19 lipca 2019

Przed wyborami parlamentarnymi 2019 3

Uzupełniono o godz. 2.20  PiS nie chwali tzw. ustawek podczas wyborów, jednak sam wpisał się w nie bo miał pretensje że nie uszanowano zasad i ustaleń jakie były między PiS a Niemcami co do wyboru kandydatów na stanowiska w UE. PiS chce demokratycznych wyborów w UE ale 
sam ucieka od tych zasad, jednak UE to nie PiS i dlatego nie da się prezesem partii wszystkiego ustalić i osiągnąć. 

Andrzej Duda ( prezydent PiS ) stanowczo wypowiedział się pod adresem UE mówiąc m.in. ; że zewnętrzne instytucje nie mają prawa wtrącać się w wewnętrzne sprawy Polski a zachowanie KE traktuje on jako formę opresji wobec Polski i liczy na to że tego rodzaju praktyki zostaną zaprzestane. Chodzi tu o upominanie Polski przez KE by przestrzegała praworządności i swojej Konstytucji. Prez. Duda myśli podobnie jak Jarosław Kaczyński. Oni uważają że jak tupną nogą, to wszyscy i w UE posłuchają. Takiej opcji traktat UE jednak nie przewidział.  

PiS sugeruje się art. 18 Konstytucji oraz swoimi sondażami by nie przyznać praw związkom partnerskim, gdy należy każdemu przyznawać należne mu prawa niezależnie od sondaży bo nikt nie może decydować o prawach dla innych ludzi w sondażach i referendach. 

PiS ( Jarosław Kaczyński ) wzywa opozycję do jedności, porozumienia i do zrezygnowania z języka nienawiści przed wyborami parlamentarnymi. - Stara to sztuczka PiS by opozycja przed wyborami nie mówiła m.in. o nadużyciach tej partii, o nie przestrzeganiu praworządności w kraju, o zawłaszczaniu państwa, o ustawach pisanych na kolanie uchwalanych jednej nocy, o mowie nienawiści jaką niektórzy posłowie tej partii stosują wobec opozycji, UE i jej fladze bo PiS na tym straci uzyskując mniejsze notowania podczas wyborów parlamentarnych. PiS chce o sobie słyszeć dobrze, jednak nie oszczędza opozycji krytykując ją codziennie. Gdzie tu równość oraz prawo i sprawiedliwość ? 

PiS partia religijna która powinna kochać wszystkich ludzi mówi że nikogo nie dyskryminuje w tym i środowisk LGBT, lecz nie chce ich widzieć w żadnej partii politycznej a nawet robi im zarzut traktując je jak trędowate i daje im do zrozumienia że jak nie pozbędą się środowisk LGBT i będą przesuwać się w lewo to nie ma z kim rozmawiać np. o przyjęciu do koalicji ZP. Trzeba przyznać że PiS to nudna, monotonna i ponura partia, bo wszyscy w niej posłowie wyznają jedną ideologię i wierzą w jednego wodza - Jarosława Kaczyńskiego. 

Marek Sawicki z PSL mówił - trzeba zadbać o przedsiębiorców i gospodarzy jeśli rozdaje się po 500 +, bo to oni dokładają się do rozdawnictwa jakie PiS uprawia. - Posłowie z PSL jak i z PO nie chcą dawać ludziom, ale za to chcą im zabierać jakby to oni z własnej kieszeni im dawali. Owszem trzeba odebrać 500+ dane bogatym ludziom po uwzględnieniu progów dochodowych, ale nie wszystkim ludziom. 

PO ( KO ) obiecuje dać po 400, 450, 500 lub 600 zł. ale tylko tym co pracują i zarabiają mniej niż 4 tys. zł. miesięcznie oraz po 500 zł. emerytom którzy chcą pracować dłużej. Jan Grabiec z PO chce by odebrano ludziom 500 +, bo na kredyt PiS je rozdawał. G. Schetyna mówił odwrotnie czyli że nie będzie zabrane to co było dane przez PiS. Te niezdecydowanie jakie ma PO wytyka PiS mówiąc że PO jest partią niewiarygodną, bo co innego obiecuje a co innego realizuje. PO obiecuje także ; wyższe pensje, zdrowie, szeroki program dla seniorów, edukację, czyste powietrze i wodę. Na szczegóły - mówił Grzegorz Schetyna - przyjdzie czas później, czyli po wyborach. Jednym zbiorem ustaw PO chce usunąć cały śmietnik ustaw niekonstytucyjnych jakie PiS wprowadził, bo prawo musi być jasne, proste i obowiązywać wszystkich ludzi. PiS jednak czeka na szczegóły programowe, ale PO jeszcze nie dorosła by Polakom mówić wprost co chce zrealizować po wyborach i dlatego PiS jest górą bo same hasła bez konkretów nic nie mówią wyborcom. 

Obecnie PO zachowuje KO ( koalicję obywatelską ) z Nowoczesną, Zielonymi, lewicą Barbary Nowackiej Inicjatywa Polska oraz z bezpartyjnymi samorządowcami, PSL chce iść osobno z Koalicją Polską, lewica ( partia Razem i SLD ) chce się jednoczyć wciągając Wiosnę która jeszcze nie zdecydowała z kim iść na wybory. 

Jeszcze nie ogłoszono terminu wyborów parlamentarnych a już gorąco jest na scenie politycznej. Partie polityczne łamią prawo, bo dopiero po ogłoszeniu terminu wyborów parlamentarnych wolno im agitować wyborców w kraju. Jakie rządy, taka dyscyplina. 

Brak komentarzy: