UE wprowadziła ustawę o ochronie praw autorskich w internecie. Europosłowie z PO głosowali za przyjęciem Acta 2 a europosłowie z PiS
głosowali przeciw.
PiS chce jednocześnie by autorzy mieli swoje prawa i profity w internecie a z drugiej strony nie chce cenzury internetu. Za cenzurę PiS uważa sprawdzanie czy dana strona nie narusza praw autorskich.
PiS chce jednocześnie by autorzy mieli swoje prawa i profity za korzystanie z ich treści w internecie ze strony użytkowników internetu a z drugiej strony krytykuje europosłów z PO za to że głosowali za przyjęciem Acta 2.
PiS chce jednocześnie praw dla autorów a z drugiej strony nie chce przyjąć Acta 2 wiedząc że bez odpowiednich przepisów jakie ma Acta 2 nie można wyegzekwować praw należnych autorom za korzystanie z ich treści.
Według PO ( Tomczyka ) wystarczy walczyć z fake-news-ami by zwalczyć nadużycia jakie są w internecie wobec autorów a na cenzurę internetu PO nigdy nie pozwoli bo nie wiadomo jakich służb używa PiS do inwigilacji obywateli.
PiS chce po prostu za dużo i dlatego wchodzi w konflikty z prawem krajowym, unijnym, autorów i pozostałymi. Natomiast PO dba bardziej o kasę dla siebie i rozwój gospodarczy za publiczne pieniądze gdy gospodarka sama dobrze się kręci za swoje pieniądze niż o potrzeby ludzi a walka z fake-news-ami nie zapewni autorom zysków jakie powinni mieć gdy korzysta się z ich treści w internecie. Tak się dzieje gdyż posłowie zapominają że wybrano ich do parlamentów tylko po to by tworzyli ustawy na rzecz obywateli a nie dla partii politycznych, ideologii lewicowej, liberalnej, prawicowej, religijnej i pozostałych oraz korzystnych tylko dla biznesu.
Uważam że nie można mieć pełnej anonimowości w internecie, gdy korzysta się z nie swoich treści i stron internetowych. A tak w ogóle fakty zaprzeczają zachciankom internautów, bo jak każdy może wejść na każdą stronę internetową, to także i każde służby mogą to uczynić i pewno to czynią lecz bez wiedzy internautów bo w genach mają inwigilację każdego. Te służby zbierają od dawna wszystkie dane internetowe niezależnie czy im się one przydadzą czy nie. Uważam że lepiej jest gdy wiemy o tym, niż gdy jesteśmy nieświadomi tej totalnej inwigilacji a autorom treści internetowych trzeba płacić jak za każdy zakupiony w sklepie film, muzykę, książkę, gazetę i za pozostałe produkty.
Czytaj także : O prawach autorów w internecie
głosowali przeciw.
PiS chce jednocześnie by autorzy mieli swoje prawa i profity w internecie a z drugiej strony nie chce cenzury internetu. Za cenzurę PiS uważa sprawdzanie czy dana strona nie narusza praw autorskich.
PiS chce jednocześnie by autorzy mieli swoje prawa i profity za korzystanie z ich treści w internecie ze strony użytkowników internetu a z drugiej strony krytykuje europosłów z PO za to że głosowali za przyjęciem Acta 2.
PiS chce jednocześnie praw dla autorów a z drugiej strony nie chce przyjąć Acta 2 wiedząc że bez odpowiednich przepisów jakie ma Acta 2 nie można wyegzekwować praw należnych autorom za korzystanie z ich treści.
Według PO ( Tomczyka ) wystarczy walczyć z fake-news-ami by zwalczyć nadużycia jakie są w internecie wobec autorów a na cenzurę internetu PO nigdy nie pozwoli bo nie wiadomo jakich służb używa PiS do inwigilacji obywateli.
PiS chce po prostu za dużo i dlatego wchodzi w konflikty z prawem krajowym, unijnym, autorów i pozostałymi. Natomiast PO dba bardziej o kasę dla siebie i rozwój gospodarczy za publiczne pieniądze gdy gospodarka sama dobrze się kręci za swoje pieniądze niż o potrzeby ludzi a walka z fake-news-ami nie zapewni autorom zysków jakie powinni mieć gdy korzysta się z ich treści w internecie. Tak się dzieje gdyż posłowie zapominają że wybrano ich do parlamentów tylko po to by tworzyli ustawy na rzecz obywateli a nie dla partii politycznych, ideologii lewicowej, liberalnej, prawicowej, religijnej i pozostałych oraz korzystnych tylko dla biznesu.
Uważam że nie można mieć pełnej anonimowości w internecie, gdy korzysta się z nie swoich treści i stron internetowych. A tak w ogóle fakty zaprzeczają zachciankom internautów, bo jak każdy może wejść na każdą stronę internetową, to także i każde służby mogą to uczynić i pewno to czynią lecz bez wiedzy internautów bo w genach mają inwigilację każdego. Te służby zbierają od dawna wszystkie dane internetowe niezależnie czy im się one przydadzą czy nie. Uważam że lepiej jest gdy wiemy o tym, niż gdy jesteśmy nieświadomi tej totalnej inwigilacji a autorom treści internetowych trzeba płacić jak za każdy zakupiony w sklepie film, muzykę, książkę, gazetę i za pozostałe produkty.
Czytaj także : O prawach autorów w internecie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz