27 lipca 2019

Transformacja po III RP

Włodzimierz Czarzasty przew. SLD próbuje reaktywować koalicję PO-SLD-PSL by startować z listy KO a jako argumentów użył on straszaka w postaci PiS mówiąc że któregoś dnia tej partii zabraknie pieniędzy na rozdawnictwo a wtedy 
ceny podskoczą w górę, a wtedy gospodarka padnie, a wtedy koalicja PO-SLD-PSL przejmie władzę, a wtedy będzie lepiej. 

Tak Czarzasty tłumaczy i usprawiedliwia to co koalicja PO-PSL realizowała gdy rządziła w latach 2007-2015 i nadal będzie tak rządziła gdy przejmie po PiS lub po innej partii władzę. Każdy pamięta że PO-PSL zawsze brakowało pieniędzy w budżecie państwa i dlatego doprowadzała do podnoszenia cen ludziom np. na bilety komunikacji miejskich, na tytoń i papierosy oraz opłat za usługi np. czynsz lokatorom mieszkań i osobom wynajmującym lokale na swoją działalność gospodarczą do granic niedopuszczalnych. Koalicja PO-SLD-PSL winę za te podwyżki cen chce zwalić na PiS bo rozdawał ludziom pieniądze bo sama nie chce dawać ludziom z ich pieniędzy, jednak PiS wykazał że państwo nie upadło po tym rozdawnictwie a ceny i czynsze nie wzrosły a jeżeli wzrosły to tylko w tym roku z powodu zawirowań klimatycznych - susza i opady ciągłe. 

Winę za wyższe ceny jakie mamy w tym roku przypisuje się także i rolnikom mówiąc że oni podnieśli ceny na swoje płody rolne dlatego bo chcieli lepiej zarabiać. Uważam że jest w tym zakłamanie gdyż nie rolnicy sprzedają swoje produkty a sklepy które przyjmują towar od pośredników i tylko ich za to należy obwiniać. Pośrednicy to taki rodzaj kapitalistów którzy zarabiać będą na wszystkim wkładając w swoje przedsięwzięcie niewiele wysiłków i swoich pieniędzy. Jak rolnicy podniosą ceny na skupie na swoje płody rolne wg. włożonych swoich kosztów produkcji, to automatycznie pośrednicy podniosą ceny w sklepach. Do tej pory rządy nie uporały się z tym zjawiskiem, bo nie chcą zagwarantować rolnikom cen skupu wg. kosztów produkcji i zmusić pośredników by odsprzedawali płody rolne sklepom pobierając nie więcej niż 10 % od ceny jaka jest na skupie. 

Uważam że po 30 latach istnienia III RP i przeprowadzeniu pierwszej transformacji kraju w 1989 roku przyszła pora by przeprowadzić kolejną. Kolejna transformacja powinna polegać m.in. na tym by odsunąć postkomunistów oraz tzw. TW ( tajnych współpracowników SB ) od władzy w państwie w tym z urzędów i sądów na stałe, by Polska naprawdę czuła że jest wolna. Nie oznacza to wyjścia z UE, bo w niej powinniśmy pozostać po to by komuś nie przyszło do głowy budowanie państwa faktycznie wolnego i suwerennego jak czyni to PiS. W tym celu PiS chce wyprowadzić Polskę z UE bo tylko wtedy poczuje że Polska jest naprawdę wolna i suwerenna, lecz jest to dobry grunt dla dyktatury a na kolejną dyktaturę nie możemy komukolwiek pozwolić by nie mieć np. wspólnoty religijnej z państwa czyli sekty lub innej np. obcej. 

Dopóki mamy we władzach, w partiach politycznych, w urzędach i sądach postkomunistów i TW, to dopóty ludziom będzie się żyło coraz gorzej. To oznacza że ludzie nadal będą tanią siłą roboczą, wyżej od potrzeb ludzi zwłaszcza tych najbiedniejszych stawiana będzie gospodarka oraz bogaci a ludzi tych najbiedniejszych nie będzie stać na opłacanie czynszów i nadal trafiać będą na bruk i żadne 500 + nie rozwiąże tych problemów. W tym celu potrzebna jest ustawa dekomunizacyjna która odsunie od władzy w państwie wszystkie popeerelowskie elementy szkodliwe dla Polski i Polaków. Usuniętym popeerelowskim szkodnikom należy wtedy wypłacać zasiłki do końca życia takie jakie przyznawali ludziom przez 30 lat transformacji do dziś, czyli nie wyższe niż 800 zł. miesięcznie by sprawiedliwości stało się zadośćuczynienie. 

Przypomnę że zawarty w 1989 roku układ między PZPR a NSZZ "Solidarność" miał na celu oddanie władzy Polakom w sposób pokojowy, lecz komuniści z PZPR-u wykorzystali tą sytuację by i sobie zapewnić władzę w wolnej Polsce i tak pozostało do dziś. Najwyższy czas jest by uświadomić im że Polska jest tylko wtedy wolna, kiedy pozbędzie się postkomunistów i TW ze struktur państwa na stałe. 

Brak komentarzy: