21 sierpnia 2017

37 rocznica porozumień sierpniowych NSZZ "Solidarność"

31 sierpnia zbliża się kolejna 37 rocznica podpisania sierpniowych porozumień NSZZ "Solidarność" i jak zwykle są spory - kto ma prawo ją obchodzić. Tym razem KOD i Obywatele RP chcą ją obchodzić i zapraszają 
NSZZ "Solidarność" do wspólnego świętowania, jednak NSZZ "Solidarność" odmówiła udziału w tej rocznicy wspólnie z KOD bo uważa że tylko związki zawodowe NSZZ "Solidarność" mają prawo brać udział w tej rocznicy. NSZZ "Solidarność" postanowił obchodzić tą rocznicę w Lubinie a powinien obchodzić ją każdego roku tylko pod stocznią w Gdańsku bo w tym miejscu się zaczęło najważniejsze dla Polaków. 

Przew. NSZZ "Solidarność" Piotr Duda stwierdził że jest to bezczelna prowokacja gdy na święto związków zawodowych zaprasza ich KOD nie związany z tymi związkami. - Tu Duda ma rację bo nie mogą świętować tej rocznicy ruchy i partie które mają w swoich szeregach byłych komunistów, jednak nie powinien on krytykować zachowań Lecha Wałęsy i wypominać mu tego co NSZZ "Solidarność" mu dała gdy był w potrzebie czyli m.in. biura, samochodu oraz orderu "Zasłużony członek Solidarności" przyznanego w 2004 roku bo żadna była to łaska dla pierwszego przywódcy NSZZ "Solidarność" który - wg. mnie - był i pozostanie pierwszym i ostatnim prawdziwym przywódcą NSZZ "Solidarność" gdyż jego następcy nie dorównali mu w żadnym jego działaniu na rzecz robotników i pozostałych Polaków mimo nieograniczonych możliwości w działaniach na rzecz robotników jakie dawała wolna Polska po 1989 roku. 

A co zrobił dla robotników Piotr Duda by krytykować Lecha Wałęsę ? Uważam że niewiele Duda zrobił dla robotników gdyż skumał się z PiS-em który "wodzi go za nos" wiele mu obiecując bo sam też nie ma zamiaru poprawić losu robotnikom. Przypomnę że Kaczyńscy po to zawłaszczyli te związki, by niewiele żądały od rządu PiS. Przed Dudą Janusz Śniadek z PiS był przew. NSZZ "Solidarność" którego Kaczyński też "wodził za nos" co oznacza że partia polityczna PiS zawłaszczyła te związki bezprawnie bo one mają być niezależne od władz państwa tak samo jak sądy a ten syndrom do dziś tkwi w tym związku przez co ten związek nie jest władny by samodzielnie działać a robotnicy przez to praktycznie nie mają już swoich wolnych związków. 

Piotr Duda zachowuje się tak samo jak Jan Guz z OPZZ - chodzi po mediach i narzeka na partie polityczne że nic nie robią dla robotników, ale oni sami też nic nie robią i tak się "kręci karuzela" niemocy do dziś. Uważam że należało by wymienić obecnego przew. NSZZ "Solidarność" na innego który nie będzie ufał partiom politycznym i kumał się z nimi ale sam weźmie sprawy robotników w swoje ręce a jak będzie trzeba to będzie strajkował pod sejmem wraz z robotnikami do skutku aż wywalczy słuszne postulaty robotników. 

Moim zdaniem - ani KOD, ani Obywatele RP, ani PiS, ani inne partie polityczne nie powinny obchodzić tej rocznicy, gdyż tylko związki zawodowe NSZZ "Solidarność" mają prawo ją obchodzić bo one wraz z Lechem Wałęsą na czele podpisywały te porozumienie z władzą PRL. 

Brak komentarzy: