03 stycznia 2018

Torebka foliowa

Od tego roku obowiązuje ustawa która nakazuje klientom sklepów płacić 20 groszy za torebkę foliową w sklepach która do tej pory była darmowa. Niektóre torebki nadal mają być bezpłatne. Ma to ograniczyć 
produkowanie produktów sztucznych w imię ochrony środowiska. Jeden z klientów sklepu tłumaczył dla pisowskiej TVP INFO że jak trzeba będzie zapłacić za torebki, to mniej ludzi wtedy je kupi a na tym zyska środowisko. 

Jest to kolejny chory i złodziejski pomysł władz polskich gdyż ; 1 - niewiele na tym zyska środowisko naturalne bo w zamian ludzie będą kupować też torebki z tworzyw sztucznych ale grubsze które mogą dać więcej śmieci nieekologicznych w środowisku naturalnym niż te mniejsze i cieńsze ze sklepu, 2 - jeśli trzeba będzie zapłacić teraz za te torebki to klient zapłaci podwójnie za nie, gdyż sklep już pobierał pieniądze za te darmowe torebki wliczając ich wartość w towar który sklep sprzedaje klientom, 3 - teraz klient zapłaci nie 20 groszy a 40 groszy za torebkę, bo za darmo sklepy ich nie dają, 4 - na tym interesie zarobi tylko sklep a nie środowisko naturalne, bo ludzie zapłacą za każdą torebkę darmową i niedarmową dopóki nie jest za droga, 5 - dodatkowym nadużyciem ze strony pisowskiej ustawy jest to że od dawna w sklepach produkty pakuje się w ekologiczne ( samorozkładające się ) torebki foliowe a zapłacić trzeba za każdą torebkę nawet jak jest darmowa, jednak dla większości klientów trudnością jest odróżnienie torebki sztucznej od ekologicznej - ważne jest to w przypadku gdy sklep będzie żądał zapłaty za te ekologiczne za które i tak już pobrał opłatę wliczając ją w cenę towaru. 

Uważam że te cienkie torebki foliowe w które pakuje się m.in. chleb, bulki, wędliny, ziemniaki, owoce itd. powinny być darmowe dla klientów i ekologiczne a wtedy środowisko naturalne na tym faktycznie zyska. Nie muszę przypominać że za te tzw. darmowe torebki klient już zapłacił kupując towar. Chodzi tu o to żeby klient nie płacił za każdą torebkę z osobna przy kasie. Jednak i te rozwiązanie ma mankamenty, gdyż ekologiczne torebki foliowe nie nadają się do artykułów spożywczych bo się sypią i mieszają z żywnością a takie należy usunąć z użytku. Np. owoce i ziemniaki wypadają z tych torebek podczas powrotu do domu, bo nie wytrzymują pewnych obciążeń. Co w tej sytuacji może zrobić klient, gdy nie ma przy sobie dodatkowej swojej torebki ? Uważam że najpierw należało by opracować takie torebki ekologiczne które spełniają wszystkie wymogi konsumenta a dopiero potem można je wprowadzać na rynek. Uważam także że należy zdjąć opłaty za te torebki, gdyż jak już wspomniałem ich cena już została wliczona w towar zakupiony przez klienta a zysków dla środowiska też nie da ta chora i złodziejska inicjatywa rządowa bo 20 groszy za sztukę nie zuboży znacząco budżetu klientów. 

PiS jak i PO te samy błędy popełnia, ponieważ nigdy podnoszenie cen na cokolwiek nie może być regulatorem jakiejkolwiek sytuacji bo jej nigdy nie wyreguluje a tylko ograbi społeczeństwo i nigdy nie wolno stosować tych mechanizmów. Tak PO próbowała wyregulować ( wyrównać ) ceny w UE na tytoń i papierosy by nie było przemytu do innych krajów unijnych a na tym stracili klienci przepłacając w sklepach 6-krotnie za papierosy i 20-krotnie za tytoń lub kupując taniej gorszej jakości ale nielegalnie te produkty. Jeżeli już to cena na tytoń też powinna być 6-krotnie wyższa jak na papierosy by było uczciwiej, ale jak widać to rządom chodziło tylko o zyski dla siebie. Ta chora sytuacja przyczyniła się do wzrostu nielegalnej produkcji i przemytu tych produktów ze szkodą dla klientów, bo oni teraz kupują nie wiadomo co i się trują a niewinni trafiają do więzienia za nielegalną produkcję i przemyt tych produktów. Za PRL-u gdy podniesiono ceny na alkohol, to od razu wzrosła nielegalna jego produkcja oraz przemyt. Wtedy łatwo było się otruć tym alkoholem tracąc nawet życie. Przypomnę że dopóki ceny były rynkowe na te produkty, to nie było nielegalnej produkcji i przemytu. 

Jak widać to państwo woli zamykać ludzi do więzień oraz zbierać nielegalne zyski od społeczeństwa podnosząc bezprawnie i bez uzasadnienia ceny, niż uregulować ten problem na korzyść klientów tych produktów przywracając ceny rynkowe. Rządy PO i PiS okazały się jeszcze gorsze niż PZPR za PRL-u, gdyż za PRL-u każdego było stać na tytoń i papierosy a dziś tylko najbogatszych. Tych celowych działań przeciwko społeczeństwu nie da się ani wytłumaczyć ani wybaczyć tym partiom politycznym, bo przynajmniej PiS mógłby przywrócić ceny rynkowe a tego do dziś nie uczynił. 

Brak komentarzy: