Dziś przesłuchiwano w prokuraturze Donalda Tuska m.in. w sprawie zaniedbań przy wizycie Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku i
ekshumacji zwłok po katastrofie smoleńskiej.
"Nie ma telewizji publicznej w Polsce " - odpowiedział Donald Tusk dziennikarzowi z TVP INFO z programu "minęła20". Tenże dziennikarz zadawał Tuskowi pytania upierdliwie ale on mu nie odpowiadał a jeżeli już coś powiedział to krótko by się odczepił od niego. Tak samo na odczepnego tym dziennikarzom odpowiadają posłowie PO, bo media publiczne już nie są publiczne lecz pisowskie.
Ja byłbym ostrożny z oceną sytuacji, gdyż komisje i sądy są upolitycznione. Nie ma dobrej zmiany, bo upolitycznione sądy nigdy nie będą dobre dla kogokolwiek. - Tak powiedział Roman Giertych i ma rację, gdyż sejmowe komisje i sądy upolitycznione nie mają prawa sądzić kogokolwiek zwłaszcza opozycję bo będą nieobiektywne. Także rodziny ofiar i posłowie którzy stracili swoich bliskich w katastrofie smoleńskiej też nie mają prawa sądzić kogokolwiek, bo są stroną w sprawie czyli są nieobiektywni. Tak przewiduje Kodeks Karny, gdyż sędziowie muszą być bezstronni, aby mogli obiektywnie orzekać.
Arkadiusz Mularczyk z SP mówił że Tusk odpowiada za to że nie sprowadzono do kraju wraku i czarnych skrzynek z Rosji gdy PO rządziła. - PiS ciągle powtarza to samo i kłamie by zamącić w głowach ludziom w Polsce bo uważa nadal że PO mogła sprowadzić wrak i czarne skrzynki z Rosji a skoro tak uważa to - czemu PiS do dziś tego nie uczynił rządząc już 2 lata ? Kto mu w tym przeszkadzał ? To jest właśnie obłuda PiS - widzieć błędy i winy po przeciwnej stronie, ale nie u siebie.
Tomasz Arabski z kancelarii premiera Tuska powiedział kiedyś w mediach przed katastrofą smoleńską że zaplanowano tylko jedną rządową wizytę w Katyniu a PiS uparcie twierdzi że były dwie ale rozdzielone i o to ma pretensje. - Owszem były dwie wizyty, ale jedna była związana z Radą ochrony pamięci i męczeństwa nie powiązana politycznie oraz bilateralna ekipy Tuska. Nie mogło być zaplanowanych dwóch wizyt tak jak wyobrażał sobie PiS że jednym samolotem poleci ekipa Tuska a drugim L. Kaczyńskiego, gdyż Putin wydał tylko jedno zezwolenie na tą wizytę dla ekipy Tuska. Każdy wie że niezaproszone osoby same nie powinny się wpraszać do obcego państwa a PiS miał to gdzieś bo Kaczyńscy jako dyktatorzy sami podejmowali decyzje we wszystkich sprawach. Za tą pychę jeden z nich zapłacił własnym życiem na własne życzenie, bo nikt go nie zapraszał do Rosji. To że Lech Kaczyński marzył ( 4 lutego 2010 roku ) by być w Katyniu na rocznicy bo bez prezydenta czegoś by mu brakowało, to nie powód by uznać że były dwie zaplanowane i rozdzielone wizyty. Nie wiem po co PiS ciągle narzeka na rozdzielone wizyty wiedząc to co każdy człowiek w Polsce wie, że nikt nie chce latać, jeździć, biegać, skakać i pływać z posłami PiS bo są konfliktowi gdyż mają inną wizję państwa niż pozostałe partie polityczne.
"Wszyscy obywatele są równi wobec prawa". Tak powiedział Jarosław Kaczyński tłumacząc przesłuchanie Donalda Tuska. - Ma rację Kaczyński bo nie ma równych i równiejszych, jednak by tak mówić i tego wymagać od innych to należy od siebie najpierw tego wymagać. Kaczyński i posłowie PiS zbyt dużo złamali praw i artykułów z Konstytucji by to wszystko wymienić jednym tchem, ale czują się bezkarni bo mają władzę w państwie oraz upolitycznione urzędy państwowe w tym i sądy. Taka władza to bezkarna władza a bezkarna władza to reżim, a reżimy trzeba zwalczać by demokracja zatriumfowała.
ekshumacji zwłok po katastrofie smoleńskiej.
"Nie ma telewizji publicznej w Polsce " - odpowiedział Donald Tusk dziennikarzowi z TVP INFO z programu "minęła20". Tenże dziennikarz zadawał Tuskowi pytania upierdliwie ale on mu nie odpowiadał a jeżeli już coś powiedział to krótko by się odczepił od niego. Tak samo na odczepnego tym dziennikarzom odpowiadają posłowie PO, bo media publiczne już nie są publiczne lecz pisowskie.
Ja byłbym ostrożny z oceną sytuacji, gdyż komisje i sądy są upolitycznione. Nie ma dobrej zmiany, bo upolitycznione sądy nigdy nie będą dobre dla kogokolwiek. - Tak powiedział Roman Giertych i ma rację, gdyż sejmowe komisje i sądy upolitycznione nie mają prawa sądzić kogokolwiek zwłaszcza opozycję bo będą nieobiektywne. Także rodziny ofiar i posłowie którzy stracili swoich bliskich w katastrofie smoleńskiej też nie mają prawa sądzić kogokolwiek, bo są stroną w sprawie czyli są nieobiektywni. Tak przewiduje Kodeks Karny, gdyż sędziowie muszą być bezstronni, aby mogli obiektywnie orzekać.
Arkadiusz Mularczyk z SP mówił że Tusk odpowiada za to że nie sprowadzono do kraju wraku i czarnych skrzynek z Rosji gdy PO rządziła. - PiS ciągle powtarza to samo i kłamie by zamącić w głowach ludziom w Polsce bo uważa nadal że PO mogła sprowadzić wrak i czarne skrzynki z Rosji a skoro tak uważa to - czemu PiS do dziś tego nie uczynił rządząc już 2 lata ? Kto mu w tym przeszkadzał ? To jest właśnie obłuda PiS - widzieć błędy i winy po przeciwnej stronie, ale nie u siebie.
Tomasz Arabski z kancelarii premiera Tuska powiedział kiedyś w mediach przed katastrofą smoleńską że zaplanowano tylko jedną rządową wizytę w Katyniu a PiS uparcie twierdzi że były dwie ale rozdzielone i o to ma pretensje. - Owszem były dwie wizyty, ale jedna była związana z Radą ochrony pamięci i męczeństwa nie powiązana politycznie oraz bilateralna ekipy Tuska. Nie mogło być zaplanowanych dwóch wizyt tak jak wyobrażał sobie PiS że jednym samolotem poleci ekipa Tuska a drugim L. Kaczyńskiego, gdyż Putin wydał tylko jedno zezwolenie na tą wizytę dla ekipy Tuska. Każdy wie że niezaproszone osoby same nie powinny się wpraszać do obcego państwa a PiS miał to gdzieś bo Kaczyńscy jako dyktatorzy sami podejmowali decyzje we wszystkich sprawach. Za tą pychę jeden z nich zapłacił własnym życiem na własne życzenie, bo nikt go nie zapraszał do Rosji. To że Lech Kaczyński marzył ( 4 lutego 2010 roku ) by być w Katyniu na rocznicy bo bez prezydenta czegoś by mu brakowało, to nie powód by uznać że były dwie zaplanowane i rozdzielone wizyty. Nie wiem po co PiS ciągle narzeka na rozdzielone wizyty wiedząc to co każdy człowiek w Polsce wie, że nikt nie chce latać, jeździć, biegać, skakać i pływać z posłami PiS bo są konfliktowi gdyż mają inną wizję państwa niż pozostałe partie polityczne.
"Wszyscy obywatele są równi wobec prawa". Tak powiedział Jarosław Kaczyński tłumacząc przesłuchanie Donalda Tuska. - Ma rację Kaczyński bo nie ma równych i równiejszych, jednak by tak mówić i tego wymagać od innych to należy od siebie najpierw tego wymagać. Kaczyński i posłowie PiS zbyt dużo złamali praw i artykułów z Konstytucji by to wszystko wymienić jednym tchem, ale czują się bezkarni bo mają władzę w państwie oraz upolitycznione urzędy państwowe w tym i sądy. Taka władza to bezkarna władza a bezkarna władza to reżim, a reżimy trzeba zwalczać by demokracja zatriumfowała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz