16 stycznia 2020

Nikt nie jest ponad prawem 3

Zbigniew Ziobro ( min. sprawiedliwości i prokurator generalny z SP-PiS-ZP ) przypomniał na swojej konferencji prasowej w TVP INFO m.in. że powinna być zachowana kadencyjność wg. Konstytucji by co 4 lata przy każdych wyborach parlamentarnych wymieniać 
sędziów w KRS i posłów a jej nie zachowano i dlatego PiS postanowił zmienić te zasady. On uważa że Komisja Wenecka uprawia neokolonializm wobec Polski traktując ją inaczej czyli gorzej niż np. Niemcy, Francję i Hiszpanię bo im wszystko wolno a nam ( Polsce ) już nie. Europosłanka Beata Szydło z PiS mocno oburzona mówiła że nie rozumie jak można donosić na Polskę i jej szkodzić. Posłanka PiS A. Milczanowska zapewniała w TVP INFO że za rządów PiS nigdy nie złamano Konstytucji, zawsze była i jest zachowana praworządność, sędziowie zachowali swoją niezależność a sądy niezawisłość a to wszystko poprze miliony Polaków. Dodała ona że polskie władze mają kompetencje aby stanowić prawo. Jacek Karnowski ( z wSieci ) mówił że "trudno wskazać w którym miejscu złamano Konstytucję". - Powyższe wypowiedzi często kłamliwe padły po opinii wydanej przez Komisję Wenecką która potępia rząd polski PiS za łamanie Konstytucji m.in. przy powoływaniu sędziów do KRS i SN, która stwierdziła że zagrożona jest wolność wypowiedzi sędziów przez Izbę Dyscyplinarną powołaną przez PiS oraz niezależność sędziów i niezawisłość sądów. 

Poseł PiS ( Smoliński ) mówił by wskazano w którym miejscu rząd PiS złamał Konstytucję, ale do tej pory nikt tego nie wykazał. - Przypomnę że coraz częściej posłowie opozycji wskazują konkretne punkty z Konstytucji które rząd PiS złamał m.in. te o powoływaniu sędziów do KRS, ale tych argumentów nie przyjmuje PiS. Owszem, Konstytucja przewiduje 4-letnią kadencję dla sędziów i członków KRS, ale nie przy każdych nowych wyborach parlamentarnych jak chce Ziobro a tylko po zakończeniu ich kadencji która różnie się kończy. Trzeba tu powiedzieć że poseł PiS ( Smoliński ) kłamie tak jak pozostali posłowie PiS, bo posłowie PiS liczą że im wyborcy uwierzą a nie opozycji która straciła dobry swój wizerunek aferami PO-PSL gdy rządziła w latach 2007-2015. 

Dla posłów PiS coraz częściej UE to zagranica i dlatego mówią m.in. że prace Senatu nad reformą sądownictwa są realizowane pod dyktando zagranicy czyli instytucji UE jakby Polska była zupełnie suwerenna a do UE weszła pod przymusem. Gabriela Morawska-Stanecka w/ce marszałek Senatu w zasadzie wszystko wyjaśniła na wstępie prac nad ustawami o reformie sądownictwa przypominając polską Konstytucję oraz prawo unijne i nic do tego dodać nie można. Przypomniała ona m.in. że prawo europejskie jest częścią polskiego prawa oraz jest nadrzędne wg. naszej Konstytucji nad polskim prawem bo jest zawarte umową międzynarodową. Tylko PiS i Konfederacja nie chcą korzystać z tych informacji, bo po swojemu chcą budować państwo polskie pomijając wszelkie prawa które uważają za niekorzystne dla siebie. Takie podejście PiS i Konfederacji do prawa rodzi bezprawie a ono doprowadzić może Polskę do wyjścia z UE. 

Niestety, nikt nie jest ponad prawem i dlatego wcześniej czy później i posłowie PiS staną przed Trybunałem Stanu za łamanie Konstytucji lub stracą władzę w państwie. Np. Zbigniew Ziobro złamał Konstytucje przyjmując jednocześnie dwa stanowiska w państwie jako poseł - min. sprawiedliwości i prokuratora generalnego - gdy tych stanowisk nie wolno łączyć a zajmować je mogą tylko osoby nie będące posłami na Sejm. 

Brak komentarzy: