Wczoraj odbyła się samorządowa konwencja PiS. Na tej konwencji mówiono o tym co już powiedziano w pisowskich mediach publicznych i pisowskich. Nowe informacje to
m.in. jawne podporządkowanie sobie czyli władzy PiS samorządów. Tu premier Mateusz Morawiecki mówił "wybierzmy takich gospodarzy którzy nie obrażają się na władzę centralną", czyli na rząd PiS. O samorządach niewiele mówili posłowie PiS, za to dużo dla wyborów parlamentarnych jakby za miesiąc miały się one odbyć. Jarosław Kaczyński mówił m.in. że "PiS dotrzymuje słowa i realizuje to co jest istotą demokracji", mamy do czynienia z kampanią przeciwko dobrej zmianie i z atakiem na Polskę, zapowiedział on i Morawiecki lepszy los Polaków, liczy na jedność prawicy by zwyciężać, liczy na współpracę samorządów z rządem itd.
Już pisałem że Kaczyński nie wie co to jest demokracja, bo ona zaczyna i kończy się dla niego na wyborach parlamentarnych. Potem jest dyktatura i centralizacja władzy w jednym ręku.
Atak na Polskę jest wtedy kiedy Niemcy napadną na nią a nie wtedy kiedy opozycja atakuje rząd PiS m.in. za łamanie Konstytucji.
Jedności prawicy nie będzie bo PiS sam odrzuca inne prawicowe formacje gdyż sam chce rządzić. Nie ma zjednoczonej prawicy bo PiS, SP Gowina i PR Ziobro to ta sama partia co PiS. Przypomnę że posłowie SP i PR to byli posłowie PiS wyrzuceni z tej partii.
PiS w tym Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki mówią o demokracji i o niezależności sądów jakie są za rządów PiS, ale nie wiedzą że samorządy są wtedy samorządami kiedy są niezależne od władz centralnych a PiS namawia przyszłych gospodarzy samorządów do współpracy gdy z góry wiadomo że takiej nie może być gdy liczy się tylko zdanie Kaczyńskiego. Przypomnę że sądy i samorządy są i muszą być niezależne od władz państwa a każda współpraca to uległość wobec tych władz choćby dlatego że władzy każdy ulega bo ona ma władzę.
Moim zdaniem Konwencja PiS pochłonęła i zmarnotrawiła dużo publicznych pieniędzy gdy wogóle była niepotrzebna, bo mówiono na niej o tym co już powiedziano w pisowskich mediach publicznych i pisowskich.
m.in. jawne podporządkowanie sobie czyli władzy PiS samorządów. Tu premier Mateusz Morawiecki mówił "wybierzmy takich gospodarzy którzy nie obrażają się na władzę centralną", czyli na rząd PiS. O samorządach niewiele mówili posłowie PiS, za to dużo dla wyborów parlamentarnych jakby za miesiąc miały się one odbyć. Jarosław Kaczyński mówił m.in. że "PiS dotrzymuje słowa i realizuje to co jest istotą demokracji", mamy do czynienia z kampanią przeciwko dobrej zmianie i z atakiem na Polskę, zapowiedział on i Morawiecki lepszy los Polaków, liczy na jedność prawicy by zwyciężać, liczy na współpracę samorządów z rządem itd.
Już pisałem że Kaczyński nie wie co to jest demokracja, bo ona zaczyna i kończy się dla niego na wyborach parlamentarnych. Potem jest dyktatura i centralizacja władzy w jednym ręku.
Atak na Polskę jest wtedy kiedy Niemcy napadną na nią a nie wtedy kiedy opozycja atakuje rząd PiS m.in. za łamanie Konstytucji.
Jedności prawicy nie będzie bo PiS sam odrzuca inne prawicowe formacje gdyż sam chce rządzić. Nie ma zjednoczonej prawicy bo PiS, SP Gowina i PR Ziobro to ta sama partia co PiS. Przypomnę że posłowie SP i PR to byli posłowie PiS wyrzuceni z tej partii.
PiS w tym Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki mówią o demokracji i o niezależności sądów jakie są za rządów PiS, ale nie wiedzą że samorządy są wtedy samorządami kiedy są niezależne od władz centralnych a PiS namawia przyszłych gospodarzy samorządów do współpracy gdy z góry wiadomo że takiej nie może być gdy liczy się tylko zdanie Kaczyńskiego. Przypomnę że sądy i samorządy są i muszą być niezależne od władz państwa a każda współpraca to uległość wobec tych władz choćby dlatego że władzy każdy ulega bo ona ma władzę.
Moim zdaniem Konwencja PiS pochłonęła i zmarnotrawiła dużo publicznych pieniędzy gdy wogóle była niepotrzebna, bo mówiono na niej o tym co już powiedziano w pisowskich mediach publicznych i pisowskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz