Jacek Saryusz-Wolski [ europoseł ( wcześniej był w PO teraz jest w PiS ) ] apelował w programie "minęła8" na TVP INFO, by wprowadzić agendę informacyjną która będzie "odkręcać" dezinformacje o rządach PiS. W tej agendzie zatrudnił by on
m.in. Słowację i Litwę. On był niezadowolony z tego że UE chętnie pozbyła by się Węgier i Polski. Wolał by on aby w UE pozostawiono tylko Węgry i Polskę a do agendy informacyjnej zatrudnił by m.in. Słowację i Litwę a także i Czechy bo te państwa podobnie myślą za sprawą Lecha Kaczyńskiego który często odwiedzał te kraje. Przypomnę że Jacek Saryusz-Wolski będąc w PO wyrażał się sensownie i do rzeczy, mimo że inni posłowie PO nie dbali o to.
Można obrazić się na partię w której było się wcześniej i przejść do innej, ale nie wolno przechodzić do partii która zakłamuje rzeczywistość i chce by prawda o niej była odkręcana przez agendę informacyjną. Nie można też wygadywać bzdur publicznie, by zadowolić szefa partii PiS. Każdy wie że większość państw w UE ma rację gdy nie chce w UE Węgier i Polski z rządami które nie przestrzegają u siebie praworządności i dlatego nie wolno popierać tych rządów. PiS zawsze zaprzecza gdy mówi się o tej partii że łamie swoją Konstytucję rządząc a kto mówi inaczej to kłamie - tak uważa PiS i takiej informacji żąda od opozycji.
Trzeba wiedzieć że szczytem nadużywania władzy przez PiS jest powołanie agendy informacyjnej która będzie odkręcać "dezinformacje" o rządach PiS, gdyż wtedy kłamstwa PiS staną się prawdą dla tych państw które nie znają prawdy o rządach Wiktora Orbana i Jarosława Kaczyńskiego.
Można zmienić swoje poglądy na świat ale tylko na właściwe a właściwe są tylko te których nie da się już zmienić na inne bo są właściwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz