16 marca 2019

Agrounia

Rolnicy z Agrounii w ramach protestu ( bo nie mogą sprzedawać swoich produktów w kraju i za granicą tak jak chcą ) rozrzucili jabłka na 
pl. Zawiszy w Warszawie i za to rząd PiS chce ukarać winnych tej rozrzutności. 

Michał Kołodziejczyk rolnik i przew. Agrounii mówił w TOK FM m.in. ; chcę by politycy spełniali potrzeby ludzi w tym i rolników, by rolnicy mogli sprzedawać swoje produkty w kraju, by zniesiono dopłaty dla rolników aby były równe szanse w UE, by zniesiono sankcje nałożone na Rosję aby polscy rolnicy mogli sprzedawać w niej swoje produkty itd. 

M. Kołodziejczyk to wg. mnie drugi Andrzej Lepper, gdyż chce handlować z Rosją mimo sankcji jakie ona dostała od UE. Dobrze on chce ale pod uwagę trzeba brać realia które nakazują radzić sobie mimo przeciwności a w tym celu rolnicy powinni ograniczyć swoją produkcję do takiej ilości jaką mogą aktualnie sprzedać bo o tym decyduje zbyt czyli rynek a nie zachcianki rolników. Tyle się produkuje, ile można zbyć. Nikt nie musi kupować wszystkiego co rolnik wyprodukuje. Zawsze rolnik musi się liczyć ze stratami, gdy rynek jest nasycony ich produktami. Tu i państwo nie może wiele im pomóc. 

Rząd PiS chce zmienić obecną sytuację na taką samą z tą różnicą że produkty rolne mają odbierać nie zagraniczni kontrahenci a krajowi, gdy potrzebna jest ustawa regulująca ceny skupu tak by rolnik nie tracił uzyskując minimum koszta poniesione przy produkcji płodów rolnych i inwentarza gdyż pośrednicy i krajowi i zagraniczni sami nie ustalą właściwej relacji między ceną skupu a ceną w sklepie. Przykład - obecnie cena skupu np. jabłek w punkcie skupu wynosi średnio 5 do 10 groszy za kg. a w sklepie zapłacić trzeba za nie od 2 do 4 zł. za kg. Podobnie jest z pozostałymi produktami rolnymi. Na taki nieludzki dyktat pośredników nie można się zgodzić i dlatego trzeba zmusić rząd by ustawą te sprawy uregulował. Moim zdaniem - ceny w sklepie nie mogą być wyższe niż 10 do 15 % ceny skupu i to trzeba ustalić w ustawie. 

Moim zdaniem - rządowi PiS bardziej zależy na repolonizacji rynku by tylko polskie firmy działały w Polsce, niż na naprawie sytuacji i dlatego nie będzie rozwiązania problemu rolników i konsumentów. 

Brak komentarzy: