26 lipca 2019

W "trosce" o Polskę i Polaków

Ekonomista Andrzej Rzońca z PO w "trosce" o Polskę i Polaków mówił m.in. ; że PiS rozdając ludziom pieniądze przyczynił się do tego że oni wpadli w pułapkę socjalną, bo ci co otrzymują 500 + automatycznie porzucają pracę a bezwarunkowe świadczenia skazują 
ich na rodzaj biedy która jest dziedziczona z pokolenia na pokolenie gdy dla innych praca jest wartością. Dotyczy to też osób żyjących ze świadczeń państwowych - wg. niego. Wg. niego ; 500 +powinno być powiązane z aktywnością zawodową, z pracą lub chęcią jej szukania a 500 + z automatu nie powinno być przyznawane w rodzinach w których z tego powodu porzuca się pracę bo taka polityka jest niesprawiedliwa wobec osób ciężko pracujących na wydatki państwa. Tymi uwagami  chwali się Rzońca dodając że tym właśnie różni się PO od PiS. 

Przypomnę że PO chce za publiczne i unijne pieniądze rozwijać to co samo się rozwija gdy rządy nie przeszkadzają np. gospodarkę i dlatego nigdy PO nie może znaleźć pieniędzy dla ludzi w tym dla najbardziej potrzebujących i najbiedniejszych np. dla tych co mają najniższe w kraju płace, renty, emerytury i zasiłki jak osoby niepełnosprawne. Tu chodzi o to by podwyższyć im najpierw świadczenia do godnej wysokości by było ich stać na podstawowe wydatki m.in. na jedzenie, ubranie, czynsz w tym na prąd i gaz oraz na lekarstwa a dopiero resztę należy regulować im coroczną waloryzacją. Przypomnę że coroczna waloryzacja nic im nie zmienia, bo co dostaną te osoby to inflacja im odbierze. 

PO by nie dbać o wyższy poziom życia ludzi to zasłania się tym co wyżej jest opisane przez ekonomistę Rzońcę. Moim zdaniem ; ci co otrzymują 500 + nie porzucają pracy i nie skazują się na rodzaj biedy która jest dziedziczona z pokolenia na pokolenie bo mając wyższe płace o te 500 zł. chętniej pozostają w pracy, bieda dziedziczona z pokolenia na pokolenie była tylko za PRL-u bo zawsze płace były niskie - tak niskie że nie opłacało się pracować a opłacało się pobierać świadczenia państwowe, jeżeli i dziś w niektórych rodzinach bieda dziedziczona jest z pokolenia na pokolenie to właśnie dlatego że płace nadal są niskie po 1989 roku i takie same jak za PRL-u bo partie polityczne III RP nie zadbały o właściwe czyli wypłacane pracownikom wg. zysków firm, 500 +powinno być powiązane tylko z rodzinami które mają niskie dochody bo te pieniądze przeznaczone są na biedne dzieci a w tym celu należy stosować progi dochodowe i o to także i PO chodzi gdy krytykuje PiS za rozdawnictwo, nieludzkie jest wiązanie pomocy od państwa z aktywnością zawodową, pracą lub chęcią jej szukania gdy te osoby już otrzymują pieniądze w postaci płacy lub zasiłku dla bezrobotnych. 

Uczciwe zasady są takie że pieniądze państwowe przyznawać należy tylko tym co nie mogą pracować ze względu na utracone zdrowie lub nie mogą znaleźć pracy - o tym mówi także Konstytucja. Przypomnę że za rządów PO-PSL nie wszyscy otrzymywali zasiłki dla bezrobotnych ze zwykłego sknerstwa i skąpstwa jakim emanuje ta koalicja jakby dawała ludziom z własnej kieszeni. Szybciej ci co pracują dostaną od państwa pieniądze za rządów PO-PSL, niż osoby o najniższych dochodach jak np. renciści, emeryci i zasiłkowicze - i to jest nieludzkie podejście. 

Jak widać to PO chwali się nieludzkim podejściem do osób o najniższych dochodach, gdy PiS działa odwrotnie bo co prawda nie podwyższa płac wg. zysków firm ale niektórym dokłada do nich więcej niż wynosi coroczna waloryzacja. Uważam że PO mniej by narzekała na to co czyni PiS, gdyby ta partia przyznawała 500 + i inne dodatki tylko najuboższym ludziom wg. progów dochodowych. Taki obowiązek wynika także z Konstytucji, by nie trwonić publicznych pieniędzy na bogatych ludzi. Przypomnę partii PiS że "socjalne" a tak traktuje PiS 500 + na dzieci oznacza dawanie tylko najuboższym rodzinom i ludziom samotnie gospodarującym z publicznych pieniędzy. 

Brak komentarzy: