Prez. Andrzej Duda w swoim przemówieniu mówił m.in. że rząd kieruje się chrześcijańską nauką społeczną która nakazuje być sprawiedliwym i wyrównywać szanse a
300 + i 500 + jakie rząd wprowadził potwierdza to. - PiS ciągle przypomina nam że realizuje to co obiecuje i dotrzymuje słowa. PiS tu tylko częściowo mówi prawdę, gdyż nie zrealizował wiele swoich obietnic np. nie cofnął podatku vat 23 % do 22 % a najczęściej kłamie bo niesprawiedliwie podzielił publiczne pieniądze np. dając tylko wybranym i bogatym 300 + i 500 +a najbiedniejsi w tym osoby niepełnosprawne żyjący z Zasiłków Stałych nic nie dostali ani od 2015 roku do dziś ani w latach 2005-2007 gdy PiS rządził. PiS sprawiedliwość rozumie inaczej niż chrześcijańska nauka społeczna, bo daje tylko tym którzy głosują na tą partię. Akurat 300 czy 500 zł. nie wyrównuje nikomu szans, gdy płace pozostają w miejscu.
Premier Mateusz Morawiecki mówił - "mój rząd czuje się spadkobiercą "Solidarności". - On też kłamie, gdyż nikomu nie wolno przywłaszczać sobie historycznego NSZZ "Solidarność" a posłowie PiS w większości są za młodzi by brać udział w strajkach w NSZZ "Solidarność" za PRL-u. Nawet obecne Związki Zawodowe nie są spadkobiercą NSZZ "Solidarność" bo po pierwsze : wymieniają swoich członków na coraz młodszych a po drugie : członkowie tego związku w tym i przewodniczący kumają się z władzami państwa towarzysząc im także w mszach kościelnych co jest niedopuszczalne gdy mają być one - jak sama nazwa wskazuje - niezależne od jakichkolwiek władz i samorządne.
Z okazji tej rocznicy postanowiono wystawić w Stoczni gdańskiej tablice poświęcone Lechowi i Jarosławowi Kaczyńskim, ale zrezygnowano z nich po krytyce opozycji bo żyjącym nie wypada ich odsłaniać. Wszyscy posłowie PiS udają że nic nie wiedzieli o tej inicjatywie, ale z kosmosu ona się nie wzięła. Dziwne jest to że tylko Kaczyńskim chciano wystawić tablicę na widok publiczny, gdy wiele innych osób też przebywało na terenie stoczni podczas strajku.
Jarek Szarek z IPN w swoim przemówieniu mówił m.in. że "stół okrągły" to Jałta dla Polaków z którego do dziś nie można się wyplątać. - Każdy z PiS wypacza historię na użytek tej partii i dlatego mamy same kłamstwa. Większość Polaków wie że bez "stołu okrągłego" przy którym zasiadali także Kaczyńscy nie byłoby porozumienia NSZZ "Solidarność" z władzami PRL i wolności dla Polski a PiS widzi w tym Jałtę czyli częściowo odzyskaną wolność. Akurat w 1989 roku odzyskaliśmy w pełni wolność bo żaden kraj nie okupował Polski i nie można tej sytuacji przyrównywać do Jałty. Dodam że w Jałcie obce mocarstwa decydowały o losach Polski a w 1989 roku przy "okrągłym stole" tylko Polacy. To że po 1989 roku dopuszczono także i postkomunistów do władzy to wynikało tak z porozumienia obu stron. Posłowie PiS o tym wiedzą, ale wolą kłamać by pozbyć się postkomunistów z władzy w państwie i im przypisać wszystkie nieszczęścia III RP. Akurat PiS rządził w latach 2005-2007 i mógł zmienić bieg historii, ale tego nie uczynił i do siebie powinien mieć pretensje a nie do postkomunistów i Lecha Wałęsy. Obecnie PiS też rządzi już trzeci rok i nic nie zrobił by zmienić sytuację, lecz ją pogarsza bo wprowadza ten sam system jaki był w PRL-u. Jak widać to PiS chodzi tylko o przejęcie władzy by samemu po wsze czasy rządzić. W tym celu będzie kłamał i siał propagandę o innych osobach.
Wczoraj w programie pn. W tyle wizji na TVP INFO w dzień rocznicy porozumień sierpniowych pokazano rzekomo przypadkowe osoby z ulicy które szkalowały Lecha Wałęsę. Z tych ich i prowadzących program wypowiedzi wynikało że to nie Wałęsa przeskoczył mur, że muru wogóle nie było, że to nie on podpisywał porozumienia sierpniowe, że ubek z ubekiem i komuch z komuchem się porozumiał i mamy to co mamy itd. Nie pokazano za to ani jednej prawdziwej wypowiedzi o prawdzie tamtych czasów. Tak PiS swoją propagandą i wybranymi z ulicy wypowiedziami kształtuje fałszywie morale narodu i prawdę historyczną wypaczając ją, by siebie wywyższyć a innych poniżyć.
Uroczystość odbyła się w Gdańsku w sali BHP w której 38 lat temu podpisano powyższe porozumienie.
300 + i 500 + jakie rząd wprowadził potwierdza to. - PiS ciągle przypomina nam że realizuje to co obiecuje i dotrzymuje słowa. PiS tu tylko częściowo mówi prawdę, gdyż nie zrealizował wiele swoich obietnic np. nie cofnął podatku vat 23 % do 22 % a najczęściej kłamie bo niesprawiedliwie podzielił publiczne pieniądze np. dając tylko wybranym i bogatym 300 + i 500 +a najbiedniejsi w tym osoby niepełnosprawne żyjący z Zasiłków Stałych nic nie dostali ani od 2015 roku do dziś ani w latach 2005-2007 gdy PiS rządził. PiS sprawiedliwość rozumie inaczej niż chrześcijańska nauka społeczna, bo daje tylko tym którzy głosują na tą partię. Akurat 300 czy 500 zł. nie wyrównuje nikomu szans, gdy płace pozostają w miejscu.
Premier Mateusz Morawiecki mówił - "mój rząd czuje się spadkobiercą "Solidarności". - On też kłamie, gdyż nikomu nie wolno przywłaszczać sobie historycznego NSZZ "Solidarność" a posłowie PiS w większości są za młodzi by brać udział w strajkach w NSZZ "Solidarność" za PRL-u. Nawet obecne Związki Zawodowe nie są spadkobiercą NSZZ "Solidarność" bo po pierwsze : wymieniają swoich członków na coraz młodszych a po drugie : członkowie tego związku w tym i przewodniczący kumają się z władzami państwa towarzysząc im także w mszach kościelnych co jest niedopuszczalne gdy mają być one - jak sama nazwa wskazuje - niezależne od jakichkolwiek władz i samorządne.
Z okazji tej rocznicy postanowiono wystawić w Stoczni gdańskiej tablice poświęcone Lechowi i Jarosławowi Kaczyńskim, ale zrezygnowano z nich po krytyce opozycji bo żyjącym nie wypada ich odsłaniać. Wszyscy posłowie PiS udają że nic nie wiedzieli o tej inicjatywie, ale z kosmosu ona się nie wzięła. Dziwne jest to że tylko Kaczyńskim chciano wystawić tablicę na widok publiczny, gdy wiele innych osób też przebywało na terenie stoczni podczas strajku.
Jarek Szarek z IPN w swoim przemówieniu mówił m.in. że "stół okrągły" to Jałta dla Polaków z którego do dziś nie można się wyplątać. - Każdy z PiS wypacza historię na użytek tej partii i dlatego mamy same kłamstwa. Większość Polaków wie że bez "stołu okrągłego" przy którym zasiadali także Kaczyńscy nie byłoby porozumienia NSZZ "Solidarność" z władzami PRL i wolności dla Polski a PiS widzi w tym Jałtę czyli częściowo odzyskaną wolność. Akurat w 1989 roku odzyskaliśmy w pełni wolność bo żaden kraj nie okupował Polski i nie można tej sytuacji przyrównywać do Jałty. Dodam że w Jałcie obce mocarstwa decydowały o losach Polski a w 1989 roku przy "okrągłym stole" tylko Polacy. To że po 1989 roku dopuszczono także i postkomunistów do władzy to wynikało tak z porozumienia obu stron. Posłowie PiS o tym wiedzą, ale wolą kłamać by pozbyć się postkomunistów z władzy w państwie i im przypisać wszystkie nieszczęścia III RP. Akurat PiS rządził w latach 2005-2007 i mógł zmienić bieg historii, ale tego nie uczynił i do siebie powinien mieć pretensje a nie do postkomunistów i Lecha Wałęsy. Obecnie PiS też rządzi już trzeci rok i nic nie zrobił by zmienić sytuację, lecz ją pogarsza bo wprowadza ten sam system jaki był w PRL-u. Jak widać to PiS chodzi tylko o przejęcie władzy by samemu po wsze czasy rządzić. W tym celu będzie kłamał i siał propagandę o innych osobach.
Wczoraj w programie pn. W tyle wizji na TVP INFO w dzień rocznicy porozumień sierpniowych pokazano rzekomo przypadkowe osoby z ulicy które szkalowały Lecha Wałęsę. Z tych ich i prowadzących program wypowiedzi wynikało że to nie Wałęsa przeskoczył mur, że muru wogóle nie było, że to nie on podpisywał porozumienia sierpniowe, że ubek z ubekiem i komuch z komuchem się porozumiał i mamy to co mamy itd. Nie pokazano za to ani jednej prawdziwej wypowiedzi o prawdzie tamtych czasów. Tak PiS swoją propagandą i wybranymi z ulicy wypowiedziami kształtuje fałszywie morale narodu i prawdę historyczną wypaczając ją, by siebie wywyższyć a innych poniżyć.
Uroczystość odbyła się w Gdańsku w sali BHP w której 38 lat temu podpisano powyższe porozumienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz