19 września 2018

Echo po słowach prez. Andrzeja Dudy

Prez. Andrzej Duda powiedział : "UE to wyimaginowana wspólnota". Nowy rzecznik z kancelarii prez. Dudy Spychalski tłumaczył prezydenta mówiąc że to on chciał w referendum zapytać się Polaków czy chcą w Konstytucji ( nowej ) usankcjonować bycie Polski w UE i NATO 
czy nie. Prez. Andrzej Duda i posłowie PiS uważają że UE to wyimaginowana wspólnota, bo nie respektuje dyktatur w państwach członkowskich UE oraz łamania własnych Konstytucji. Jeden z posłów PiS Waldemar Buda powiedział że nie chce by UE wpływała na Polskę narzucając jej to co chce, gdy Polska chce zachować m.in. swoją tożsamość i religię. Jak widać to PiS sam chce narzucać państwom UE jak mają się urządzić, ale w ten sposób wyklucza Polskę z UE bo żadne państwo nie zgodzi się na model pisowski państw suwerennych dosłownie czyli niezależnych od decyzji unijnych by dyktatury robiły co chciały w swoich państwach jak np. Kaczyński w Polsce a Orban na Węgrzech. Jeżeli chodzi o tożsamość państw i ich religię, to UE wogóle tu nie wpływa swoimi działaniami. UE tylko nie chce by jej narzucano model państw religijnych wg. wizji Kaczyńskiego i Orbana, bo chce być liberalna czyli otwarta na różnorodność a państwa religijne to zawsze będą dyktaturami bo kierują się stałymi dogmatami. PiS jak zawsze przyczyny stosowania przez UE art. 7 w stosunku do Polski i Węgier zwala na to co nie jest tematem sporu z UE, gdy każdy w UE wie że te oba kraje nie przestrzegają u siebie praworządności łamiąc własną Konstytucję. 

Akurat pytanie prez. Dudy jest zbędne, bo Polacy już zdecydowali o swojej akcesji w UE i NATO też w referendum. Przypomnę że posłowie PiS byli przeciw akcesji Polski w UE i NATO, ale oni nie reprezentują wszystkich Polaków by ich zdanie się liczyło. Jeżeli ktokolwiek zadaje pytanie takie jak prez. Duda to chce zmienić ten status Polski na jej niekorzyść, czyli liczy na to że Polacy zmienią zdanie w referendum prezydenckim i zagłosują za wyjściem z tych struktur. To co PiS wyprawia jest niebezpieczne dla Polski, bo gdyby PiS-owi udało się zapisać w Konstytucji to że Polska nie chce być w NATO i w UE to ten zapis obowiązywał by do czasu napisania nowej Konstytucji jeśli byłaby zgoda większości na wyrzucenie tego zapisu z Konstytucji. Dodam że PiS celowo chciał zmiany Konstytucji i referendum bo wiedział że uda mu się wrzucić do nowej Konstytucji takie zapisy jakie chce a że chce Polskę wyprowadzić z UE i NATO zastępując je Trójmorzem lub niczym to potrzebował zmiany Konstytucji i referendum. Dobrze się stało że nie doszło do tego referendum, bo Polska była by wtedy poza nawiasem, czyli samotna. 

Przypomnę że w Konstytucji nie zapisuje się tego co jest zmienne a tylko to co jest stałe. Akurat akcesja Polski w UE i NATO oraz umowy międzynarodowe a takimi są akcesje Polski w UE i NATO oraz przyjęcie waluty euro są zmiennymi decyzjami i nie wolno ich zapisywać w Konstytucji. Zmiennymi pozycjami są także wiek emerytalny ludzi pracy w tym i sędziów, oraz daniny takie jak m.in. podatki oraz datki 300 + i 500 + a prez. Duda chciał te pozycje zapisać w Konstytucji niepotrzebnie bo zawsze można i należy zmieniać wysokość tych danin i wiek emerytalny oczywiście na korzyść ludzi. Jeśli chodzi o datki 300 + i 500 + to każdy rząd ma obowiązek zmienić zasady ich przyznawania tak by tylko najbiedniejsi je otrzymywali. Zapisanie w Konstytucji tych datków jako stała pozycja wyrządzi wielu Polakom krzywdę, bo nadal bogaci będą je otrzymywać a biedni których PiS nie obdarzył nimi już nie i nie będzie można ich podnosić. Religia w tym i państwo chrześcijańskie też nie są stałymi pozycjami by zapisywać je w Konstytucji, gdyż każda religia jest i powinna być apolityczna i nie dotyczy ona państwa które zawsze musi być świeckie choćby dlatego że nie wolno zmuszać wszystkich ludzi do wyznawania jednej określonej wiary i jej zasad zwanych dogmatami religijnymi. Natomiast stałą pozycją jest m.in. sprawiedliwy podział dóbr i to już jest zapisane w Konstytucji obecnej, ale żaden rząd w tym i PiS nie respektują tego zapisu bo np. nie wszystkim co roku waloryzują świadczenia państwowe ( renty, emerytury i zasiłki z Opieki Społecznej ) i nie zawsze kwotowo je im przyznają. Przypomnę że posłowie ustalili procentową waloryzację, gdy ona dla wszystkich powinna być kwotowa aby w jednakowej wysokości była przyznawana by było sprawiedliwie. Posłowie i tu łamią prawo które sami uchwalili oraz Konstytucję, bo raz przyznają procentowo a raz kwotowo waloryzację świadczeń państwowych. 

Jak widać to nowy rzecznik prez. Dudy stawia niewłaściwe pytania i daje dziennikarzom wymijające odpowiedzi na zadawane pytania by prawdy nie powiedzieć. Przypomnę że poprzedni rzecznik prez. Dudy był rozsądniejszy, bo często mówił to co myślał i dlatego za mówienie prawdy wyleciał z roboty. 

Brak komentarzy: