władysława Kosiniaka-Kamysza a w Lewicy i Konfederacji nie widzi ich. PiS uchwalił ustawę o "Korytarzach życia" dla karetek pogotowia ratunkowego oraz "Stop pedofilii" w starym składzie sejmu. Konfederacja proponuje by składki zdrowotne były odkładane na ZUS i na prywatną służbę zdrowia, by była konkurencja. Lewica martwi się cenami energii i chce by tym zajęto się w sejmie, bo przewiduje podwyżki cen po Nowym roku. KO czeka na decyzje PiS o prezesie NIK Banasiu, bo nie chce by ktoś z zarzutami pełnił tak ważną funkcje w państwie. KO ( Fedorowicz ) proponuje anatemę do trzeciego pokolenia dla tych co przechodzą do innych partii po wyborach parlamentarnych.
Uważam że marszałka i prezydium Senatu PiS powinien wybierać bo ma większość. Opozycja ma większość, ale tylko podczas głosowania może z niej korzystać.
Porozumienie Gowina i Solidarna Polska uważają że mogą wpływać na przydział stanowisk w państwie, bo dołożyli PiS aż 18-tu swoich posłów, jednak takim działaniem mogą doprowadzić do rozłamu w ZP czyli do przyspieszonych nowych wyborów parlamentarnych.
Nadal prezydenta Polski wybiera się spośród przewodniczących partii politycznych, zamiast z ogółu narodu by reprezentował cały naród a nie tylko swoją partię. Jak widać to posłom chodzi o stołki a nie o dobro narodu i państwa.
PiS uchwalił dwie ustawy w starym składzie sejmu, gdy powinien poczekać aż sejm w nowym składzie zacznie działać.
Uważam że nie wolno tworzyć konkurencji jeśli chodzi o zdrowie i dlatego składki zdrowotne powinno odkładać się do ZUS a korzystać można z publicznej i prywatnej służby zdrowia. Przypomnę że PO gdy rządziła to prywatyzowała wszystko co się da, jednak popełniła błąd prywatyzując to co powinno pozostać publiczne w tym publiczną służbę zdrowia i dlatego do dziś nie można rozwiązać trudności jakie powstały. Np. karetki pogotowia ratunkowego nie działają jak powinny bo szpitale wymuszają zgłaszanie się z problemem zdrowotnym do lekarza pierwszego kontaktu lub przyjazd do szpitala na własną rękę. Jak ma postąpić człowiek który uległ wypadkowi drogowemu i nie może podnieść się ? Do takiej chorej sytuacji PO doprowadziła publiczną służbę zdrowia. Konstytucja mówi o powszechnym dostępie do leczenia a taki można uzyskać tylko w publicznej służbie zdrowia i tak trzeba było pozostawić.
Podwyżki cen energii i inne jakie mogą być w Nowym roku tylko Lewica, PSL i KO przewidują bo mają obsesję a tak naprawdę to sami doprowadzają do tych podwyżek cen gdy rządzą bo chcą odzyskać to co dali ludziom w waloryzacji płacy minimalnej i świadczeń państwowych.
Jak wszystkim jest wiadomo to PiS chroni swoich ludzi i dlatego będzie ich trzymał na stanowiskach, chyba że udowodni się im winę nie do odrzucenia.
Uważam że anatema ( wyklęcie ) do trzeciego pokolenia dla tych co przechodzą do innych partii po wyborach parlamentarnych to za mało. Takich posłów-oszustów którzy zdradzają swoich wyborców należałoby wykluczyć z prac sejmu i nigdy nie wybierać do Sejmu i Senatu.
ma większość. Jakie i komu przypadną stanowiska w państwie rozważają posłowie PiS, Porozumienia Gowina i Solidarnej Polski nie czekając na decyzje Jarosława Kaczyńskiego. Kandydatów na prezydenta sobie i opozycji wyznacza PiS sugerując sobie Andrzeja Dudę, KO Małgorzatę Kidawę-Błońską, PSL-owi Władysława Kosiniaka-Kamysza a w Lewicy i Konfederacji nie widzi ich. PiS uchwalił ustawę o "Korytarzach życia" dla karetek pogotowia ratunkowego oraz "Stop pedofilii" w starym składzie sejmu. Konfederacja proponuje by składki zdrowotne były odkładane na ZUS i na prywatną służbę zdrowia, by była konkurencja. Lewica martwi się cenami energii i chce by tym zajęto się w sejmie, bo przewiduje podwyżki cen po Nowym roku. KO czeka na decyzje PiS o prezesie NIK Banasiu, bo nie chce by ktoś z zarzutami pełnił tak ważną funkcje w państwie. KO ( Fedorowicz ) proponuje anatemę do trzeciego pokolenia dla tych co przechodzą do innych partii po wyborach parlamentarnych.
Uważam że marszałka i prezydium Senatu PiS powinien wybierać bo ma większość. Opozycja ma większość, ale tylko podczas głosowania może z niej korzystać.
Porozumienie Gowina i Solidarna Polska uważają że mogą wpływać na przydział stanowisk w państwie, bo dołożyli PiS aż 18-tu swoich posłów, jednak takim działaniem mogą doprowadzić do rozłamu w ZP czyli do przyspieszonych nowych wyborów parlamentarnych.
Nadal prezydenta Polski wybiera się spośród przewodniczących partii politycznych, zamiast z ogółu narodu by reprezentował cały naród a nie tylko swoją partię. Jak widać to posłom chodzi o stołki a nie o dobro narodu i państwa.
PiS uchwalił dwie ustawy w starym składzie sejmu, gdy powinien poczekać aż sejm w nowym składzie zacznie działać.
Uważam że nie wolno tworzyć konkurencji jeśli chodzi o zdrowie i dlatego składki zdrowotne powinno odkładać się do ZUS a korzystać można z publicznej i prywatnej służby zdrowia. Przypomnę że PO gdy rządziła to prywatyzowała wszystko co się da, jednak popełniła błąd prywatyzując to co powinno pozostać publiczne w tym publiczną służbę zdrowia i dlatego do dziś nie można rozwiązać trudności jakie powstały. Np. karetki pogotowia ratunkowego nie działają jak powinny bo szpitale wymuszają zgłaszanie się z problemem zdrowotnym do lekarza pierwszego kontaktu lub przyjazd do szpitala na własną rękę. Jak ma postąpić człowiek który uległ wypadkowi drogowemu i nie może podnieść się ? Do takiej chorej sytuacji PO doprowadziła publiczną służbę zdrowia. Konstytucja mówi o powszechnym dostępie do leczenia a taki można uzyskać tylko w publicznej służbie zdrowia i tak trzeba było pozostawić.
Podwyżki cen energii i inne jakie mogą być w Nowym roku tylko Lewica, PSL i KO przewidują bo mają obsesję a tak naprawdę to sami doprowadzają do tych podwyżek cen gdy rządzą bo chcą odzyskać to co dali ludziom w waloryzacji płacy minimalnej i świadczeń państwowych.
Jak wszystkim jest wiadomo to PiS chroni swoich ludzi i dlatego będzie ich trzymał na stanowiskach, chyba że udowodni się im winę nie do odrzucenia.
Uważam że anatema ( wyklęcie ) do trzeciego pokolenia dla tych co przechodzą do innych partii po wyborach parlamentarnych to za mało. Takich posłów-oszustów którzy zdradzają swoich wyborców należałoby wykluczyć z prac sejmu i nigdy nie wybierać do Sejmu i Senatu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz