W imię wyższej konieczności

PiS chce wprowadzić ustawę która ma gwarantować bezkarność posłom będącym w stanie wyższej konieczności, bo walczą z epidemią koronawirusa i nie mają złych intencji pełniąc te obowiązki służbowe. Opozycja od razu zauważyła w tym nadużycie prawa i 

bezkarność posłów PiS zapisaną w ustawie, bo już są odpowiednie przepisy w polskim prawie rozgrzeszające te osoby które w stanie wyższej konieczności użyli zakazanych środków i metod. Posłowie PiS ( ZP ) odpowiedzieli że jest prawo wilcze opozycji by krytykować rządzących, a rządzących uchwalać ustawy jakie chcą bo wygrali wybory parlamentarne. 

Tak właśnie PiS rozumuje politykę, prawo i państwo, gdy trzeba rozumieć co się zrobiło i po co oraz co powinno się zrobić by nie złamać Konstytucji która wyżej stoi od wyższej konieczności którą różnie można rozumieć. Nie pierwszy raz PiS tworzył i stosował swoje ustawy napisane wbrew zapisom Konstytucji, bo uważał że dla dobra sprawy można uchwalić inne niż konstytucyjne. 

Przypomnę że wszystkie działania rządzących powinny uwzględniać istniejące prawo i Konstytucję, by nie stawiać wyżej domniemanej i osobistej wyższej konieczności "dla dobra sprawy" nad istniejącym prawem. To oznacza że nie wolno ( przykładowo ) w imię wyższej konieczności pozamykać wszystkich ludzi do więzienia, by powstrzymać złe działania jednej osoby.