04 września 2020

Podwyżki płac dla posłów i inne 3

W Polsat News dyskutowano o płacach dla posłów. Posłowie nie są przeciw podwyższeniu sobie płac nawet dwukrotnie a prowadzący program zaproponował im wyższe płace ale w zamian należałoby 

zmniejszyć ilość posłów w Sejmie do 100-tu podając przykład z USA gdzie senatorów jest też 100-tu mimo że USA więcej mają ludności niż Polska. 

Posłanka KO ( PO ) Paulina Kloska zadała pytanie - trzeba się zdecydować : czy mamy zmienić ustrój i sprywatyzować wszystko by do Sejmu dostawali się ludzie z dorobkiem aby nie było nadużyć w Spółkach Skarbu Państwa, czy należy pozostawić tak jak jest ? PO przypomniała że zbyt duże są różnice w wynagrodzeniach między posłami a np. dyrektorami SSP którzy dużo więcej zarabiają niż posłowie i ministrowie bo nawet 30 razy więcej. Poseł PiS ( ZP ) Milewski przypomniał że PO jak rządziła to chciała wszystko sprywatyzować i miał o to pretensje, bo PiS chce by SSP ( spółki skarbu państwa ) pozostały w rękach państwa. Tak chce PiS, bo chce dorabiać się w SSP oraz uprawiać nepotyzm czyli zatrudnianie w nich swoich rodzin i znajomych. 

Przypomnę że wszystkie partie rządzące uprawiają nepotyzm a teraz opozycja wypomina to samo PiS bo dodatkowo za dużo ta partia stworzyła sobie ministerstw ( powyżej 100 ) by w nich zatrudniać swoich i koalicyjnych posłów. Opozycja i TVN w związku z tym nepotyzmem uprawianym przez PiS ( ZP ) przypomniały słowa Jarosława Kaczyńskiego - do rządu nie idzie się dla pieniędzy, tylko dla idei. PiS po krytyce ze strony opozycji rozważa zmniejszenie ilości tych ministerstw ale tylko koalicyjnych oraz rekonstrukcję rządu na jesieni tego roku. 

Uważam że należało by zreformować płace posłów zasiadających w Sejmie i posłów zatrudnianych w Spółkach Skarbu Państwa, by ich płace były adekwatne do ich obowiązków. Nie oznacza to podwyższania im płac, tylko ich urealnienie biorąc pod uwagę ich obowiązki oraz wysokość zarobków zwykłych pracowników a także wysokość świadczeń rencistów, emerytów i zasiłkowiczów by za wiele nie odstawały od średniej krajowej ( 5800 zł. miesięcznie). 

Od 1989 roku zbyt duża jest różnica między zarobkami posłów a zarobkami zwykłych ludzi i dlatego należy zreformować wszystkie płace w państwie od zaraz by było sprawiedliwie. 

Najsmutniejsze jest w tym wszystkim to że posłowie rozważają od dłuższego czasu podwyższenie sobie płac pomijając płace zwykłych pracowników oraz świadczenia rencistów, emerytów i zasiłkowiczów które są nadal bardzo niskie. Przypomnę że płace posłów wynoszą ok. 10 tys. zł. miesięcznie, najniższe płace zwykłych pracowników brutto 2800 zł. a świadczenia rencistów, emerytów i zasiłkowiczów najniższe od 800 zł. do 2000 zł. miesięcznie. 

Brak komentarzy: