Jarosław Kaczyński oznajmił że wszystkie publiczne osoby powinny kierować się patriotyzmem. - Moim zdaniem takie zdanie nie powinno wogóle padać, gdyż
z góry trzeba zakładać to że każda publiczna osoba jest patriotą skoro pełni te publiczne funkcje.
Jeżeli ktoś zakłada że nie każda osoba kieruje się patriotyzmem pełniąc funkcje publiczne, to znaczy że ma swoje szczególne wymagania. W tym przypadku gdy to Jarosław Kaczyński stawia te wymagania, to znaczy że chce on m.in. by te osoby podporządkowały się zachciankom partii rządzącej PiS, podporządkowały się łamaniu prawa i Konstytucji jakie PiS stosuje, nie sprzeciwiały się pomnikom jakie PiS chce stawiać w całej Polsce m.in. Lechowi Kaczyńskiemu i ofiarom katastrofy smoleńskiej, nazywaniu ulic imieniem Lecha Kaczyńskiego i ofiar k. smoleńskiej, wyczytywaniu nazwisk ofiar k. smoleńskiej podczas każdej rocznicy państwowej i innym zachciankom.
Owszem mogą zdarzyć się takie przypadki że niektóre osoby publiczne nie będą kierować się patriotyzmem takim jaki PiS rozumie, bo inaczej niż PiS, narodowcy i Kościół rozumieją go. Takich nie wolno uważać za niepatriotów.
Moim zdaniem pierwszą publiczną osobą niepatriotyczną którą należy odsunąć od władzy i z sejmu jest Jarosław Kaczyński, gdyż to on pod przykrywką wielkiego patrioty naraża państwo na odosobnienie czyli na utratę suwerenności bo zmierza swoim działaniem do wyprowadzenia Polski z UE. Polska bez sojuszy i samotna jest bezbronna a taka może być gdy wyjdzie z UE.
Jarosław Kaczyński ciągle mówi o tym by Polska dosłownie była wolna i suwerenna, ale po to potrzebna mu jest ta wolność by zaspokoić sobie osobiste dążenia do rządzenia Polską samodzielnie razem z PiS-em i Kościołem. Tak krótkowzrocznie nie postępuje żaden patriota. Trzeba wiedzieć że sojusz tylko z Węgrami nie da Polsce wolności.
Uważam że warto najpierw określić co znaczy słowo "patriotyzm" a dopiero potem go wymagać od innych osób. Np. zajmowanie się tylko pomnikami i rocznicami na pokaz bo przy kamerach nie jest nacechowane patriotyzmem. Tak to każdy poseł potrafi. Patriota myśli globalnie o swoim kraju m.in. o jego bezpieczeństwie a ono jest tylko z sojuszami i z UE oraz o dobrobycie ludzi i spokojnym ich życiu a tego PiS nie gwarantuje powielając model rządzenia rodem z PRL-u.
z góry trzeba zakładać to że każda publiczna osoba jest patriotą skoro pełni te publiczne funkcje.
Jeżeli ktoś zakłada że nie każda osoba kieruje się patriotyzmem pełniąc funkcje publiczne, to znaczy że ma swoje szczególne wymagania. W tym przypadku gdy to Jarosław Kaczyński stawia te wymagania, to znaczy że chce on m.in. by te osoby podporządkowały się zachciankom partii rządzącej PiS, podporządkowały się łamaniu prawa i Konstytucji jakie PiS stosuje, nie sprzeciwiały się pomnikom jakie PiS chce stawiać w całej Polsce m.in. Lechowi Kaczyńskiemu i ofiarom katastrofy smoleńskiej, nazywaniu ulic imieniem Lecha Kaczyńskiego i ofiar k. smoleńskiej, wyczytywaniu nazwisk ofiar k. smoleńskiej podczas każdej rocznicy państwowej i innym zachciankom.
Owszem mogą zdarzyć się takie przypadki że niektóre osoby publiczne nie będą kierować się patriotyzmem takim jaki PiS rozumie, bo inaczej niż PiS, narodowcy i Kościół rozumieją go. Takich nie wolno uważać za niepatriotów.
Moim zdaniem pierwszą publiczną osobą niepatriotyczną którą należy odsunąć od władzy i z sejmu jest Jarosław Kaczyński, gdyż to on pod przykrywką wielkiego patrioty naraża państwo na odosobnienie czyli na utratę suwerenności bo zmierza swoim działaniem do wyprowadzenia Polski z UE. Polska bez sojuszy i samotna jest bezbronna a taka może być gdy wyjdzie z UE.
Jarosław Kaczyński ciągle mówi o tym by Polska dosłownie była wolna i suwerenna, ale po to potrzebna mu jest ta wolność by zaspokoić sobie osobiste dążenia do rządzenia Polską samodzielnie razem z PiS-em i Kościołem. Tak krótkowzrocznie nie postępuje żaden patriota. Trzeba wiedzieć że sojusz tylko z Węgrami nie da Polsce wolności.
Uważam że warto najpierw określić co znaczy słowo "patriotyzm" a dopiero potem go wymagać od innych osób. Np. zajmowanie się tylko pomnikami i rocznicami na pokaz bo przy kamerach nie jest nacechowane patriotyzmem. Tak to każdy poseł potrafi. Patriota myśli globalnie o swoim kraju m.in. o jego bezpieczeństwie a ono jest tylko z sojuszami i z UE oraz o dobrobycie ludzi i spokojnym ich życiu a tego PiS nie gwarantuje powielając model rządzenia rodem z PRL-u.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz