Trzech króli. Dziś wierni obchodzą święto objawienia pańskiego zwane świętem Trzech Króli. Przy tej okazji należało by wspomnieć o świątyni opatrzności bożej zbudowanej w Polsce na błoniach Warszawy z wielkim rozmachem i za duże pieniądze, gdyż
zbudowano ją za pieniądze wiernych i państwa. Żeby ją postawić i wyłudzić od państwa pieniądze na jej wybudowanie to użyto banalnych argumentów jakimi były ; wotum wdzięczności Bogu m.in. za powstanie pierwszej polskiej Konstytucji 3 maja, odzyskanie niepodległości w 1918 roku, 1000-lecie chrześcijaństwa w państwie polskiego, papiestwo Polaka, zwycięstwa nad Niemcami i Rosją. Kazimierz Nycz metropolita warszawski tłumaczył postawienie tej świątyni tym by wierni przychodząc do tej świątyni odnowili przymierze z panem Bogiem aby to zaowocowało przymierzem między ludźmi.
Kościół jak zwykle wykorzystuje swoją władzę w państwie i miejsca publiczne by przeprowadzać swoje egzorcyzmy religijne tym razem w postaci orszaku trzech króli. Kościół uważa że ta szopka wryła się w tradycje narodu i dlatego należy ją kultywować. To samo Kościół może jednak zrealizować na terenach kościołów gdy wystarczy tylko przypomnieć wiernym o tym zdarzeniu w kościołach bez dodatkowych szopek. Dopóki nie jest respektowany rozdział państwa od Kościoła to dopóty będziemy mieli te szopki w miejscach publicznych. Uważam że każdą złą tradycję należy kasować, lub przenieść tam gdzie jest jej miejsce. To co zostało nam narzucone a Kościół nam narzuca od wieków swoje religijne tradycje to nie jest tradycja, gdyż tradycje same się asymilują ze społeczeństwem bez narzucania.
Żeby było przymierze między ludźmi to nie trzeba chodzić do tego jednego wybranego kościoła bo Bóg jest wszędzie. Tu wystarczy odsunąć PiS od władzy, bo też jak Kościół nie uznaje innych poglądów oprócz swojego. A tak wogóle to nie potrzebne jest jakieś przymierze między ludźmi bo do przymierza potrzebne są jakieś zapisy a wtedy nie jest to już przymierze lecz kontrakt na przestrzeganie tychże jednopoglądowych bo religijnych zapisów. Tu potrzebne jest uszanowanie różnych poglądów jakie każde społeczeństwo ma w sobie. Żeby było przymierze między ludźmi to należałoby stworzyć wspólnotę religijną a potem państwo wyznaniowe, ale na takie manewry w państwie nie wolno pozwalać jakiejkolwiek religii by nie skończyć jak państwo islamskie. Jednym słowem - nie można pod przymusem tworzyć jakiekolwiek wspólnoty choćby dlatego - co siłą narzucone, to siłą jest odebrane. Kościół mówi o przymierzu bo ma w tym interes by całe społeczeństwo było pod jego panowaniem i dlatego należy się sprzeciwiać tym pomysłom. Najlepiej radzą sobie narody o różnych poglądach, jeśli je wzajemnie szanują.
Nie można wykorzystywać różnych wydarzeń historycznych do tego by dziękować za nie Bogu, bo jest to nadużycie wiary. Za tymi wydarzeniami i zwycięstwami zawsze stoją ludzie a jeśli już Bóg pomógł tym ludziom to każdy wierny może sam w sobie podziękować jemu. Bogu nie potrzebna jest wdzięczność w postaci różnych reliktów, pomników i kościołów, bo wtedy Kościół wkraczał by w państwo. To kościołowi są potrzebne te relikty by mieć coś dla siebie choćby kawałek państwa by nim zarządzać jak chce. Tu też Kościół nadużywa wiary dla swojej prywaty.
Przypomnę że Kościół budując kościół pod wezwaniem opatrzności bożej w Warszawie w ramach wdzięczności Bogu za odzyskanie niepodległości w 1918 roku podpierał się ustawą sejmową z 17 marca 1921 roku która mówiła że kosztem państwa zostanie on wybudowany, jednak nie doszło do jego wybudowania bo Rosja i Niemcy w tym przedsięwzięciu przeszkodziły dając nam II wojnę światową a potem mieliśmy PRl pod dominacją Związku Radzieckiego. Przypomnę że przy budowaniu obecnej świątyni opatrzności bożej zbudowanej na błoniach Warszawy Kościół podpierał się też banalnymi argumentami lecz w tym przypadku sejm nie uczestniczył wprost gdyż była to samowola Kościoła, jednak 23 października 1998 roku sejm wydał oświadczenie w którym napisał : sejm III RP uważa że śluby złożone przed dwustu laty naród powinien pilnie wypełnić. - Takich ślubów nie wolno składać i realizować kosztem państwa bo jest to nadużycie wiary i państwa. Trzeba wiedzieć że to co było dwieście lat temu to jest już nieaktualne. Sejm nie jest od spraw religijnych a posłowie powinni o tym wiedzieć. Kościół - jak widać - to przy każdej okazji wciąga państwo w swoje sprawy ze szkodą dla państwa i dlatego mamy albo zabory, albo wojny, albo system który Kościół ustawia na właściwym miejscu jak np. komunizm.
Ci co używają jakichkolwiek argumentów tylko po to by Kościół za publiczne pieniądze sobie coś wybudował to przyczyniają się do ekspansji Kościoła w państwo. Kościół sam powinien zadbać o swoje potrzeby zbierając datki od wiernych podczas mszy na tacę. Państwo nie może płacić Kościołowi za swój rozkład a do takiego dochodzi gdy Kościół miesza się w państwo. Obecnie dzięki Kościołowi i PiS który go wspomaga może dojść do wyjścia Polski z UE a to już nie służyło by państwu bo wtedy takie wolne, suwerenne i bezbronne państwo staje się łatwym łupem np. dla Rosji. Brak edukacji na ten temat w środowiskach Kościoła, PiS i ruchów narodowo-nacjonalistycznych powoduje powolne oddalanie się Polski od UE i od własnego bezpieczeństwa. Co komu po tym że za kolejne wyzwolenie Polski spod obcej agresji Kościół podziękuje Bogu stawiając sobie kolejną świątynię za państwowe pieniądze ? Nic.
Kościół jak zwykle wykorzystuje wiernych i państwo by swoje osiągnąć i to mu się czasami udaje jak np. po 1989 roku bo posłowie nadal tradycyjnie boją się Kościoła gdyż on zawsze pchał się do władzy nad ludem i w państwie a niektórzy uważają że tak musi być. Uważam że nie można jednocześnie służyć dwóm panom - Kościołowi i państwu - bo oni mają rozbieżne swoje interesy i dlatego tacy posłowie nie zasługują na szacunek bo są tchórzami. Kościół to też ludzie którzy mają swoje prywatne potrzeby i im też trzeba się sprzeciwiać, bo m.in. cofają państwo do średniowiecza gdy dopuści się ich do władzy w państwie. Przypomnę że sejm nie ma prawa i obowiązku realizowania zachcianek jakiejkolwiek religii a za ich zrealizowanie każdy powinien być rozwiązany. Sejm ma służyć tylko ludziom i państwu a nie religiom jakimkolwiek.
zbudowano ją za pieniądze wiernych i państwa. Żeby ją postawić i wyłudzić od państwa pieniądze na jej wybudowanie to użyto banalnych argumentów jakimi były ; wotum wdzięczności Bogu m.in. za powstanie pierwszej polskiej Konstytucji 3 maja, odzyskanie niepodległości w 1918 roku, 1000-lecie chrześcijaństwa w państwie polskiego, papiestwo Polaka, zwycięstwa nad Niemcami i Rosją. Kazimierz Nycz metropolita warszawski tłumaczył postawienie tej świątyni tym by wierni przychodząc do tej świątyni odnowili przymierze z panem Bogiem aby to zaowocowało przymierzem między ludźmi.
Kościół jak zwykle wykorzystuje swoją władzę w państwie i miejsca publiczne by przeprowadzać swoje egzorcyzmy religijne tym razem w postaci orszaku trzech króli. Kościół uważa że ta szopka wryła się w tradycje narodu i dlatego należy ją kultywować. To samo Kościół może jednak zrealizować na terenach kościołów gdy wystarczy tylko przypomnieć wiernym o tym zdarzeniu w kościołach bez dodatkowych szopek. Dopóki nie jest respektowany rozdział państwa od Kościoła to dopóty będziemy mieli te szopki w miejscach publicznych. Uważam że każdą złą tradycję należy kasować, lub przenieść tam gdzie jest jej miejsce. To co zostało nam narzucone a Kościół nam narzuca od wieków swoje religijne tradycje to nie jest tradycja, gdyż tradycje same się asymilują ze społeczeństwem bez narzucania.
Żeby było przymierze między ludźmi to nie trzeba chodzić do tego jednego wybranego kościoła bo Bóg jest wszędzie. Tu wystarczy odsunąć PiS od władzy, bo też jak Kościół nie uznaje innych poglądów oprócz swojego. A tak wogóle to nie potrzebne jest jakieś przymierze między ludźmi bo do przymierza potrzebne są jakieś zapisy a wtedy nie jest to już przymierze lecz kontrakt na przestrzeganie tychże jednopoglądowych bo religijnych zapisów. Tu potrzebne jest uszanowanie różnych poglądów jakie każde społeczeństwo ma w sobie. Żeby było przymierze między ludźmi to należałoby stworzyć wspólnotę religijną a potem państwo wyznaniowe, ale na takie manewry w państwie nie wolno pozwalać jakiejkolwiek religii by nie skończyć jak państwo islamskie. Jednym słowem - nie można pod przymusem tworzyć jakiekolwiek wspólnoty choćby dlatego - co siłą narzucone, to siłą jest odebrane. Kościół mówi o przymierzu bo ma w tym interes by całe społeczeństwo było pod jego panowaniem i dlatego należy się sprzeciwiać tym pomysłom. Najlepiej radzą sobie narody o różnych poglądach, jeśli je wzajemnie szanują.
Nie można wykorzystywać różnych wydarzeń historycznych do tego by dziękować za nie Bogu, bo jest to nadużycie wiary. Za tymi wydarzeniami i zwycięstwami zawsze stoją ludzie a jeśli już Bóg pomógł tym ludziom to każdy wierny może sam w sobie podziękować jemu. Bogu nie potrzebna jest wdzięczność w postaci różnych reliktów, pomników i kościołów, bo wtedy Kościół wkraczał by w państwo. To kościołowi są potrzebne te relikty by mieć coś dla siebie choćby kawałek państwa by nim zarządzać jak chce. Tu też Kościół nadużywa wiary dla swojej prywaty.
Przypomnę że Kościół budując kościół pod wezwaniem opatrzności bożej w Warszawie w ramach wdzięczności Bogu za odzyskanie niepodległości w 1918 roku podpierał się ustawą sejmową z 17 marca 1921 roku która mówiła że kosztem państwa zostanie on wybudowany, jednak nie doszło do jego wybudowania bo Rosja i Niemcy w tym przedsięwzięciu przeszkodziły dając nam II wojnę światową a potem mieliśmy PRl pod dominacją Związku Radzieckiego. Przypomnę że przy budowaniu obecnej świątyni opatrzności bożej zbudowanej na błoniach Warszawy Kościół podpierał się też banalnymi argumentami lecz w tym przypadku sejm nie uczestniczył wprost gdyż była to samowola Kościoła, jednak 23 października 1998 roku sejm wydał oświadczenie w którym napisał : sejm III RP uważa że śluby złożone przed dwustu laty naród powinien pilnie wypełnić. - Takich ślubów nie wolno składać i realizować kosztem państwa bo jest to nadużycie wiary i państwa. Trzeba wiedzieć że to co było dwieście lat temu to jest już nieaktualne. Sejm nie jest od spraw religijnych a posłowie powinni o tym wiedzieć. Kościół - jak widać - to przy każdej okazji wciąga państwo w swoje sprawy ze szkodą dla państwa i dlatego mamy albo zabory, albo wojny, albo system który Kościół ustawia na właściwym miejscu jak np. komunizm.
Ci co używają jakichkolwiek argumentów tylko po to by Kościół za publiczne pieniądze sobie coś wybudował to przyczyniają się do ekspansji Kościoła w państwo. Kościół sam powinien zadbać o swoje potrzeby zbierając datki od wiernych podczas mszy na tacę. Państwo nie może płacić Kościołowi za swój rozkład a do takiego dochodzi gdy Kościół miesza się w państwo. Obecnie dzięki Kościołowi i PiS który go wspomaga może dojść do wyjścia Polski z UE a to już nie służyło by państwu bo wtedy takie wolne, suwerenne i bezbronne państwo staje się łatwym łupem np. dla Rosji. Brak edukacji na ten temat w środowiskach Kościoła, PiS i ruchów narodowo-nacjonalistycznych powoduje powolne oddalanie się Polski od UE i od własnego bezpieczeństwa. Co komu po tym że za kolejne wyzwolenie Polski spod obcej agresji Kościół podziękuje Bogu stawiając sobie kolejną świątynię za państwowe pieniądze ? Nic.
Kościół jak zwykle wykorzystuje wiernych i państwo by swoje osiągnąć i to mu się czasami udaje jak np. po 1989 roku bo posłowie nadal tradycyjnie boją się Kościoła gdyż on zawsze pchał się do władzy nad ludem i w państwie a niektórzy uważają że tak musi być. Uważam że nie można jednocześnie służyć dwóm panom - Kościołowi i państwu - bo oni mają rozbieżne swoje interesy i dlatego tacy posłowie nie zasługują na szacunek bo są tchórzami. Kościół to też ludzie którzy mają swoje prywatne potrzeby i im też trzeba się sprzeciwiać, bo m.in. cofają państwo do średniowiecza gdy dopuści się ich do władzy w państwie. Przypomnę że sejm nie ma prawa i obowiązku realizowania zachcianek jakiejkolwiek religii a za ich zrealizowanie każdy powinien być rozwiązany. Sejm ma służyć tylko ludziom i państwu a nie religiom jakimkolwiek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz