Min. edukacji Anna Zalewska z PiS skłamała mówiąc że Polacy zgodzili się na 8-letnią szkołę podstawową i 4, 5 letnią szkołę średnią, gdy na powrót do PRL-u nie ma i
nie będzie nigdy zgody w Polsce.
PiS sam sobie wydaje zgody na to co chce zrealizować i realizuje, bo najpierw mówi co chce zrealizować a potem realizuje i uzyskuje akceptację lub milczenie ze strony swoich zwolenników którzy jednak nie stanowią większości w kraju by mówić że większość Polaków zgodziła się na 8-letnią szkołę podstawową i 4, 5 letnią szkołę średnią oraz na skasowanie gimnazjów.
Przypomnę że koalicja PO-PSL wprowadziła 7-letnią szkołę podstawową oraz gimnazja a PiS te zmiany skasował na zasadzie jak rządzić to dosłownie rządzić a wtedy po swojemu wszystko realizuje byle było inaczej niż było. W tym przypadku zabrakło PiS pomysłów i dlatego przywrócił to co było za PRL-u. PiS potrafi złamać nawet Konstytucję, byle po swojemu zrobić.
Opozycja wydała wotum nieufności dla min. edukacji Zalewskiej za zniszczenie szkolnictwa, lecz nie uzyska jej dymisji bo PiS ma nadal większość sejmową. Tu zawodzi Konstytucja która wymaga większości sejmowej, by doszło do odwołania ze stanowiska posła. W tych przypadkach powinna decydować większość opozycyjna a partia rządząca nie powinna brać w tym głosowaniu udziału by było sprawiedliwie. Wiadomo przecież że nikt we własnej sprawie nie powinien zabierać wogóle głosu podczas głosowania nad wotum nieufności, bo z góry można przewidzieć że siebie obroni i tak pozostaje nam niesprawiedliwość i nierządy dopóki nie zmieni się Konstytucji.
nie będzie nigdy zgody w Polsce.
PiS sam sobie wydaje zgody na to co chce zrealizować i realizuje, bo najpierw mówi co chce zrealizować a potem realizuje i uzyskuje akceptację lub milczenie ze strony swoich zwolenników którzy jednak nie stanowią większości w kraju by mówić że większość Polaków zgodziła się na 8-letnią szkołę podstawową i 4, 5 letnią szkołę średnią oraz na skasowanie gimnazjów.
Przypomnę że koalicja PO-PSL wprowadziła 7-letnią szkołę podstawową oraz gimnazja a PiS te zmiany skasował na zasadzie jak rządzić to dosłownie rządzić a wtedy po swojemu wszystko realizuje byle było inaczej niż było. W tym przypadku zabrakło PiS pomysłów i dlatego przywrócił to co było za PRL-u. PiS potrafi złamać nawet Konstytucję, byle po swojemu zrobić.
Opozycja wydała wotum nieufności dla min. edukacji Zalewskiej za zniszczenie szkolnictwa, lecz nie uzyska jej dymisji bo PiS ma nadal większość sejmową. Tu zawodzi Konstytucja która wymaga większości sejmowej, by doszło do odwołania ze stanowiska posła. W tych przypadkach powinna decydować większość opozycyjna a partia rządząca nie powinna brać w tym głosowaniu udziału by było sprawiedliwie. Wiadomo przecież że nikt we własnej sprawie nie powinien zabierać wogóle głosu podczas głosowania nad wotum nieufności, bo z góry można przewidzieć że siebie obroni i tak pozostaje nam niesprawiedliwość i nierządy dopóki nie zmieni się Konstytucji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz